Fredzik ja ostatnio byłam pewna że będzie 0! Jak zawsze.Kochane dziewczynki, ja już po krwi i właśnie piję herbatkę w pracy. Wyniki dopiero ok 17-18.
Wczoraj jakoś mi się mózg uspokoił i prawie się nie denerwuję [emoji12]. Porażka @Gonia0605 i wiadomość o moich zarodkach bardzo mnie podłamała. Wypłakałam się za wszystkie czasy i zaczęłam godzić się z tym co może dziś nastąpić [emoji3590]. Dotarło do mnie, że mam jednak twarda du.pę i dam sobie radę bez dziecka[emoji3590]. Pewnie i tak sobie jeszcze trochę popłaczę, ale czarnej rozpaczy nie będzie [emoji3590]. No i nie będę z tym sama- bedzie ze mną mój mąż, którego kocham nad życie [emoji3590]. Poradzimy sobie [emoji123]
Wiecie, wiadomo że coś tam jeszcze wierzę, ale tyle razy widziałam swoją lipną betę, że raczej mnie skubana nie zaskoczy. Czasami trzeba po prostu wiedzieć kiedy powiedzieć dość [emoji3590]
Bo czułam się tak jak zawsze... Nic nadzwyczajnego..
Było zaskoczenie mega i Tobie też mega tego życzę [emoji4] niech Ci pójdzie w piety [emoji23][emoji8]