Kto po in vitro?

[BetaBeta]

Beta Beta chyba żadnej z nas nie było /nie jest łatwo z tymi zastrzykami mi robił mąż ja sama napewno nie zrobiłabym sobie zastrzyku, ale jak czytałam to forum to jednak większość dziewczyn robi sobie sama wiec może poprubuj aczkolwiek z drugiej strony to jeśli masz się stresować to może lepiej żebyś jeżdziła do przychodni.
Sunsine jeszcze raz gratuluję dwóch ziarenek:-)
AgniesiaP/ Ewelinka napewno nie będziecie same bo tu na forum wziąż ktoś dołącza
U nas wszystko oki dzieciątko rozwija się prawidłowo, nasz maluszek macha rączkami, nóżkami podskakuje super widok :-):-):-):-):-)wszystkim wam tego życzę a to fliudki na szczęście*******************************************************
To USG poprawiło mi humor i samopoczucie bo dzisiejszy dzień chyba przez pogodę do Bani słabo mdli ból głowy itd
Pozdrówka dziewcynki

Cos ty, poważnie widać jak się rusza???? matko, jakie to musi byc boskie przechodzić przez to wszystko!!!
Dzieki za fluidki, a te zastrzyki niech mi przychodnia robi, nie będę sie stresować chociaż mi głupio że taki ze mnie mięczak...

 

[Aga27 hope]

Beta beta widać widać choć ja jak o tym przeczytałam to cięzko mi było w to uwierzyć, ale jak już zobzczyłam to wiem że tak jest takie 6cm szczęścia ,łzy szczęścia leciały same i mi i mężusiowi:-)
Kahaaa a ty kiedy masz to usg prenetalne miedzy 11 a 14tygodniem?
Baśka1 a ty to bierz zwolnienie po punkcji albo po transferku dwa tygodnie spokój cisza i odpczynek a pozatym luz od stresujacej pracy i jakiejś tam zołzy szefowej napewno dobrze zrobią tobie i życiu które zacznie się w tobie rozwijać.

Boli mnie gardziołko i nie wiem jak temu zaradzić bo na każdych tabletkach do ssania jest że kobietom w ciąży nie wolno, jutro będę u lekarza to zapytam może jednak jakieś można brać.
UDanego dzionka wam zycżę:-)

 

[Ewelina125]

Wielkie dzięki AgniesiaP za kciukasy, ja również cały czas ściskam mocno na Nas wszystkie.
Ostatnio mało piszę, ale wiernie czytam wszystko dokładnie. Bo co tu pisać czekam jeszcze na 2@ a potem start i transfer z moich 11 mrozaczków. Trochę się stresuję kliniką, bo wkurzają mnie na maksiora, ale co robić - chyba nic gorszego nie mogą mi zrobić niż do tej pory. A i na ich najdziwniejsze zachowania jestem chyba przygotowana. Czas pokaże
Nadziwić się tylko nie mogę historii z Natką. Ciekawe co się z nią stało. Z dnia na dzień zniknęła.

 

[kahaaa]

hejka dziewczeta
ale sie tu nadzialo... sunsine gratuluje blizniakow! raz a dobrze! :-):-):-) rozumiem, ze hiper nie bylo?
beta, zastrzykami sie nie przejmuj, moze sprobuj na udach, mnie bylo latwiej, ale tez bywaly dni, ze nakuwalam sie kilka razy, zanim sie zdecydowalam wbic i potem chodzilam cala posiniaczona. i moze jak pojedziesz do przychodni to popros pielegniarke, zeby ci dokladnie wytlumaczyla i sprobuje zrobic przy niej.
trzymamy kciuki za cala reszte!!! ale nam przyrosnie invitrowych dzieciaczkow.
aga - nie bede miala usg prenatalnego, bo zasieglam jezyka wkolo i to usg idze w parze z badaniem krwi, ktore moze byc zafalszowane jesli bierzesz progesteron. to znaczy moze ci wyjsc, ze jest duze ryzyko, ze twoje dziecko ma zespol downa, podczas gdy ryzyko jest normalne, czyli niewielkie. zwariowalabym wtedy. zreszta i tak postanowilismy, ze urodze bez wzgledu na wszystko. a normalne usg ciazowe (bo tamte poprzednie to byly tylko dlatego, ze mialam hiper, a dzidzius im w kadr wchodzil i jeszcze sie nie dal dobrze zmierzyc, dran maly, bo sie caly czas wiercil) to jakos powinnam miec w przyszlym tygodniu ale jeszcze mi list nie przyszedl i juz sie wkurzam z deka!
z natka faktycznie dziwnie... ewelina, ty mialas do niej jakis inny kontakt???

 

[Aga27 hope]

hejka dziewczeta
aga - nie bede miala usg prenatalnego, bo zasieglam jezyka wkolo i to usg idze w parze z badaniem krwi, ktore moze byc zafalszowane jesli bierzesz progesteron. to znaczy moze ci wyjsc, ze jest duze ryzyko, ze twoje dziecko ma zespol downa, podczas gdy ryzyko jest normalne, czyli niewielkie. zwariowalabym wtedy. zreszta i tak postanowilismy, ze urodze bez wzgledu na wszystko. a normalne usg ciazowe (bo tamte poprzednie to byly tylko dlatego, ze mialam hiper, a dzidzius im w kadr wchodzil i jeszcze sie nie dal dobrze zmierzyc, dran maly, bo sie caly czas wiercil) to jakos powinnam miec w przyszlym tygodniu ale jeszcze mi list nie przyszedl i juz sie wkurzam z deka!
z natka faktycznie dziwnie... ewelina, ty mialas do niej jakis inny kontakt???

