reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Witaj Wiosenka :-)
Również trzymam mega mocno za nas obie w tym dniu ✊❣️
Ja z tego to już spać nie mogę, liczę że to będzie szczęśliwy dzień dla nas, nie ma innej opcji żeby się nie udało.
Dziękuję za wsparcie I również powodzenia ❣️❣️
Dzień dobry
Mi się wydaje, że jak na siebie to jestem w tej sytuacji bardzo spokojna. Natomiast godzinę w nocy sprawdzalam średnio 2-3 razy na godzine. 😁
Będzie dobrze, musi być. 🍀🍀🍀🍀
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie. Jeśli luteinę zaaplikowałam o 7.00, a o 8.40 mam pobranie krwi, to wynik pokaże prawdziwy poziom progesteronu czy będzie trochę podwyższony ponieważ tak szybko po leku?
 
Dziękuję. Chmurkach jest w lepszej sytuacji, ale u mnie to dopiero 5dpt. Nie wiem czy któraś z Was robiła betę tak wcześnie. Nie wiem czego się spodziewać.
Ja robiłam w 10 dniu to ciezko mi ocenić, ale ja tez podejrzewam ze implantacje miałam w 3-4 dniu po transferze wiec teoretycznie 5 może już coś wyjść, ale zdecydowanie nie musi…a ilu dniowy zarodek miałaś podawany? Jak 5dniowa blastke to jest szansa. A to klinika wymaga takiej wczesnej weryfikacji?
 
Mam już wyniki. I tak jak myślałam jeszcze bardziej mnie zdezorientuja.
5dpt: bhcg 2,5
Niby jakby coś drgneło, ale mój lekarz jak zadzwonił to powiedział że na razie dla niego jest to wynik ujemny, ale że czekamy do bety w czwartek.
Ja oczywiście zrobię betę jeszcze w poniedziałek, bo nie mam ochoty do czwartku się katować.
A jak go zapytałam jak dla niego to wygląda to powiedział, że różnie jest i że mam ok 10% szansy że beta zacznie wzrastać.
Mógł chociaż powiedzieć, że 15%😭
Ach i sprawdziłam po poprzednim transferze miałam 1 weryfikację w 7dpt i miałam bhcg 27, przy dwóch zaimplantowanych zarodkach.
Ja robiłam w 10 dniu to ciezko mi ocenić, ale ja tez podejrzewam ze implantacje miałam w 3-4 dniu po transferze wiec teoretycznie 5 może już coś wyjść, ale zdecydowanie nie musi…a ilu dniowy zarodek miałaś podawany? Jak 5dniowa blastke to jest szansa. A to klinika wymaga takiej wczesnej weryfikacji?
Tak mam 2 zaplanowane weryfikację 5 i 10 dpt. 5 dniowa blastka 3.1.1 i nie była nacinana.
 
Nie stresuj się na zapas, w 5 dniu po transferze to wcześnie, norma od 3 tc zaczyna się od 5.8 więc może będzie rosła a lekarz wolał ostrożnie podejść do tematu.
Ja mam dziś tydzień od transferu i miałam 2 zarodki podane w dodatku embriolog zdecydował o nacięciu. Wynik na dziś mam 15,4. P.doktor powiedziała że to bardzo dobry wynik dobdze rokujacy więc na chwilę obecną jestem mega szczęśliwa.( z tego wszystkiego pomylilam w południe magnez z progesteronem i teraz siedzę jak na haju :-D ) Przy okazji czy któraś z Was biorąc progesteron też się czuła jak pijana ?
A lekarze powiedzieli Ci czemu przy poprzednim transferze z 2 zarodkami nie wyszło i po jakim czasie się zatrzymały? Wynik mialas duzo lepszy niz mój..( bo teraz mnie stres ogarnia na zapas )
Trzymam kciuki mocno za Twoja kruszynkę że będzie rosła ❤️
 
