reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Betabeta

Problem z Novum jest taki, że tam nawet nie udają że cię szanują i godnie traktują:) Ja też na codzień korzystam z Centrum Damiana, też zastanawiałabym się mocno nad porodem właśnie tam. Ale ostatnio bardzo chwalą nowy szpital Medicovera. Podobno mają wsio i w dodatku wykupując poród w pakiecie dostajesz 3 miesięczną opiekę specjalistyczną dla siebie i dzidzi. Koleżanka była, rodziła i chwali.
 
reklama
Dorocica

U mnie charaszo. Czuje sie dobrze, nic mi nie jest... Brzunio piekne, na zdjecia sie nadaje:) Nie ma nawet sladu po zastrzykach. Tak se mysle, ze jak juz mam za soba te 100 zastrzykow, to czlek do takiej wprawy dochodzi - ze nie ma mowy o porazce. Jestem jak pielegniarka:)
Od srody zaczynam stymulke... zobaczym jak to wyjdzie

A Ty jak sie czujesz? co u Ciebie?
 
Lolitka,

u mnie dużo lataniny, której mam powoli dość. Mówi się, że sama przyjemność wykańczać dom......Staram się nie mysleć o dziecku narazie bo i tak to nic nie zmieni. Nie damy rady wszystkiego naraz.Obiecałam sobie,że pójde do psychologa ale póki co daleką mam droge do niego i pewnie jak zawsze pozostanie na niczym:( Bardzo chciałam razem z Tobą starać się ale....urodzisz kilka miesięcy wcześniej ale w tym samym roku:)
Kochana a u Ciebie już niedługo punkcja, jak rosną pęcherzyki?? Skoro brzunio duży znakiem rosną pieknie:) Szkoda, że nie mieszkasz blisko wpadałabym na zastrzyki skoro tak świetnie robisz. Ja miałam cały w malutkich strupkach ale nie w siniakach!!! Widziałam jak znajoma miała siniak na siniaku. A powiedz po ile robisz dziennie?? I przypomnij jakie masz. Zdecydowałaś ile zarodków transferujesz?

Dziewczyny,
zazwyczaj chwali się klinike w której się zaszło w ciąże a jak są porazki to nie mówi się nic dobrego, Trzeba komuś zaufać, inaczej chyba już nie stanie się cud w naszych przypadkach. Ja też w Invimedzie do końca nie jestem zadowolona bo do tej pory nie jestem w ciąży, jedno co zrobiłam to zmieniłam lekarza i czas pokaże a wierze, że będzie dobrze. Tamten lekarz nie pasował mi do końca, nie mówił istotnych rzeczy a wtedy nie znałam tego forum i naszej Lolitki, więc byłam ciemna jak noc bezgwiezdna. Dzisiaj to przy pomocy Lolitki same możemy się już wyciszać i transferować tylko z punkcją gorzej:):):):)
mi cały czas radzą psychologa i myśle że pewnie każda z nas powinna o tym pomyśleć. Ja myśle cały czas!!! gorzej z realizacją ale mam dobre zamiary

pozdrawiam i tzrymam za wszystkie mocno kciuki buziaczki
 
Lolitka,

a ty gdzie mieszkasz? może do ciebie na te nieszczęsne zastrzyki będę wpadać jak taką masz wprawę? :) Mi pielęgniarki robią a i tak posiniaczona jestem cała.

Ewelina,

ile za prywatny poród albo cesarkę w Invimedzie? Podobno publiczny na Karowej nie jest zły?

Dorocica,

'guru' był dziś w miarę, mogłam przynajmniej zrozumieć co tam mamrocze :)

Niestety wieści kiepskie w porównaniu do tych z soboty: tylko 5 sztuk dorodnych jaj- 14-15mm pęcherzyków (liczyłam na więcej), no ale może reszta dorośnie do punkcji?
Tak czy siak 'guru' zasugerował mikroiniekcję, bo zwiększymy szanse na większą liczbę zarodków (a klinika dostanie dodatkowy 1000 do kieszeni...). No ale zobaczymy jak tam jaja w piatek będą wyglądały. Prawdopodobnie wtedy punkcja.

Trochę mi psycha siada (jakby mi tak ładnie cycki rosły jak wam to bym pewnie lepsze samopoczucie miala- ale niestety, jestem w zamian kłótliwa :). Chyba się zdecyduję na akupunkturę, i to w ramach uspokojenia umysłu bardziej niż wiary w działanie akupunktury. Co myślicie?
 
Dorocica
Ja jeszcze stymulki nie zaczela. Wlasnei mi sie konczy 3ci tydzien wyciszania i od srody dopiero stymulka a punnkcja pod koniec 1 szego tygodnia maja. Od srody beda juz 2 zastrzyki przez 15 dni. Jak se dodam z tych 3 podejsc wsie zastrzyki to okolo 120 juz przekroczylam
Zarodkow beda 1 jesli super, i 2 jesli beda srednie....

a urodzimy wsie - tylko nie wiadomo kiedy dokladnie

z domem to zawsze duzo latatniny. wykanczanie jest fajne, ale juz tylko sama koncowka. ogolnie to mordega wiec nie zazdroszcze kochana
 
Lolitka

kurcze niby starałam się czytać wszystko systematycznie a i tak gdzieś spier....mi Twoje wyciszanie. byłam pewna że już bez wyciszania bedziesz miała w tym miesiącu a czemu jednak cię wyciszają? przez przerwany ostatnio protokół?
rozumiem czyli dopiero zaraz a dlaczego masz duży brzuszek boniu znowu coś mi uciekło:wściekła/y::wściekła/y:
jasne że wszystkie się posypiemy niedługo:-D:-)

BetBeta moja kolezanka rodziła w Damianie i bardzo zadowolona była a co mówią o medicowerze???
 
Dziewczyny,

przypomnialo mi sie ze lekarka zapomniala mi przepisac encorton na czas stymulki (pomaga sie zagniezdzic)- wy bralyscie? ja zaczne dopiero teraz, cos to zmienia?
 
Postanowiłam rozstać się z mężęm, ot cała tajemnica i to na 5 dni przed transferem.

Ojejku...
Posyłam uściski...

Dziewczyny,

przypomnialo mi sie ze lekarka zapomniala mi przepisac encorton na czas stymulki (pomaga sie zagniezdzic)- wy bralyscie? ja zaczne dopiero teraz, cos to zmienia?

Dodam że mielismy test Friberga z krwi i nie mamy przeciwciał, więc chyba to nic strasznego ze zaczne brac to paskudztwo dopiero na 4 dni przed punkcja?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
lolitka, betabeta, dorcia - trzymamy kciuki, beta ty to chyba punkcje na dniach bedziesz miala??
natka przykro mi, nie bede pisac, ze moze jeszcze sie pogodzicie bla bla, bo sama wiesz najlepiej czy jest na to szansa czy nie, trzymaj sie cokolwiek postanowisz. glowa do gory!!!
a beta, ja nic na zagniezdzenie nie bralam, nawet nie slyszalam, ze sie cos bierze, wiec nic sie nie martw.
 
Ostatnia edycja:
Do góry