Witajcie Babyboomowiczki w ten ponury dzionek
Kahaaa jaz zdawałam sobie sprawę że przyjmowanie progesteronu może zafałszować wynik, jednak lekarze biorą to pod uwage, ale z tego co wiem to aż tak strasznie się nie przedstawia i aż tak mocno nie zafałszowuje wyniku z tego co powiedziała mi pani doktor, wiec ja jestem spokojna tym bardziej że prawdopodobieństwo na urodzenie dziecka z zespołem downa, edwordsa jest według mojego wyniku bardzo niewielkie wiec jestem spokojna, nie żałuje że zrobiono mi to badanie krwi,jednak rozumiem twoją decyzję, bo gdyby cosik w badaniu wyszło nie tak szłoby sfiksować.
Pewnie twój liścik już przyszedł albo jest w drodze i na dniach go dostaniesz, ja uważam że USG to świetna sprawa taki maluszek machający rączkami, nóżkami podskakujący robi takie wrażenie dopóki się tego nie zobaczy to cięzko uwierzyć że takie niecałe 6cm wyprawia takie cuda
A co do Natki to faktycznie dziwna sprawa, Ewelina miałą z nia kontakt ale pisałą że z dnia na dzień Natka znikneła z naszej klasy a telefon odbiera jakiś koleś i mówi że kupił ten telefon cos takiego, chce wierzyć że jej zniknięcie nie było spowodowane niepowodzeniem z mrozaczkami:-(
Udanego dzionka dziewczynki

 

[kahaaa]

A co do Natki to faktycznie dziwna sprawa, Ewelina miałą z nia kontakt ale pisałą że z dnia na dzień Natka znikneła z naszej klasy a telefon odbiera jakiś koleś i mówi że kupił ten telefon cos takiego, chce wierzyć że jej zniknięcie nie było spowodowane niepowodzeniem z mrozaczkami:-(
Udanego dzionka dziewczynki

matko!!! ja to chyba nie jestem normalna i naprawde nie powinnam ogladac CSI i innych takich, bo zaraz mam czarne mysli. moze ja ktos zaciukal albo co? cholera! teraz spacc nie bede mogla przez te malpe
mam nadzieje, ze wszystko z nia dobrze..

 

[lolitka200]

miejmy nadzieje ze wsio dobrze z Natka, i ze odpoczywa psychicznie i nie chce na razie o tym wszystkim myslec... dajmy jej troche przestrzeni. zrobic nic nie mozemy - ona m paleczke w reku

a tymczasem weekend tak zwany nadszedl i jest gicio

 

[BetaBeta]

Hej Dziewczynki,

meldunek po wizycie w 6dc na krótkim protokole z antagonistą (prosba o komentarz co myslicie i jak u was było):

na każdym jajniku po 4 pęcherzyki ok 10-12mm i sporo drobiazgu, na jednym jajniku płyn niewiadomego pochodzenia (mam skłonność do hodowania torbielek i 3 tyg temu usuwano mi 16mm torbiel w pełnej narkozie (w 2dc usg wykazało że ok). Nie wiadomo co z tym płynem, jakis stan pozapalny lekarz sugeruje i raczej się nie boje bo torbiel i krew miałam badana pod kątem ew. zmian nowotworowych i na szczęście nic nie wykazało.

Dostałam przedłużenie menopuru + gonadolu i do tego dodali mi antagonistę. Kolejna wizyta w pn. Ciekawe ile pęcherzyki urosną i kiedy mogę się spodziewać punkcji? pewnie ok czwartku?

Pozdrawiam was goraco i piszcie koniecznie!!! Potrzebne wsparcie!!! Byłam dzis okropnie zestresowana, lekarz mnie ochrzanił, że mam sie trzymać bo mi to źle robi. Więc sie objadam teraz słodyczami- dla mnie najlepszy lek na złe samopoczucie- i usprawiedliwienie jakie dobre

Chyba w związku z tym stresem zafunduję sobie akupunkturę przed i po zabiegu- może pomoże troche sie wyluzować. Co myslicie?

 

[lolitka200]

Beta

jest ladnie. ladna ilosc pecherzykow, 8 rosnie rowno co wazne... wiec okolo 8 bedziesz miala pobranych. przy krotkim drobnica juz nie urosnie, ale te 8 jest ladnych i pewnie to bedzie liczba do pobrania. stawiam ze punkcja bedzie sroda/czwartek.....zobaczymy jak szybko beda rosly....

 

[AgniesiaP]

Beta przy obniżonej rezerwie jajnikowej to rewelacyjny wynik. Ja szłam długim protokołem, na najwyższej dawce hormonów i ze stymulacją przedłużoną o 3 dni i miałam tylko 4 pęcherzyki. Fakt, pobrali 6 jajeczek, ale 2 były niedojrzałe, 4 się zapłodniły, z czego 2 przestały się rozwijać i zostały podane mi 2 blastusie. Moje wyniki 2 lata temu to: Inhibina 45,1, AMH 1,2. Dlatego strasznie boję się, co będzie teraz...