reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej. Chyba to będzie taki żal post.
Niestety wczoraj odebralam wyniki w 9dpt beta 0.3. 2 transfer nieudany. Umarłam, załamałam się. Nie mam pomysłu. Wiem ze można robić badań miliony i za miliony ale ja bardziej mam żal do losu dlaczego. Co takiego zrobiłam ze poświęcając się maksymalnie jak to możliwe nie mogę zostać mamą. Mam żal do Tego tam u góry ze ktoś kto nie chce zachodzi od tak w ciążę i porzuca dziecko za rogiem. A my? Przecież będziemy najwspanialszymi rodzicami. Dlaczego to tak boli 😭 i dlaczego tak musi być się pytam !
Zycie to jest jedna wielka loteria ... Inni zarabiają miliony nic nie robiąc , drudzy zapierdzielaja a wystarcza im na rachunki . Jednym wszystko łatwo przychodzi , innym wiatr ciagle w oczy . Zycie jest niesprawiedliwe ... i doskonale Cię rozumiem ! Każda z nas ma momenty załamki i bezsilności . W tamtym roku dowiedziałam się ze jestem w ciąży naturalnej , radość , szczęście trwało krótko bo była to ciąża pozamaciczna w jajowodzie .Myslalam ze swiat się zawalił , ryczalam noce i dnie pytając dlaczego ja ?! Wkoncu gdy wylizalam rany i po pół roku zrobiłam badanie drożności jajowodów - okazało się ze są jak z cementu . Nawet odrobinkę kontrastu nie przedostała się do jamy brzusznej . Załamka . Kolejny raz od życia dostałam po pysku . Szybko z partnerem zdecydowaliśmy ze in vitro teraz i już , młodsi noe będziemy . Od drożności mijają 2 miesiące . W maju czeka nas transfer . Boje się i ekscytuje jednocześnie . Niepotrafie się cieszyć , choć staram się myśleć pozytywnie . My kobiety jesteśmy silne i jesteśmy w stanie przejść naprawdę wiele 💪. Głowa do góry i cyc do przodu . Kto jak nie my 💪❤️
 
reklama
Zycie to jest jedna wielka loteria ... Inni zarabiają miliony nic nie robiąc , drudzy zapierdzielaja a wystarcza im na rachunki . Jednym wszystko łatwo przychodzi , innym wiatr ciagle w oczy . Zycie jest niesprawiedliwe ... i doskonale Cię rozumiem ! Każda z nas ma momenty załamki i bezsilności . W tamtym roku dowiedziałam się ze jestem w ciąży naturalnej , radość , szczęście trwało krótko bo była to ciąża pozamaciczna w jajowodzie .Myslalam ze swiat się zawalił , ryczalam noce i dnie pytając dlaczego ja ?! Wkoncu gdy wylizalam rany i po pół roku zrobiłam badanie drożności jajowodów - okazało się ze są jak z cementu . Nawet odrobinkę kontrastu nie przedostała się do jamy brzusznej . Załamka . Kolejny raz od życia dostałam po pysku . Szybko z partnerem zdecydowaliśmy ze in vitro teraz i już , młodsi noe będziemy . Od drożności mijają 2 miesiące . W maju czeka nas transfer . Boje się i ekscytuje jednocześnie . Niepotrafie się cieszyć , choć staram się myśleć pozytywnie . My kobiety jesteśmy silne i jesteśmy w stanie przejść naprawdę wiele 💪. Głowa do góry i cyc do przodu . Kto jak nie my 💪❤️
Ja wszystko wiem. Podniosę się na pewno i nie poddam 💪 ale mam dola wielkości rozłożonego równika kuli ziemskiej 😭
 
Hej. Chyba to będzie taki żal post.
Niestety wczoraj odebralam wyniki w 9dpt beta 0.3. 2 transfer nieudany. Umarłam, załamałam się. Nie mam pomysłu. Wiem ze można robić badań miliony i za miliony ale ja bardziej mam żal do losu dlaczego. Co takiego zrobiłam ze poświęcając się maksymalnie jak to możliwe nie mogę zostać mamą. Mam żal do Tego tam u góry ze ktoś kto nie chce zachodzi od tak w ciążę i porzuca dziecko za rogiem. A my? Przecież będziemy najwspanialszymi rodzicami. Dlaczego to tak boli [emoji24] i dlaczego tak musi być się pytam !
Bardzo mi przykro, że Wam się nie udało[emoji17]. I pewnie to Cię nie pocieszy ale myślę, że każda z nas ma tu takie same odczucia i ten sam żal. Najważniejsze to się nie poddawać! Ściskam Cię mocno [emoji3590]
 
