Kto po in vitro?

[Ice41]

Mi powiedział lekarz ,że nie wysle mnie na badania genetyczne, bo mam dziecko z naturalnej. Histeroskopia i laparoskopia też nie. Powiedział, że zarodki mogą mieć jakieś wady i się nie chcą zagnieżdżać. Dostałam tylko jakiś lek na zapalenie ,bo mnie swędzi. Lekami i tak jestem obladowana po transferze. I teraz mam mieć naciecie oslonki ,cokolwiek to da .

Ja mam 2 z naturalnej - 1. i 2. ciąża, potem byłam jeszcze 2 razy w ciąży- poronienia, a na badanie endo mnie skierował. Resztę robię dla siebie - zespół antyfosfolipidowy, trombofilia - ale to ze względu na ten MTHFR, i zrobię jeszcze homocysteinę, anty-tg i tpo, ft3 i ft4 i ANA2. Zarodki teraz miałam badane, więc problem z zarodkiem odpada.
Pogadam jeszcze z lekarzem, bo w 2 i 4-tą ciążę zaszłam po dwóch miesiącach starań, z 3-cią było dłużej bo 10-miesięcy, ale tu miałam budowę i to wszystko dezorganizowało gdzieś jest problem, że teraz się nie udało. Cykl mi się zrobił bardziej nieregularny i dużo krótszy niż w zeszłym jeszcze roku.

 

[Ice41]

Dziękuję, dla mnie bardzo dziwne podejście lekarza, bo nie chce zrobić mi biopsji albo chociażby histero. Będę próbować za rok , bo bez tego nie ruszę z 3 transferem

Ale wytłumaczył dlaczego nie?

 

[Orchidea33]

U mnie tak samo, najpierw podpisanie umowy na całą procedurę a później w dzień transferu podpisanie zgody na transfer

Moj maz sie strasznie wkurzal, ze co transfer musi tam jechac. Ale z drugiej strony faktycznie jak sie ludzie rozstaja to nie tak jak kobieta wykorzysta zarodki.

 

[Ediii]

Ja mam 2 z naturalnej - 1. i 2. ciąża, potem byłam jeszcze 2 razy w ciąży- poronienia, a na badanie endo mnie skierował. Resztę robię dla siebie - zespół antyfosfolipidowy, trombofilia - ale to ze względu na ten MTHFR, i zrobię jeszcze homocysteinę, anty-tg i tpo, ft3 i ft4 i ANA2. Zarodki teraz miałam badane, więc problem z zarodkiem odpada.
Pogadam jeszcze z lekarzem, bo w 2 i 4-tą ciążę zaszłam po dwóch miesiącach starań, z 3-cią było dłużej bo 10-miesięcy, ale tu miałam budowę i to wszystko dezorganizowało gdzieś jest problem, że teraz się nie udało. Cykl mi się zrobił bardziej nieregularny i dużo krótszy niż w zeszłym jeszcze roku.

Ja zarodków nie badałam. To u Ciebie z donoszeniem się coś poprzestawiało, a u mnie h..j wie co ,tylko wiem ,że mam wrogi sluz,ale to żadna przeszkoda przy ifv. Na trombofilię zrobię, bo u mnie jest w rodzinie,mama,siostra ,ale embriolog mowil ,że to niema wpływu na implantacje . Zawsze też po transferze miałam encorton I acard ,więc może u mnie faktycznie wina zarodków. A ty kiedy podchodzisz do stymulacji

 

[Ice41]

Ja zarodków nie badałam. To u Ciebie z donoszeniem się coś poprzestawiało, a u mnie h..j wie co ,tylko wiem ,że mam wrogi sluz,ale to żadna przeszkoda przy ifv. Na trombofilię zrobię, bo u mnie jest w rodzinie,mama,siostra ,ale embriolog mowil ,że to niema wpływu na implantacje . Zawsze też po transferze miałam encorton I acard ,więc może u mnie faktycznie wina zarodków. A ty kiedy podchodzisz do stymulacji

U mnie zarodek się nie zagnieździł - beta nie drgnęła. 24.10 mam wizytę i chyba od 25.10 powinnam zacząć cykl i stymulację. Za pierwszym razem brałam menopur 300j. i miałam 11 oocytów dojrzałych i teraz chcę mieć mniej, więc chyba dawka będzie mniejsza. Czy coś wiecie na ten temat?

 

[Ediii]

U mnie zarodek się nie zagnieździł - beta nie drgnęła. 24.10 mam wizytę i chyba od 25.10 powinnam zacząć cykl i stymulację. Za pierwszym razem brałam menopur 300j. i miałam 11 oocytów dojrzałych i teraz chcę mieć mniej, więc chyba dawka będzie mniejsza. Czy coś wiecie na ten temat?

Ja nie miałam Menopuru.

 

[mArusia33]

Jpdl jakich newsów dziś się dowiedziałam u lekarza no więc teraz w mojej klinice partner musi być na wizycie w której lekarz przepisuje leki i ustala że w tym cyklu będzie transfer ( najlepiej na każdej wizycie ) bo był przypadek że pary się rozstawały i kobieta podrabiała podpis męża ( za wszelką cenę chciała być matką ) no i się w końcu udało ... Po pewnym czasie przyszedł facet do kliniki z buzia że jak to możliwe że ona jest w ciąży , że dlaczego zrobili jej transfer bez jego zgody i co się okazywało ... Że kobieta podrobiła podpis byłego partnera ... Nie wiem jak to się skończyło bo mąż miał iść do prokuratury ale chyba odpuścił... Nie wiadomo ... I teraz albo partner na wizycie albo telefonicznie potwierdzenie jego zgody

a właśnie ostatnio o tym myślałam że jak my mamy jeszcze 5 Eskimoskow to jak byśmy nie byli już razem to mogła bym je zabrać czy każdy transfer to nowa zgoda

 

[mArusia33]

@Cappuccinko1988 jesteś? Co u Ciebie

 

[Orchidea33]

a właśnie ostatnio o tym myślałam że jak my mamy jeszcze 5 Eskimoskow to jak byśmy nie byli już razem to mogła bym je zabrać czy każdy transfer to nowa zgoda

Kazdy transfer to nowa zgoda. Przynajmniej u mnie w klinice. I tak samo jak mialam zgode meza, a transfer sie nie odbyl w terminie. I byl dopiero za 4 mce to maz musial nowa zgodę podpisac bo musiala byc max z dnia poprzedzajacego transfer.

 

[JestemMama!]

a właśnie ostatnio o tym myślałam że jak my mamy jeszcze 5 Eskimoskow to jak byśmy nie byli już razem to mogła bym je zabrać czy każdy transfer to nowa zgoda

Każdy transfer to nowa zgoda ...