Orchidea33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2021
- Postów
- 2 420
Na naturalnym z dodatkowym progesteronemA miałaś na cyklu sztucznym czy naturalnym?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na naturalnym z dodatkowym progesteronemA miałaś na cyklu sztucznym czy naturalnym?
A ile trwa Twój cykl, że się tak wścibsko zapytam? Mi lekarz po nieudanej stymulacji kazał przyjść dopiero 3-4 dni po skończonym okresie, żeby zobaczyć czy lecimy na naturalnym. Próbowaliście na sztucznym? Jeśli tak, to jakie rezultaty?Ja mam krótkie cykle więc wizyty miałam częste żeby nie przegapić owulacji zwykle 2-3 dc i potem co 2-3 dni badanie progesteronu, estradiolu i lh i USG. Ostatnia wizyta żeby potwierdzić owulację, potem 5 dni oczekiwania i transfer. Natura nie raz pokrzyżowała nam plany, w sensie, że transfer wypadał na niedzielę lub swieto i cykl stracony. Mimo wszystko uważam, że warto na naturalnym. Zdrowiej bez sztucznych hormonów, a jak transfer się uda to bardzo duża oszczędność w kolejnych tygodniach ciąży ( na sztucznym leki wychodziły mnie koło 1000zl na tydzień). Na naturalnym nie musisz brać NIC poza kwasem foliowym
Progesteron na wszelki wypadek czy miałaś za niski?Na naturalnym z dodatkowym progesteronem
Ja mam 3dniowy. Jak ja bym chciała zobaczyć pozytywny !!!!!Dokładnie. Ja miałam 5 dniowy.
Bete zrobiłam dzień wcześniej (9dpt) ale to dlatego, że zrobiłam sikańca i był pozytywny.
W poprzednich transferach mialam niski na cyklach sztucznych. Dodatkowo lekarka wiedziala, ze na ten transfer baaardzo dlugo czekalismy (rok) bo ciagle cos wypadalo i mysle, ze bala sie, ze niski progesteron moze nam przeszkodzic i ta przeszkode chciala wyeliminować juz na początku.Progesteron na wszelki wypadek czy miałaś za niski?
Czyli accofil domaciczny zleca ginekolog rozumiemImmunolog zalecil accofil domacicznie jakby endometrium slabo roslo. Do decyzji ginekologa nalezala decyzja.
Oprocz tego mialam zastrzyki na brak kirow i kir aa.
I jaki miałaś progesteron w dniu transferu ?? Mój lekarz mówił ze 10 wystarczy do transferuW poprzednich transferach mialam niski na cyklach sztucznych. Dodatkowo lekarka wiedziala, ze na ten transfer baaardzo dlugo czekalismy (rok) bo ciagle cos wypadalo i mysle, ze bala sie, ze niski progesteron moze nam przeszkodzic i ta przeszkode chciala wyeliminować juz na początku.
Tak, u nas w klinice ginekolog po zgodzie od immunologa zleca accofil.Czyli accofil domaciczny zleca ginekolog rozumiem
Ja mialam 37.12 w dniu transferu (krew pobrana godzine przed transferem). Lekarka mowila, ze bardzo ladny i ze nic nie zmieniamy na razie. Pozniej badalam co 3 dni i dawalam znac ile mam.I jaki miałaś progesteron w dniu transferu ?? Mój lekarz mówił ze 10 wystarczy do transferu
A to chyba ja pisałamA dziękuję kochana bardzo mocno! Ściskam! Ja i tak już jestem szczęśliwa, że mamy zarodki , 2 są zdrowiutkie, jeden czeka w kolejce z 6 doby ale w głębi serca czuję, że mam 2 chlopakow i dziewczynkę (jeden chłopak na 100%, bo niestety szwagierka się wydała przez czysty przypadek) ♡ a czy się przyjmą to już nie ode mnie zależy tylko czy one będą chciały z nami zostać , będą miały fajnych rodziców i takiej myśli się trzymam ! ♡
Edit.
Ktoś kiedyś napisał, że podobno te zarodki, które potrzebują więcej czasu to dziewuchy , zobaczymy czy u Nas się to sprawdzi ♡