Hej. Chyba to będzie taki żal post.
Niestety wczoraj odebralam wyniki w 9dpt beta 0.3. 2 transfer nieudany. Umarłam, załamałam się. Nie mam pomysłu. Wiem ze można robić badań miliony i za miliony ale ja bardziej mam żal do losu dlaczego. Co takiego zrobiłam ze poświęcając się maksymalnie jak to możliwe nie mogę zostać mamą. Mam żal do Tego tam u góry ze ktoś kto nie chce zachodzi od tak w ciążę i porzuca dziecko za rogiem. A my? Przecież będziemy najwspanialszymi rodzicami. Dlaczego to tak boli 😭 i dlaczego tak musi być się pytam !
Bardzo mi przykro 💔
Też mam taki żal 😞 To wszystko jest tak cholernie niesprawiedliwe
 
Hej. Chyba to będzie taki żal post.
Niestety wczoraj odebralam wyniki w 9dpt beta 0.3. 2 transfer nieudany. Umarłam, załamałam się. Nie mam pomysłu. Wiem ze można robić badań miliony i za miliony ale ja bardziej mam żal do losu dlaczego. Co takiego zrobiłam ze poświęcając się maksymalnie jak to możliwe nie mogę zostać mamą. Mam żal do Tego tam u góry ze ktoś kto nie chce zachodzi od tak w ciążę i porzuca dziecko za rogiem. A my? Przecież będziemy najwspanialszymi rodzicami. Dlaczego to tak boli 😭 i dlaczego tak musi być się pytam !
Bardzo mi przykro 💔. Każda z nas ma lub miała takie myśli.
Trzymaj sie, wypłacz i walcz dalej. Dla Ciebie też przyjdzie te dzień, gdy transfer okaże sie szczęśliwy i będziesz mogła w ramionach przytulic swoje maleństwo. Po prostu to jeszcze nie był ten czas ☘️❤️
 
Dziewczyny, mam pytanie. Jak wygląda ta pierwsza wizyta. Wszędzie jest napisane że przychodzimy razem z partnerem i na tej wizycie jest badanie ginekologiczne. Czy partner podczas tego badania zostaje ze mną w gabinecie?
Gdy zaczynaliśmy leczenie chwilę przed covidem, to weszliśmy razem do gabinetu, ale na badanie na fotelu mąż był wyproszony.
Przez covid zmieniliśmy miejsce, tam wchodziliśmy pojedynczo do gabinetu.
 
Mam do Was pytanie ...wiem że nie dotyczy in vitro, ale myślę że któraś z Was mi coś napiszę ... A więc miesiąc temu byliśmy z mężem w ośrodku adopcyjnym ...hmmm wtedy to ja byłam taka szczęśliwa ...dzieci i wielka radość 🥰
Kurcze teraz nie wiem co o tym myśleć czy adopcja ma sens ...co myślicie o adopcji dziecka ...tylko proszę nie zlinczujcie mnie ...😱pytam bo Wy jesteście super babki
Ja uważam, że to super opcja. Tylko ja brałam to pod uwagę, gdy zaliczymy niepowodzenie z invitro.
Na pewno musisz przemyśleć,czego naprawdę chcesz ☺️ decyzja prosta nie jest.
Nie rozumiem, czemu ktoś mógłby linczować taką decyzję...
 
Ostatnia edycja:
Ja uważam, że to super opcja. Tylko ja brałam to pod uwagę, gdy zaliczymy niepowodzenie z invitro.
Na pewno musisz przemyśleć,czego na prawdę chcesz ☺️ decyzja prosta nie jest.
Nie rozumiem, czemu ktoś mógłby linczować taką decyzję...
Muszę próbować dalej z ivf niestety taki nasz los ...każda ma za sobą ciężka historię
Może mi też się kiedyś uda 🤰🤰🥰
 
reklama
Hej. Chyba to będzie taki żal post.
Niestety wczoraj odebralam wyniki w 9dpt beta 0.3. 2 transfer nieudany. Umarłam, załamałam się. Nie mam pomysłu. Wiem ze można robić badań miliony i za miliony ale ja bardziej mam żal do losu dlaczego. Co takiego zrobiłam ze poświęcając się maksymalnie jak to możliwe nie mogę zostać mamą. Mam żal do Tego tam u góry ze ktoś kto nie chce zachodzi od tak w ciążę i porzuca dziecko za rogiem. A my? Przecież będziemy najwspanialszymi rodzicami. Dlaczego to tak boli 😭 i dlaczego tak musi być się pytam !
Niestety życie jest nie sprawiedliwe.
5 transferów, 2 poronienia i efektów brak.
Czasami braknie sił.
 
Do góry