Kto po in vitro?

[JestemMama!]

Siedzę sobie w domku i czekam
34 tc skończony.
Ciągle coś dokupuje. I zbieram się żeby spakować torbę do szpitala, ale szczerze jakoś słabo mi to idzie. Szybko zleciało.

Bojku to już 34 TC .jak ten czas leci zazdro też już bym chciała być ja tym etapie ... A tak jestem na etapie słuchania codziennie serduszka ( nie powiem uspokaja już tydzień minął od ostatniej wizyty i zaczynają się nerwy ) tak bardzo bym chciał czuć już ruchy ... Może wtedy bym się uspokoiła

 

[eij]

Bojku to już 34 TC .jak ten czas leci zazdro też już bym chciała być ja tym etapie ... A tak jestem na etapie słuchania codziennie serduszka ( nie powiem uspokaja już tydzień minął od ostatniej wizyty i zaczynają się nerwy ) tak bardzo bym chciał czuć już ruchy ... Może wtedy bym się uspokoiła

Uwierz mi nie uspokoisz się, bo później będzie stres że za mało ruchów, bo wczoraj było więcej stres nie mija, wchodzi na inny etap

 

[Artemida90]

Uwierz mi nie uspokoisz się, bo później będzie stres że za mało ruchów, bo wczoraj było więcej stres nie mija, wchodzi na inny etap

podpisuje się pod tym obiema rekami. Potrafiłam pół dnia przeryczec bo nie czułam ruchów, a to był 20 tydz a czułam je od 18tyg i te ruchy nie bylo czuć każdego dnia - zwłaszcza jak mały akurat się obrócił i ruchy w kręgosłup były. To dopiero byla padaka mąż pukał się w głowę i przytulał zapewniając ze wszystko jest ok.

 

[eij]

podpisuje się pod tym obiema rekami. Potrafiłam pół dnia przeryczec bo nie czułam ruchów, a to był 20 tydz a czułam je od 18tyg i te ruchy nie bylo czuć każdego dnia - zwłaszcza jak mały akurat się obrócił i ruchy w kręgosłup były. To dopiero byla padaka mąż pukał się w głowę i przytulał zapewniając ze wszystko jest ok.

Dokładnie ja to swirowałam całą ciążę że małej nie czuję prawie w ogóle. Bo naprawdę nie czułam zbyt często. Brat za to nadrabiał. I do teraz tak jest że on wszystkiego ciekawy, musi dotknąć a córcia więcej śpi i jest mniej wyrywna

 

[netka_lp]

Bojku to już 34 TC .jak ten czas leci zazdro też już bym chciała być ja tym etapie ... A tak jestem na etapie słuchania codziennie serduszka ( nie powiem uspokaja już tydzień minął od ostatniej wizyty i zaczynają się nerwy ) tak bardzo bym chciał czuć już ruchy ... Może wtedy bym się uspokoiła

Na początku jak będziesz czuć ruchy to wcale nie będzie mniej stresu
Ja myślałam że jak zacznę czuć ruchy to detektor pójdzie w odstawkę i w ogóle będzie spokój, ale bobo potrafi mieć ciche dni i wtedy łapałam za detektor

 

[Caro♤♤♤♤]

Bojku to już 34 TC .jak ten czas leci zazdro też już bym chciała być ja tym etapie ... A tak jestem na etapie słuchania codziennie serduszka ( nie powiem uspokaja już tydzień minął od ostatniej wizyty i zaczynają się nerwy ) tak bardzo bym chciał czuć już ruchy ... Może wtedy bym się uspokoiła

Ja miałam to samo tylko ja słuchałam wieczorem.przed snem. Naprawdę mnie to uspokajało i pozwalało dociągnąć do kolejnej wizyty.
Wyprawkę szykujesz ?

 

[JestemMama!]

Ja miałam to samo tylko ja słuchałam wieczorem.przed snem. Naprawdę mnie to uspokajało i pozwalało dociągnąć do kolejnej wizyty.
Wyprawkę szykujesz ?

Coś tak kupiłam , coś dostałam ... Na razie z większymi zakupami czekam na połówkowe żeby być na 100% pewną że będzie syn... Dziś doła załapałam i rozkminiam czy to naprawdę się dzieje

Tak bardzo chciała bym mieć już widoczny brzuch ... A owszem mam ale nie taki ciążowy ...


I rozkminiam czy to normalne że on tylko minimalne urósł ... Czy to nie wróży niczego złego

 

[Maszkaa]

Siedzę sobie w domku i czekam
34 tc skończony.
Ciągle coś dokupuje. I zbieram się żeby spakować torbę do szpitala, ale szczerze jakoś słabo mi to idzie. Szybko zleciało.

Właśnie tak sobie myślałam, ze to jakoś kosmicznie leci, bo ja niby jestem w 8tc, a jeszcze nawet nie mówię tego głośno, jeszcslze nie potrafię sie cieszyć. Kolejna wizytę mam 1.02, zanim uwierzę w tonco się dzieje to skończę pierwszy trymestr a Ty to już taki etap wyczekiwania! A dopiero co dawałaś znać o ciąży. Bądź dzielna <3

 

[kat.piorun]

Melduję wynik bety dziś przyrost niby w normie już sama nie wiem co myśleć, ratujcie.
5dpt 27
7dpt 40
9dpt 61
11dni 103,5 czyli prawie 69%

Jak to usłyszałam; leki brać dalej ale się nie nakręcać bo trzeba wyczekać i nie wiadomo co z tego wyjdzie... Oszaleje

 

[Aguleczka29]

Masz już dużo badań. Lepiej by było umówić się do immunologa ,niż bez sensu kasę wydawać bo te badania są naprawdę drogie.
Czasami po dwóch poronieniach można zapisać się do poradni i tam część badań zrobić.
Myślałaś o jakimś immunologu ??

Skoro immunologia dobra to może badanie zarodków??? U nas prawdopodobnie pomogło

Immunolog mi przepisał właśnie te badania które wypisałam. Badanie zarodków spoko ale słyszałam że to meeega drogie. A jak wiadome in vitro samo w sobie tanie też nie jest.