Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
dokładnie , ja tez nie mam siły tłumaczyć , nawet teścia którzy 20 lat w niemczech siedzą i niby takcy wielcy państwo a jak do polski przyjadą to co to nie oni a wstyd gdziekolwiek z nimi iść czy jechać bo tacy zacofani
niech się dzieje wielkie za dziś 
Z tego co czytałam o tej klinice to chyba tylko pierwszy transfer w danej procedurze jest w cenie a za resztę płacisz. Więc jeśli w 1 procedurze masz 3 zarodki to pierwszy transfer w cenie, pozostałe dwa płacisz i nie możesz podejść do kolejnej procedury dopóki nie wykorzystasz wszystkich zarodków.Tak rozumiem, mi chodziło o transfer - jeśli pierwszy by się nie udał czy jest płatny czy dalej w cenie
Jest coś takiego w tej umowie i nie wiem jak to rozszyfrować. A dla mnie to nowość i dopiero uczę się to ogarniać.
Ale jeśli np w 1 procedurze, uzyska się 3 zarodki ( zapłodnione komórki ) to jest szansa na takie 3 transfery w 1 procedurze jakby?
Jak to się mówi człowiek ze wsi wyjdzie ,ale wies z człowieka niedokładnie , ja tez nie mam siły tłumaczyć , nawet teścia którzy 20 lat w niemczech siedzą i niby takcy wielcy państwo a jak do polski przyjadą to co to nie oni a wstyd gdziekolwiek z nimi iść czy jechać bo tacy zacofani
Moja babcia jest bardzo religijna 24 godz na dobę radio Maryja, ale do in vitro nic niema.Dokładnie, jest tragedia.A to wierzę że tak jest. NiestetyDlatego też nie dziwi mnie fakt że niektórzy nie chcą o tym mówić.
Mam takiego "wspanialego" meza kuzynki... na szczescie rzadko sie widujemy. Uwaza sie za super partie a sloma z butow wystaje.A kto to taki odważny był????żałosne!!!!!
Nie wydaje mi się żeby to było to samo, bo badanie receptywnosci robi się w cyklu dwa razy 5 i 7 dpo ( lub po włączeniu proga)
No to się uspokoiłam
