Kto po in vitro?

[laChance]

I ja tak myślę, ale ten lekarz Z w N.ovum jest groźny i boję się, że jak pójdę na wizytę to mnie op....(mimo, że nawet nie podniesie głosu), że się porządziłam.

Trudno, najwyżej mnie pogoni

O chodzisz do novum? W Warszawie? Ja tez. Jak twoja opinia?

 

[Akate]

@Akate a Ty miałaś dziś punkcję czy jutro? Jak twoja gorączka?

Tak, miałam dziś. Przed chwilą wróciłam do domu bo po klinice zahaczyliśmy o restuarację.
Wczoraj wieczorem już było naprawdę dobrze, temperatura nadal koło 37-37,5 ale w sumie tylko termometr mi o tym przypomina. Za to mój Partner teraz złapał przeziębienie...on z gatunku tych co umiera przy 36,7. Potrzebuję dużej dozy cierpliwości

 

[fredka84]

Od kiedy Ty jesteś taka wyszczekana?

Od zawsze . Ale tylko cwana w gębie ma forum jestem

 

[fredka84]

Od kiedy ma psy w chacie

Nooo. Jakoś trzeba się z wszystkimi w chałupie dogadać

 

[fredka84]

Tak, miałam dziś. Przed chwilą wróciłam do domu bo po klinice zahaczyliśmy o restuarację.
Wczoraj wieczorem już było naprawdę dobrze, temperatura nadal koło 37-37,5 ale w sumie tylko termometr mi o tym przypomina. Za to mój Partner teraz złapał przeziębienie...on z gatunku tych co umiera przy 36,7. Potrzebuję dużej dozy cierpliwości

A kiedy będziesz miała więcej informacji o komórkach?
Jadłaś coś dobrego?

 

[Akate]

A kiedy będziesz miała więcej informacji o komórkach?
Jadłaś coś dobrego?

Pobrali 24, podobno rokujące. Umówiłam się z lekarką na kontakt jutro i w 3 dobie. Jak pisałam na priv przy moich przejściach z ostatnich dni na sukces nie liczę. Zresztą wiesz co ogólnie myślę o całości.
A jedzenie...kuchnia tajska/hinduska, jedna z moich ulubionych restauracji.

 

[nieagatka]

Od kiedy Ty jesteś taka wyszczekana? [emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787]

To samo pomyslalam [emoji1787][emoji1787][emoji1787]

 

[M@gda1985]

O chodzisz do novum? W Warszawie? Ja tez. Jak twoja opinia?

Byłam na jednej wizycie. Dopiero zaczynam, na razie bardzo pozytywnie

Wcześniej w O.vum Lu.blin - kompletna klapa. Według Z. z N.vum miałam skopaną stymulację bo dostałam dawki takie jak dziewczyny z AMH ~1, przy moim 7-9 (róźnie wychodzi). Komórek było dużo, blastocyst 0.
Zobaczymy jak będzie tutaj.


Nie planuję świeżego transferu ale to tak nie do końca moja decyzja, zdam się na lekarza.

 

[laChance]

Byłam na jednej wizycie. Dopiero zaczynam, na razie bardzo pozytywnie

Wcześniej w O.vum Lu.blin - kompletna klapa. Według Z. z N.vum miałam skopaną stymulację bo dostałam dawki takie jak dziewczyny z AMH ~1, przy moim 7-9 (róźnie wychodzi). Komórek było dużo, blastocyst 0.
Zobaczymy jak będzie tutaj.


Nie planuję świeżego transferu ale to tak nie do końca moja decyzja, zdam się na lekarza.

A jaka mialas stymulację przy takim amh? Moje amh 7,4 narazie mam lamette i rekovelle 6,6.

 

[kate_p7]

ja przy amh 1.03 mialam sam menopur 2x 300 i 5 x 225 i na dwie stymulację 3 zarodki moruli, 2 sie zatrzymały A jeden walczy choc nie mam nadziei.. Więc male amh I duze dawki i szału tez nie ma...

Czy ja wiem czy nie ma nadzieji :-) morula w 5 dobie to może być piekna blastka w 6. Ja poroniłam właśnie morule w 5 dobie, ale z moruli urodziła się na forum dziewczynka. Pomiędzy morulą komoaktującą a wczesną bladtocystą nie ma dużej roznicy. No, ale lepiej nastraja bo to blastocysta:-) ogółem to szansa zawsze jest dopóki się rozwija. Teraz zarodki hodują nawet do 7 doby:-)