reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziękuję wam za odpowiedzi ❤️ uspokoiłam się jeśli chodzi o magnez, ale znowu mam nowe obsejse.... Jesteśmy na imprezie rodzinnej i zaliczyłam dwie wpadki: zjadłam spory kawałek tortu i dopiero po chwili odkryłam smak alkoholu. Resztę kawałka oddałam mężowi ale i tak się boję że mogłam zaszkodzić.
I dwa: pierwszy raz podawałam lutinus dowcipnie poza domem. Zupełnie nie pomyślałam i pomalowałam paznokcie przed imprezą, a więc w takim stanie, bez aplikatora, zaaplikowałam palcem tabletkę. Czy myślicie że mega zaszkodziłam?
Wybaczcie haos, jestem 17 dpt i świruje... Każda czynność budzi we mnie wątpliwości ;)
 
Dziękuję wam za odpowiedzi ❤️ uspokoiłam się jeśli chodzi o magnez, ale znowu mam nowe obsejse.... Jesteśmy na imprezie rodzinnej i zaliczyłam dwie wpadki: zjadłam spory kawałek tortu i dopiero po chwili odkryłam smak alkoholu. Resztę kawałka oddałam mężowi ale i tak się boję że mogłam zaszkodzić.
I dwa: pierwszy raz podawałam lutinus dowcipnie poza domem. Zupełnie nie pomyślałam i pomalowałam paznokcie przed imprezą, a więc w takim stanie, bez aplikatora, zaaplikowałam palcem tabletkę. Czy myślicie że mega zaszkodziłam?
Wybaczcie haos, jestem 17 dpt i świruje... Każda czynność budzi we mnie wątpliwości ;)
Nic się nie stanie, nie panikuj.
 
Dziękuję wam za odpowiedzi ❤️ uspokoiłam się jeśli chodzi o magnez, ale znowu mam nowe obsejse.... Jesteśmy na imprezie rodzinnej i zaliczyłam dwie wpadki: zjadłam spory kawałek tortu i dopiero po chwili odkryłam smak alkoholu. Resztę kawałka oddałam mężowi ale i tak się boję że mogłam zaszkodzić.
I dwa: pierwszy raz podawałam lutinus dowcipnie poza domem. Zupełnie nie pomyślałam i pomalowałam paznokcie przed imprezą, a więc w takim stanie, bez aplikatora, zaaplikowałam palcem tabletkę. Czy myślicie że mega zaszkodziłam?
Wybaczcie haos, jestem 17 dpt i świruje... Każda czynność budzi we mnie wątpliwości ;)
Odnośnie ciasta to mialam to samo ;) w 5 mcu ciazy zjadlam ciasto i nawet nie poczułam ze ma alkohol.... dopiero sie dowiedziałam od dziew ktora go robila, ze z alkoholem. Pytalam dzien pozniej poloznej to powiedziała, zeby sie nie stresowac bo ta ilosc na pewno nie zaszkodzila. Także spokojnie ;)
Co do paznokci to mysle, ze nic złego sie nie stalo. Nie jedna kobieta maluje paznokcie i pozniej aplikuje tabletki. Ale ja bym w domu je zmyla dla spokoju ;)
 
Odnośnie ciasta to mialam to samo ;) w 5 mcu ciazy zjadlam ciasto i nawet nie poczułam ze ma alkohol.... dopiero sie dowiedziałam od dziew ktora go robila, ze z alkoholem. Pytalam dzien pozniej poloznej to powiedziała, zeby sie nie stresowac bo ta ilosc na pewno nie zaszkodzila. Także spokojnie ;)
Co do paznokci to mysle, ze nic złego sie nie stalo. Nie jedna kobieta maluje paznokcie i pozniej aplikuje tabletki. Ale ja bym w domu je zmyla dla spokoju ;)
Ale to że nie można malować paznokci? Ja mam hybrydę regularnie...
 
reklama
Do góry