Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 4 000
Zycie to jest jedna wielka loteria ... Inni zarabiają miliony nic nie robiąc , drudzy zapierdzielaja a wystarcza im na rachunki . Jednym wszystko łatwo przychodzi , innym wiatr ciagle w oczy . Zycie jest niesprawiedliwe ... i doskonale Cię rozumiem ! Każda z nas ma momenty załamki i bezsilności . W tamtym roku dowiedziałam się ze jestem w ciąży naturalnej , radość , szczęście trwało krótko bo była to ciąża pozamaciczna w jajowodzie .Myslalam ze swiat się zawalił , ryczalam noce i dnie pytając dlaczego ja ?! Wkoncu gdy wylizalam rany i po pół roku zrobiłam badanie drożności jajowodów - okazało się ze są jak z cementu . Nawet odrobinkę kontrastu nie przedostała się do jamy brzusznej . Załamka . Kolejny raz od życia dostałam po pysku . Szybko z partnerem zdecydowaliśmy ze in vitro teraz i już , młodsi noe będziemy . Od drożności mijają 2 miesiące . W maju czeka nas transfer . Boje się i ekscytuje jednocześnie . Niepotrafie się cieszyć , choć staram się myśleć pozytywnie . My kobiety jesteśmy silne i jesteśmy w stanie przejść naprawdę wiele . Głowa do góry i cyc do przodu . Kto jak nie myHej. Chyba to będzie taki żal post.
Niestety wczoraj odebralam wyniki w 9dpt beta 0.3. 2 transfer nieudany. Umarłam, załamałam się. Nie mam pomysłu. Wiem ze można robić badań miliony i za miliony ale ja bardziej mam żal do losu dlaczego. Co takiego zrobiłam ze poświęcając się maksymalnie jak to możliwe nie mogę zostać mamą. Mam żal do Tego tam u góry ze ktoś kto nie chce zachodzi od tak w ciążę i porzuca dziecko za rogiem. A my? Przecież będziemy najwspanialszymi rodzicami. Dlaczego to tak boli i dlaczego tak musi być się pytam !