Kto po in vitro?

[netka_lp]

To super,u mnie pobrano 7,z czego 6 jest dojrzałych, będą hodowane do blastocysty jeśli dadzą radę.A u ciebie?jak się czujesz?

Jutro pewnie zadzwonią to się dowiem czy dojrzałe i ile się zapłodniło.
Przespałam cały dzień a teraz boli mnie brzuch. Strasznie boli ale wzięłam apap
A Ty jak się czujesz??

 

[eij]

Kochana odebrać wynik to nie nie lada wyczyn ja odbierałam zawsze online przez tel. i po zalogowaniu do tel. odsuwałam go na bok i krążyłam wokół niego, nie mając odwagi spojrzeć na wynik po kilku minutach, jak już serce waliło jak dzwon, jednym okiem spoglądałam na wynik jak tchórz

Miałam identycznie przy inseminacjach prawie wzrok z nerwów traciłam. Może dlatego mam takie awersje do odczytania wyników bo za mną nic innego tylko same porażki

 

[Madlene83]

Miałam identycznie przy inseminacjach prawie wzrok z nerwów traciłam. Może dlatego mam takie awersje do odczytania wyników bo za mną nic innego tylko same porażki

No tak... Po tylu porażkach to zrozumiałe, ale in vitro daje zdecydowanie lepsze wyniki, masz dużo pięknych blastek, więc ogromne szanse na sukces. Zobaczysz, będzie dobrze

 

[fredka84]

@fredka84 no i git. Czyli juz die cieszysz tak?[emoji14]

Na wpół . Oby wytrwać do prenatalnych i żeby było dobrze

 

[martynamm]

Hej. Ja mam niedrożne jajowody i również mam już 9 letniego Syna. Pierwszy raz przystąpiliśmy do invitro w marcu. Mąż super wyniki nasienia. Ja z dobrymi wynikami bez innych chorób. Podane dwa zarodki próba nie udana. Przystąpiłam do drugiej próby 14 lipca (punkcja) transfer 17 lipca. Jutro mam zrobić wyniki Bety i będę wiedziała czy się powiodło. Myślę że wpływ ma wiele czynników na które my same często nie mamy niestety

A co było powodem iż pierwsza nie udana ? Z tego co wyczytałam to się udało i bliźniaki ?! Jeżeli tak to wielkie gratulacje

 

[anulka36]

Jutro pewnie zadzwonią to się dowiem czy dojrzałe i ile się zapłodniło.
Przespałam cały dzień a teraz boli mnie brzuch. Strasznie boli ale wzięłam apap
A Ty jak się czujesz??

Mnie tez zaczął boleć od południa,wzięłam nospę,a ty jutro masz wolne,czy idziesz do pracy?

 

[netka_lp]

Mnie tez zaczął boleć od południa,wzięłam nospę,a ty jutro masz wolne,czy idziesz do pracy?

Idę do pracy. Są wakacje więc nie mam dużo pracy więc spoko [emoji846]Będziesz mieć świeży transfer?

 

[PotrzebujeCudu]

Dziewczyny ja juz po punkcji.Dziękuję za kciuki,udało się pobrać 7 komórek,z czego 6 jest dojrzałych,będą hodowane do blastocysty,jeśli się uda.W pon mają dzwonić ,jeśli będą zarodki,chyba że teraz w tyg zadzwonią,że się nie udało nic.[emoji8][emoji4]

Bardzo dobry wynik [emoji16][emoji16] Teraz kciuki za piękne zarodki z tych komóreczek [emoji110][emoji110][emoji16][emoji16]

 

[anulka36]

Idę do pracy. Są wakacje więc nie mam dużo pracy więc spoko [emoji846]Będziesz mieć świeży transfer?

Nie,bo chciałam blastocyste, a ta ponoć w niedxiele by była,więc do mrożenia.A u ciebie?

 

[Vinszka]

O żesz, to teraz mam stres kuźwa od wczoraj mam taką kołomyję w głowie że szok, non stop myślę i myślę, udało się, nie udało się..... Oszaleję sama ze sobą

Niestety mam to samo. Raz myślę, że się udało, a czemu miałoby się nie udać, a później... czy faktycznie byłabym aż taką szczęściarą?

Myślałam, że będę spokojniejsza. Nic bardziej mylnego.