reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ja bym sie bała chodzić do pracy, wogole wychodzić z domu po moich doświadczeniach. U mnie naprawde to tak poleciało ze nie zdążyłam dobiec do łazienki jak sie zaczęło a miałam moze z 5m od sofy. Krwi było mnóstwo, toaleta wyglądała jak rzeźnia. Miałam podpaske i spodnie a krew sie tak lała ze cała podłoga była zalana, szafki, pralka dosłownie wszedzie była krew. Weszłam do wanny zeby widzieć ile krwi tracę i wtedy sie zaczęło, dostałam skurcze i nagle zaczelam rodzic skrzepy wielkości talerzyków i jajo płodowe, tego nie dało sie powstrzymać czy zastopować, kontrolować. Poprostu organizm sam sie oczyszczał. Nawet nie chce sobie wyobrażać czegos takiego poza domem 😱. Byłam przerażona nigdy nie spodziewałabym sie ze to moze tak wygladac. Po wszystkim cisnienie mega mi spadło ale pomogło napicie sie wody. Wiem ze każda dziewczyna przechodzi to inaczej wiec u ciebie moze byc zupełnie inna sytuacja. Na usg wyszło ze oczyscilam sie sama wiec sie ucieszyłam bo bałam sie łyżeczkowania. Teraz policzyłam ze nie czekałam 4 miesięcy tylko 2. Bo poroniłam w kwietniu a w czerwcu juz znowu bylam w ciazy. 4 miesiace minęły między transferami. Kolejna ciąża byla książkowa i skonczyla sie szczęśliwie ❤️.
 
To teraz mnie przeraziło co napisałaś i zaczynam się zastanawiać czy l4 nie przedłużyc . A powiedz mi w którym tyg byłaś bo ja 5 .
 
Oj biedna znam ten ból czekam na poronienie. W takich chwilach nie ma dobrej rady tylko bliska osoba może pomóc abyś miała z kim to przejść
 
Czyli co nawet już nie mam co się łudzić ?? 😪
Jak beta spada to raczej nie ja miałam betę 229i spadła po kilku dniach do 64 i bez badania moją dr powiedziała że niestety ale potem zbadała i też z tym że ja przed wszystkimi zaczełam krwawić plamić i czekam obecnie na poronienie. Ja w 5 tyg się dowiedziałam
 
Koniecznie do lekarza idź jutro aby być pewnym ja tylko mówię przez co ja przeszłam,wiadomo każdy jest inny ale beta powinna rosnąć.
 
moj progesteron zaczął spadać 😪 08.06 wynik był 21,3 a dziś w 7tc tylko 14,8 …. 😞😞
Ja badałam progesteron tylko po transferze. Później w ciąży w ogóle. Prawidłowy rozwój ciąży ginekolog określała tylko na podstawie obrazu USG. Także nie stresuj się na zapas. Zresztą progesteron wydziela się skokowo więc godzinę po badaniu możesz mieć zupełnie inny wynik. Poczekaj na wizytę u lekarza i nie nakręcaj się negatywnie 😉
 
Ja badałam progesteron tylko po transferze. Później w ciąży w ogóle. Prawidłowy rozwój ciąży ginekolog określała tylko na podstawie obrazu USG. Także nie stresuj się na zapas. Zresztą progesteron wydziela się skokowo więc godzinę po badaniu możesz mieć zupełnie inny wynik. Poczekaj na wizytę u lekarza i nie nakręcaj się negatywnie 😉
Dziekuje 🙏😞
 
reklama
Jak beta spada to raczej nie ja miałam betę 229i spadła po kilku dniach do 64 i bez badania moją dr powiedziała że niestety ale potem zbadała i też z tym że ja przed wszystkimi zaczełam krwawić plamić i czekam obecnie na poronienie. Ja w 5 tyg się dowiedziałam
Betę mam w porządku. 39tys. 😞 co prawda przez tydzień dużo nie urosła bo była 24tys ale lekarz mi napisał ze na tym etapie BETA już nie przyrasta liniowo i wynik jest prawidłowy..
 
Do góry