Kto po in vitro?

[Madame JS]

Dziewczyny a czy któraś z Was słyszała o akupunkturze w płodności ?? Ja już wszystkiego się łapię … może tu coś spróbować ?

Tak, u nas jest to normalnie praktykowane w szpitalu położniczym.
Ponoć warto umówić się na wizytę np. przed owulacją czy przed transferem. Taki mam zamiar :-)

 

[Madame JS]

to mój test sikany w 8dpt był niemiarodajny… to ze innym nie wychodzi nie znaczy ze tym którym wychodzi wcześniej nie znaczy ze sa niemiarodajne. Nie miałam innej możliwości jak test sikany. I tu w Holandii testy nie pokazują zwykle cienia jeśli ciąży nie ma. I pokazują nawet jeśli bhcg jest niskie. Wiec są miarodajne bo są bardzo czule.

A jest jakaś marka tych testów dostępna poza Holandią? Słowem - zamawialna na Amazonie w innych krajach?

 

[Magdalena.Be]

Hej @Pati32, co u ciebie? Jak tam twoje samopoczucia?
Mi wizytę przełożyli i dopiero we wtorek mam mieć usg i jestem zła, że to wszystko się tak przedłuża

 

[Karinka31]

Tak, u nas jest to normalnie praktykowane w szpitalu położniczym.
Ponoć warto umówić się na wizytę np. przed owulacją czy przed transferem. Taki mam zamiar :-)

A ja dziś tak patrzyłam w internet , i gdzieś jakoś wyskoczyło mi ..
I udało mi się dziś zapisać na godzinę 18 do Ginekologa który zajmuje się akupunktura właśnie … dziś konsultacja zobaczymy co mi tam powie

 

[Karinka31]

Tak, u nas jest to normalnie praktykowane w szpitalu położniczym.
Ponoć warto umówić się na wizytę np. przed owulacją czy przed transferem. Taki mam zamiar :-)

A gdzie się leczysz ??

 

[Serduszkowelove]

Dziewczyny a czy któraś z Was słyszała o akupunkturze w płodności ?? Ja już wszystkiego się łapię … może tu coś spróbować ?

Ja w tej sprawie właśnie dzisiaj umówiłam się na rozmowę z opiekunem , żeby zapytać czy invicta robi sama jestem fizjo z zawodu i jest dużo doniesień naukowych o skuteczności, sama się akupunktura nie zajmuje , gdyż tak jak zawsze mowie nie można być od wszystkiego, trzeba być dobrym q jednym a nie ciągnąć kilka srok za ogon

 

[Karinka31]

Ja w tej sprawie właśnie dzisiaj umówiłam się na rozmowę z opiekunem , żeby zapytać czy invicta robi sama jestem fizjo z zawodu i jest dużo doniesień naukowych o skuteczności, sama się akupunktura nie zajmuje , gdyż tak jak zawsze mowie nie można być od wszystkiego, trzeba być dobrym q jednym a nie ciągnąć kilka srok za ogon

Ooo super !!
Ja tez dziś o 18 mam wizytę z fachowcem od tego No właśnie może pomoże może nie , trzeba próbować .
Ja przed kolejnym transferem chciałabym iść na taka serieę .
A masz może dostęp jakiś do tych badań naukowych w tym zakresie ?? Wyników ?

 

[Mag91]

Mnie kusi dziewczyny iść jutro na betę to będzie 7dpt. Ale mąż się upiera żeby zaczekać do 9dpt

Po co się dołować przed; poczekaj do 9 będzie pewne wtedy a nie zastanawianie a może za 2dni będzie pozytywny. Nie wiem czemu większość robi tak szybko jeśli mają wskazania kiedy robić ;p no wiem że ciężko czekać ale zrobić wcześniej i tak być niepewnym czy wynik jest pewny

 

[Pola0702]

Dziewczyny wszystko przed tym transferem mi się dziwnie „układa” jak nigdy. W związku z powyższym, że miałam bardzo długie przygotowanie do transferu ze względu na ponad 3 miesięczne wyciszenie macicy na dipheraline (przez adenomiozę) i zmienione leczenie immunologiczne po 2 ostatnich ciążach biochemicznych ok 2 tyg temu dostałam infekcji intymnej po antybiotyku dalej biocenoza grupa 3 więc transfer z cała masą przygotowań i zjedzonych ton leków wisiał na włosku. Dostałam antybiotych na 2 dni z dawka podwojna i dzisiejsza biocenoza grup 0/1 (oczywiście badanie tak średnio się nadaje bo było robione podczas brani leków dopochwowych) lekarz podjął decyzje, że jutrzejszy transfer bedzie robiony ze wzgledu na tak długie przygotowanie i leki immunologiczne. Proszę Was o trzymamie jutro mocno kciuków od godz 14 bo jedziemy po 2 ostatnie nasze mrozaczki słabej niestety jakości i blastki z 6 doby klasy 4BC i 5BC. To będzie mu 9 transfer…i chyba już ostatni bo na więcej nie mam już siły i pieniędzy…bo ile można

 

[Karinka31]

Dziewczyny wszystko przed tym transferem mi się dziwnie „układa” jak nigdy. W związku z powyższym, że miałam bardzo długie przygotowanie do transferu ze względu na ponad 3 miesięczne wyciszenie macicy na dipheraline (przez adenomiozę) i zmienione leczenie immunologiczne po 2 ostatnich ciążach biochemicznych ok 2 tyg temu dostałam infekcji intymnej po antybiotyku dalej biocenoza grupa 3 więc transfer z cała masą przygotowań i zjedzonych ton leków wisiał na włosku. Dostałam antybiotych na 2 dni z dawka podwojna i dzisiejsza biocenoza grup 0/1 (oczywiście badanie tak średnio się nadaje bo było robione podczas brani leków dopochwowych) lekarz podjął decyzje, że jutrzejszy transfer bedzie robiony ze wzgledu na tak długie przygotowanie i leki immunologiczne. Proszę Was o trzymamie jutro mocno kciuków od godz 14 bo jedziemy po 2 ostatnie nasze mrozaczki słabej niestety jakości i blastki z 6 doby klasy 4BC i 5BC. To będzie mu 9 transfer…i chyba już ostatni bo na więcej nie mam już siły i pieniędzy…bo ile można

Będę mocno trzymać kciuki !!!
Mój kolejny transfer tez będzie 2 mrozaczkow