eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Kochana nie sugeruj się kto co myśli bo się wykończysz. Napewno zadzwonią i wtedy będzie wszystko jasne, trzymam kciukiCzyli myślisz, ze zakończyli hodowlę ocenili A jutro tylko zadzwonia?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kochana nie sugeruj się kto co myśli bo się wykończysz. Napewno zadzwonią i wtedy będzie wszystko jasne, trzymam kciukiCzyli myślisz, ze zakończyli hodowlę ocenili A jutro tylko zadzwonia?
dzięki wielkie! ❤Kochana nie sugeruj się kto co myśli bo się wykończysz. Napewno zadzwonią i wtedy będzie wszystko jasne, trzymam kciuki
Skoro dzisiaj 6 doba to w zasadzie koniec hodowli, czasem trzymają do 7 doby ale to rzadko się zdarza. Nie zamartwiaj się, po prostu w niedzielę ludzie robią co muszą, z pacjentem spokojnie można porozmawiać w poniedziałek. Jutro wszystkiego się dowiesz, oby były dobre wiadomości.Czyli myślisz, ze zakończyli hodowlę ocenili A jutro tylko zadzwonia?
Krwawiłam przez niego w dzień transferu i po, bo mnie strasznie "przekopał" w poszukiwaniu macicy. Generalnie miał na wszystko wywaloneKrwawiłaś w dzień transferu? Lekarz coś mówił na ten temat?
Na pewno będą dzwonić dopiero jutro, musisz jakoś wytrzymać .no ktos na pewno musi i w niedziele zagladac do zarodkow.... bo jak w niedziele zrobia sie blastka to musi je ktoś zamrozić. W medipoint wpisali mi już, ale nie wiem czy to już tyle czy coś może się jeszcze zmienić....
To chyba zależy od kliniki.Hey dziewczyny, jutro mam punkcję, muszę się jakoś specjalnie przygotować? Klinika zapomniała mi chyba dać wytycznych, a ja też zapomniałam zapytać.
Muszę coś wziąć ze sobą? Jakąś pidzame albo klapki?
Tak wyglądają u Ciebie wszystkie transfery? Ogólnie nie powinno być krwawienia po transferze. Już doczytałam, badania są bardzo sprzeczne, jedne wskazują na znacznie obniżone szanse na ciążę, zwłaszcza jeśli w cewniku była krew, inne badania nie wykazały takiej zależności. U mnie pierwszy transfer poszedł bez problemu, ten był inny, czułam jakby zadrapanie od środka. Lekarz w trakcie pytał czy jest w porządku, nie był to jakiś duży ból więc nie skarżyłam się bo i po co. Jakoś tam się przebił.Krwawiłam przez niego w dzień transferu i po, bo mnie strasznie "przekopał" w poszukiwaniu macicy. Generalnie miał na wszystko wywalone
Plus zabierz oryginał grupy krwi na wszelki wypadek. Najlepiej też, żebyś miała transport powrotny, bo po narkozie to różnie bywa i lepiej samemu autem nie wracaćHey dziewczyny, jutro mam punkcję, muszę się jakoś specjalnie przygotować? Klinika zapomniała mi chyba dać wytycznych, a ja też zapomniałam zapytać.
Muszę coś wziąć ze sobą? Jakąś pidzame albo klapki?
piżama, skarpetki, szlafrok, kapcie, dowód osobisty, i możesz zabrać coś do picia i jedzenia (2h) po punkcji można zjeść i wypićHey dziewczyny, jutro mam punkcję, muszę się jakoś specjalnie przygotować? Klinika zapomniała mi chyba dać wytycznych, a ja też zapomniałam zapytać.
Muszę coś wziąć ze sobą? Jakąś pidzame albo klapki?