Nie stresuj się na zapas, w 5 dniu po transferze to wcześnie, norma od 3 tc zaczyna się od 5.8 więc może będzie rosła a lekarz wolał ostrożnie podejść do tematu.
Ja mam dziś tydzień od transferu i miałam 2 zarodki podane w dodatku embriolog zdecydował o nacięciu. Wynik na dziś mam 15,4. P.doktor powiedziała że to bardzo dobry wynik dobdze rokujacy więc na chwilę obecną jestem mega szczęśliwa.( z tego wszystkiego pomylilam w południe magnez z progesteronem i teraz siedzę jak na haju :-D ) Przy okazji czy któraś z Was biorąc progesteron też się czuła jak pijana ?
A lekarze powiedzieli Ci czemu przy poprzednim transferze z 2 zarodkami nie wyszło i po jakim czasie się zatrzymały? Wynik mialas duzo lepszy niz mój..( bo teraz mnie stres ogarnia na zapas )
Trzymam kciuki mocno za Twoja kruszynkę że będzie rosła ❤️
Zacznę od końca.
Ze względu na wiek miałam podane 2 zarodki,ale lekarz powiedział, że to po to,żeby zwiększyć szanse na pojedyncza ciążę. Zaimplantowaly się oba i były dwa serduszka, ale w ( nie chce kłamać, a nie mam teraz możliwości sprawdzenia) chyba 9 TC zostało już tylko jedno serduszko. Za 2 tyg. to serduszko będzie konczyc 2 latka ♥️ i jest moim największym szczęściem.

Co do bety wtedy. Miałam 27 w 7dobie, ale kolejne weryfikacje już szybowały, ale jeśli nie pomyliłam objawów, to obydwie implantacje były bardzo późno (też musiałabym sprawdzić dokładnie w których dniach)

I dziękuję Ci kochana. Jakoś mnie najbardziej Twoje słowa uspokoiły. (Mój mąż też trochę bo twierdzi,że lekarz tak mówi, żebym potem nie miała do niego pretensji ) ale Ty najbardziej ♥️

I oczywiście GRATULUJĘ. Twój wynik jest rewelacyjny. Ważne przecież żeby przyrastał prawidłowo, a nie żeby był kosmicznie wysoki w 7dpt 🍀🤞🏻🍀
 
reklama
Zacznę od końca.
Ze względu na wiek miałam podane 2 zarodki,ale lekarz powiedział, że to po to,żeby zwiększyć szanse na pojedyncza ciążę. Zaimplantowaly się oba i były dwa serduszka, ale w ( nie chce kłamać, a nie mam teraz możliwości sprawdzenia) chyba 9 TC zostało już tylko jedno serduszko. Za 2 tyg. to serduszko będzie konczyc 2 latka ♥️ i jest moim największym szczęściem.

Co do bety wtedy. Miałam 27 w 7dobie, ale kolejne weryfikacje już szybowały, ale jeśli nie pomyliłam objawów, to obydwie implantacje były bardzo późno (też musiałabym sprawdzić dokładnie w których dniach)

I dziękuję Ci kochana. Jakoś mnie najbardziej Twoje słowa uspokoiły. (Mój mąż też trochę bo twierdzi,że lekarz tak mówi, żebym potem nie miała do niego pretensji ) ale Ty najbardziej ♥️

I oczywiście GRATULUJĘ. Twój wynik jest rewelacyjny. Ważne przecież żeby przyrastał prawidłowo, a nie żeby był kosmicznie wysoki w 7dpt 🍀🤞🏻🍀
Cieszę się bardzo że chociaż troszkę podnoszę Cie na duchu ❤️
A widzisz to ja odrazu pomyślałam że gdy miałaś 2 podane to nic nie wyszło, a Ty masz skarbusia. Gratuluję i miliony uścisków dla maleństwa:-*
No właśnie ja teraz też ze względu na wiek (36) miałam 2, to nasza 1 próba in vitro i strasznie się boje że przez ten późny wiek jest duże ryzyko. Ale powiedziałam sobie że jak one już tam są i się zadomowią to już nie oddam i mają już nakaz pozostania ze mną;-) (zresztą transfer miałam 13 a dzień wcześniej czarny kocur przebiegł mi drogę, to musi być na szczęście:)
A po czym poczułaś że się zaimplantowaly ? W jakiej klinice sie leczycie ?
Ogromne uściski dla Ciebie ❣️
 
Do góry