Dziewczyny wszystko przed tym transferem mi się dziwnie „układa” jak nigdy. W związku z powyższym, że miałam bardzo długie przygotowanie do transferu ze względu na ponad 3 miesięczne wyciszenie macicy na dipheraline (przez adenomiozę) i zmienione leczenie immunologiczne po 2 ostatnich ciążach biochemicznych
ok 2 tyg temu dostałam infekcji intymnej po antybiotyku dalej biocenoza grupa 3 więc transfer z cała masą przygotowań i zjedzonych ton leków wisiał na włosku. Dostałam antybiotych na 2 dni z dawka podwojna i dzisiejsza biocenoza grup 0/1 (oczywiście badanie tak średnio się nadaje bo było robione podczas brani leków dopochwowych) lekarz podjął decyzje, że jutrzejszy transfer bedzie robiony ze wzgledu na tak długie przygotowanie i leki immunologiczne. Proszę Was o trzymamie jutro mocno kciuków od godz 14 bo jedziemy po 2 ostatnie nasze mrozaczki słabej niestety jakości i blastki z 6 doby klasy 4BC i 5BC. To będzie mu 9 transfer…i chyba już ostatni bo na więcej nie mam już siły i pieniędzy…bo ile można