To badanie po 35 roku naprawdę ma sens, zwłaszcza jak się ma dużo blastocyst, np. 6 i więcej, to teraz zgaduj, który zarodek poprawnyU nas genetyk był w cenie ale sama decyzja należała do nas. Natomiast Przybycien przy niskim AMH i wielu 35+ zawsze mocno sugeruje badania i u mnie mimo braku wcześniejszych wad genetycznych miały sens: 3 zarodki i tylko 1 był zdrowy.
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 252
No u mnie kariotypy poprawne i na niektóre pytania ginekolog nie był w stanie odpowiedzieć. Może to wygoda z ich strony:-) my tez rozważaliśmy PGS nie PGD bodajże Pgt-a, ale tam tez wybiera się ilość chorób itp. U nas tez nie chcieli zrobić PGS. A teraz gdy pozno jest tez się nie zgadzają bo zarodki się zniszczą. Ofkorz jak się uprzemy to zrobią, ale podważany zdanie „autorytetu”. Ja tam mam autorytety w doopie wiec jak się uprę to zrobię nawet teraz :-) ale serio czasem utrudniają.No tak, ja miałam na myśli badanie pgs, jeśli ktoś wie, że przytrafiły się wcześniej losowe wady zw. z odpowiednią ilością chromosomów - powodem np. jest wiek, to nie widzę celu takiej wizyty. Jeżeli ktoś jest nosicielem danej choroby, wie o tym, i zdaje sobie sprawę, że musi wykonać badanie genetyczne, to warto byłoby skorzystać z wizyty z genetykiem. Mi mój lekarz prowadzący powiedział jak wygląda badanie pgs, co daje i kazał podjąć decyzję...
magda_lena85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2014
- Postów
- 344
No dokładnie, u mnie te najwyżej oceniane były akurat chore. Mam jeszcze 3 i jak się teraz nie uda to tez zbadam. Ostatnio koleżanka miała 8 i wysyłali po 3 do badań i dopiero ostatnie 2 były zdrowe (czyli te według embriologow „najbrzydsze”)To badanie po 35 roku naprawdę ma sens, zwłaszcza jak się ma dużo blastocyst, np. 6 i więcej, to teraz zgaduj, który zarodek poprawny
kurcze u mnie zdrowe tylko 5AA a juz 5BB , 5BC chore. wlasnie zastanawialam sir jak sie to przeklada, morfologiq na genetykeNo dokładnie, u mnie te najwyżej oceniane były akurat chore. Mam jeszcze 3 i jak się teraz nie uda to tez zbadam. Ostatnio koleżanka miała 8 i wysyłali po 3 do badań i dopiero ostatnie 2 były zdrowe (czyli te według embriologow „najbrzydsze”)
A u mnie długo się wpatrywali bo trudno było dokładnie zobaczyć. Niesety krew w brzuchu i szybko operowali.A ja zero bólów brzucha zero krwawień... Czułam się naprawdę dobrze, jedynie piersi mnie bolały... Eh
Mi dopiero USG pokazało pozpozamaciczną.
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 252
Ma sens jak liczysz na szybki sukces. Jak jesteś kobietą, która miała późne poronienia w wywiadzie. Bo wadliwe zarodki nie powinny się implantować, albo powinny być wcześnie porobione. Bywa tak, ze o ironio macica jest bardzo przyjazna dla każdego zarodka nawet wadliwego i wtedy PGS to dobry wybór.To badanie po 35 roku naprawdę ma sens, zwłaszcza jak się ma dużo blastocyst, np. 6 i więcej, to teraz zgaduj, który zarodek poprawny
Pchełka216
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 703
jak widać nijak też mnie to interesuje, ale właśnie przytaczacie przykłady, że morfologia to nie wszystko. U mnie 5bbx2 i 6bb dobre (z 5 i 6 doby); a z 7 doby 6.2.3 wadliwe.kurcze u mnie zdrowe tylko 5AA a juz 5BB , 5BC chore. wlasnie zastanawialam sir jak sie to przeklada, morfologiq na genetyke
Tak masz rację.. Ja uważam, że jeżeli jest potrzeba to należy zaproponować wizytę u genetyka, a jeżeli nie to po jakiego grzyba... Mój lekarz ma wpisana naszą historię leczenia, wie że przyczyną są losowe wady genetyczne więc nie wysyła mnie do genetyka, bo po co przynajmniej nie wspomniał, że trzeba...dostalam już tabletki anty i mam się zgłosić z aktualnymi badaniami, zwłaszcza męża i będzie wysyłał embriologom inf, jaką on proponuję metodę zapłodnienia oraz umieści inf. o badaniu pgs. No chyba, że na kolejnej wizycie przypomni mu się , że muszę mieć papiery od genetyka, noo to utłukę dziadaNo u mnie kariotypy poprawne i na niektóre pytania ginekolog nie był w stanie odpowiedzieć. Może to wygoda z ich strony:-) my tez rozważaliśmy PGS nie PGD bodajże Pgt-a, ale tam tez wybiera się ilość chorób itp. U nas tez nie chcieli zrobić PGS. A teraz gdy pozno jest tez się nie zgadzają bo zarodki się zniszczą. Ofkorz jak się uprzemy to zrobią, ale podważany zdanie „autorytetu”. Ja tam mam autorytety w doopie wiec jak się uprę to zrobię nawet teraz :-) ale serio czasem utrudniają.
No i oby się znalazł u mnie choćby 1 zdrowy moja macica przyjmie z chęcią bo jest ona otwarta na każdegoMa sens jak liczysz na szybki sukces. Jak jesteś kobietą, która miała późne poronienia w wywiadzie. Bo wadliwe zarodki nie powinny się implantować, albo powinny być wcześnie porobione. Bywa tak, ze o ironio macica jest bardzo przyjazna dla każdego zarodka nawet wadliwego i wtedy PGS to dobry wybór.
reklama
ale patrz te najlepsze morfologicznie z calej puli byly tez genetycznie ok, czyli jsk u mnie. niesamowite jest to ze u kazdego jest inaczej i wlasnie te najbrzydsze sa dobrejak widać nijak też mnie to interesuje, ale właśnie przytaczacie przykłady, że morfologia to nie wszystko. U mnie 5bbx2 i 6bb dobre (z 5 i 6 doby); a z 7 doby 6.2.3 wadliwe.
Podziel się: