Jeju, tak bardzo Ci współczuję
.
Mimo, że wszystkie tu uważamy, że ten Twój lekarz jest po prostu chu...em, to wiem, że jego słowa zapadły ci głęboko w serduszku i my pewnie Twojego myślenia nie zmienimy
.
Ja nie chcę bawić się w lekarza i doradzać czegoś, na czym się nie znam. Ale myślę, że robisz bardzo dobrze próbując zasięgnąć opinii innego lekarza
. Jeśli powtórzy słowa poprzedniego, to nie załamuj się. To będzie po prostu dla Ciebie inna droga do macierzyństwa
. Przytulam mocno, nasza Ty waleczna kobietko
Edit, no i najważniejszego nie napisałam
. Nikt nie wie jaki będzie wynik twojego transferu, więc może nie wyprzedzamy faktów
. A nóż widelec "sierotka" zostanie z Tobą