reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witam Was dziewczyny, mam pytanie - dziś 3 dc , mój progesteron wynosi 1,21. Czy dobrze rozumiem że transfer będzie odwołany? Miała któras z Was taka sytuacje? Lekarz jeszcze nie odp i się martwię że nic z tego w tym miesiącu :/
Lekarz kazał ci go badać tak wcześniej? Ja badam zawsze w 10 dniu cyklu, nigdy wcześniej. Może każe ci powtórzyć, myślę że jeszcze nic straconego. A jesteś na sztucznym czy naturalnym cyklu?
 
Tak, mój M. przeszedł komplet badań i preparatykę, ale nawet to nie pomaga, nasienie to nasze najsłabsze ogniwo :(







Jeśli chodzi o mrożenie nasienia to odradzano nam to - już teraz ledwie co "działają" z braku FSH, po rozmrożeniu nic by z nich nie zostało. Większą nadzieję lekarze wiążą z aktywizacją przysadki, już po leczeniu mojego M. Okazuje się, że brak/niedobór tego hormonu ma kolosalne znaczenie w naszej sytuacji. Jeśli już byśmy się na coś decydowali to pewnie na moje co półroczne badania AMH, a jeśli rezerwa zacznie widocznie spadać - zamrożenie jajeczek.

ALE...

CHYBA ZDARZYŁ SIĘ MÓJ CUD ❤️

Punkcję miałam w piątek o 8:00. W niedzielę koło 19:00 ten koszmarny telefon, że wszystkie trzy zapłodnione kropki nie dzielą się jak powinny. A wczoraj o 12:00... miałam transfer! W niedzielę o 19:00 kropki były: 2B, 2B, 1C. A rano w poniedziałek o 8:30 już 5B, 4B i 3C. Embriolog powiedziała, że morfologicznie są bardzo ładne, tyle, że leniwie się dzielą, ale okazały się nad wyraz waleczne i z punktu widzenia embriologa jak najbardziej dają szansę na ciążę. Od wczoraj w brzuszku mam 5B i 4B, hodowla 3C trwa. Nigdy w życiu nie przeżyłam takiego rollercoastera emocji. Ale, jak same powtarzacie, trzeba wierzyć do końca! Nawet nie wiecie jak bardzo jestem Wam wdzięczna za wsparcie ❤️

Mam nadzieję, że maluszki już ze mną zostaną. Od położnej wiem, że mam nie napinać mięśni brzucha, ale mam z tym problemy przy kładzeniu się/wstawaniu i siadaniu. Trochę panikuję, czy nie zrobię im krzywdy, ale z drugiej strony, skoro są takie waleczne to może poradzą sobie z nieporadną matką 😀 Przez najbliższe 2 tygodnie jestem na L4, więc będę wypoczywać. Czy z Waszego doświadczenia na coś powinnam zwrócić teraz szczególną uwagę? Wiem o nienapinaniu dolnej części brzucha i konieczności spożywania wołowiny, tłustych ryb oraz jak największej ilości białka odzwierzęcego.



Kochana, życie pisze przeróżne scenariusze, często dramatyczne i sama jestem tego najlepszym przypadkiem. Tak, jak piszą dziewczyny, trzeba wierzyć, że kropek został z Tobą i zostanie na całe 9 miesięcy! Ściskam Cię bardzo mocno! ❤️
Jak strasznie się cieszę 😘😘😍😍😍😍 nadal trzymam mocno kciuki!!!
Ja w pracy ledwo ogarniam tyle roboty. Nawet nie mam czasu jeść i do tego w domu mąż na kwarantannie, więc wychodzę z psem, zakupy, śmieci itd. Ale jeszcze 2 dni🙂
 
Lekarz kazał ci go badać tak wcześniej? Ja badam zawsze w 10 dniu cyklu, nigdy wcześniej. Może każe ci powtórzyć, myślę że jeszcze nic straconego. A jesteś na sztucznym czy naturalnym cyklu?
Chyba na sztucznym ( to mój 1 transfer więc jestem zielona) mam od dzisiaj estroferm.. lekarz odp że mam powtórzyć w 5 dc. I estroferm przyjmować.. dziękuję dziewczyny za odpowiedzi i pomoc
 
Witam Was dziewczyny, mam pytanie - dziś 3 dc , mój progesteron wynosi 1,21. Czy dobrze rozumiem że transfer będzie odwołany? Miała któras z Was taka sytuacje? Lekarz jeszcze nie odp i się martwię że nic z tego w tym miesiącu :/
Ja przed punkcją miałam 1,8. Tez się bałam, ze odwołają transfer. Mimo to normalnie się odbył. Przed samym transferem już niczego nie badali, a na bank było wyżej
 
Najpierw muszę zrobić posiew.. tak na prawdę poza lekkimi bólami podbrzusza nie mam żadnych objawów..
ja nie mialam zadnych, a okazalo sie, ze to klebisiella wiec powazne. Jedno jest pewne, jesli tak zaczyna sie ciaza to co max 2 miesiace powinnas miec teraz posiew, zeby byc pewna, ze nic paskudnego sie nie rozwija.
 
reklama
Dziewczyny mam dwie sprawy.
Jedna to nurtuje mnie coś co olewają ginekolodzy, przez cały cykl mam biały nalot na bieliźnie. Tak jak w dni płodne tyle że mniej ale ogólnie jest tego sporo. Nie wiecie czy to ma związek z jakimiś hormonami ?


Druga sprawa to myślę żeby iść do bioenergoterapeuty. Ostatnio słyszałam historię takich znajomych znajomych co po wizytach u niego dziewczyna zawsze w ciążę a 6 lat się starali i wcześniej nic nie udawalo się.
Nawet dostalam namiar ale on dopiero będzie dostępny po listopada.
Wierzycie w takie niemedyczne metody ?
 
Do góry