reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Cześć dziewczyny. Jestem po pierwszym poronieniu 23 lutego. Transfer miałam 19 grudnia. Dziś miałam wizytę w klinice ale u innego dr bo mój złamał rękę. I okazuje się że endometrium cieniutkie, jajniki jak zaraz po miesiączke. I dr zalecił od dziś brać estrofem 3 razy na dobę. 18-19 mam mieć kontrolę jak rosnie endometrium. Jeśli będzie grube to pod koniec miesiąca transfer... Nie wiem co o tym myśleć... Mój dr mówił że transfer krio zarodka dopiero w kolejnym cyklu. A tu taka decyzja.. Wg dr nie ma potrzeby czekać. Bo ja i tak nie mam owulacji i jajniki nie produkują hormonu odpowiedzialnego za wzrost endometrium. Nie mam wcale miesiączek. Chyba że biorę Luteine. Dziś 17 dzień cyklu a endometrium cieniuteńkie jak by bylo dopiero co po @. Macie jakieś doswiadczenia w transferach w pierwszym cyklu po poronieniu. U mnie niby nie było zarodka. Było puste jajo płodowe. Co wy byście zrobiły. Nie wiem czy podejść teraz. Czy wywoływać sztucznie cykl luteiną i robić podejście w kwietniu. Proszę o opinie.
 
Wiecie co załamałam się 😭i muszę się wygadać....
Źle zniosłam punkcję, nie dam rady chodzić jestem na prochach non stop do tego nerwy związku z tym czy się uda? Ile będzie zarodków itd.. A mój mąż wiecie co zrobił? Zostawił mnie sama w domu i poszedł pić z kolegami... Boże jaka ja jestem głupia ze ciągle z nim jestem, ostatnio przez to naprawdę żal mi samej siebie.. Gdyby nie decyzja o ivf już bym się rozwiodła.. Nawet teraz nie mogę na nim polegać... Tak samo było przed jak i w trakcie stymulacji, zero wsparcia... Sama że wszystkim jestem.. Teraz też... Jak zapytałam o badania genetyczne wszystkich zarodków to powiedział że ja się na tym znam i mam sama podjąć decyzję... Rozumiecie to? Jaka ja jestem idiotka... Zmarnowałam już tyle lat a dalej w tym siedzę...... Teraz tylko siedzę i ryczę cały czas...
 
Dzisiaj już czysto i jajniki przestają boleć więc to chyba było plamienie owulacyjne. Przynajmniej chce wierzyć, że to to [emoji6] za tydz mam kontrolę więc zobaczymy co tam 'w trawie piszczy' [emoji1787][emoji41]
I startujecie po kolejne człowieki? :-)
 
OMG🙉 ile dzieciaczków będzie 😁gratuluję i trzymam kciukasy jak to @fredka84 napisała "niech się teraz seksza"

Mimi zobaczysz że teraz w nowej klinice się uda ✊i dziękuję za wsparcie

Wsp9sadzy- mój mąż kiedyś robił frytki-usnął a frytki się smażyły dalej... Jak się obudzil(a obudził go kot który zaczął go drapać po twarzy) to całe mieszkanie było czarne od sadzy- kuchnia cała zniszczona... Mieszkanie całe do remontu...


Czyli Aniu nie jestem sama, właśnie zaczęłam się bać że coś jest nie tak po zabiegu bo z łóżka zejść nie mogę i ruszyć się z bólu, cały czas łykam nospe... 🥴
Ja wczoraj tak do 18 czułam się dobrze (leki działałay) później zaczęły puszczać i było harcorowo. Dziś już lepiej, chodź rewelacji nie ma 🙈 mam. Nadzieję że do czwartku mi minie 😉 wogle śmiałam się z męża że już testament pisze a dzis lekarz postraszył go covidem 🙈 jak mu kazal karetkę covidowa wzywać to uciekłam z domu 🤣🤣🤣🤣🙈 spakowałam to co najwazniejsze czyli leki i ubranie na czwartek ( nie wiem w czym chciałam chodzić przez 2 tygodnie 🤦‍♀️) i zwiałam zevy kwarantanny nie mieć... Ja bylam pewna ze to nie covid szczególnie że go przechodził Juz w tamtym roku.... Ale nie wiedzieliśmy po ilu będą wyniki.... Przyjechała karetka i co się okazało... Ze ma silne obustronne zapalenie oskrzeli, wynik był od razu 🤦‍♀️ dostał zastrzyki i skierowanie na prześwietlenie płuc... A dzis chciał do pracy normalnie iść :/ czyli mam szpital w domu. Aleeee siostra już przygotowana na czwartek więc tak jak już kiedyś pisałam całą rodziną jedziemy po mojego bąbelka 😍😍😍😍 to się musi udać 🙏🙏🙏🙏✊✊✊✊
 
reklama
Do góry