reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dobrze ze ma na Ciebie teraz jakiś inny plan. Czyli idziesz długim protokołem tak? Oby te inne leki dobrze zadziałały chociaż teraz już też było dobrze, więc może po prostu trzeba trafić na ten dobry zarodek..
No więc muszę zrobić cytologie(fsh i krzepnięcie) i za 2 tygodnie wizyta po antki i zaczynamy. Tym razem inne leki i mamy nadzieję że będzie lepiej lekarz sam mówi że nie wie co poszło nie tak, bo wszystko było idealne [emoji17] ale najważniejsze że już raz ciaza była, więc jesteśmy na dobrej drodze
 
reklama
No więc muszę zrobić cytologie(fsh i krzepnięcie) i za 2 tygodnie wizyta po antki i zaczynamy. Tym razem inne leki i mamy nadzieję że będzie lepiej lekarz sam mówi że nie wie co poszło nie tak, bo wszystko było idealne 😔 ale najważniejsze że już raz ciaza była, więc jesteśmy na dobrej drodze

No więc muszę zrobić cytologie(fsh i krzepnięcie) i za 2 tygodnie wizyta po antki i zaczynamy. Tym razem inne leki i mamy nadzieję że będzie lepiej lekarz sam mówi że nie wie co poszło nie tak, bo wszystko było idealne 😔 ale najważniejsze że już raz ciaza była, więc jesteśmy na dobrej drodze
Ile miałaś transferów i z ilu była ciąża? Może mamy ten sam problem. Miałam już 4 transfery i ostatnie 2 były z dwoma zarodkami ale dopiero czwarty transfer zapoczątkował ciążę niestety serce dziecka przestało był na przełomie 6-7 tygodnia. Zrobili biopsję dziecka i wyszło że nic w nim nie znaleźli niepokojącego. Ale gdy w około 5-6 tygodniu zbadałam betę i progesteron to mimo iż beta była prawidłowa to progesteron wynosił tylko 5,3 więc podejrzewam że miałam problemy hormonalne- niedomoge lutealną. Zarodek rozwinął się i zaczęło mu bić serce ale już na następnej wizycie dosłownie widziałam jak ono przestaje bić. Dziecko wtedy umierało a lekarze nie byli w stanie nic zrobić.
 
Ja po znieczuleniu do cc moglam glowe normalnie podnosic zaraz po przewiezieniu na pooperacyjna.
Możesz zawsze możesz tylko zalecenia są by tego nie robić gdyż może wywołać okropne migreny.
Mnie podnieśli trochę plecy górną część łóżka na karmienie -Ale głowy miałam nie odrywać od materaca .
"Po zakończonym zabiegu pacjent jest przewożony na salę pooperacyjną lub na oddział, w którym wcześniej leżał. Pacjent po zabiegu musi pozostać w pozycji leżącej, zupełnie na płasko, przez okres kilku najbliższych godzin po zabiegu. Nie wolno podnosić głowy, wstawać ani siadać."
 
Ostatnia edycja:
Ile miałaś transferów i z ilu była ciąża? Może mamy ten sam problem. Miałam już 4 transfery i ostatnie 2 były z dwoma zarodkami ale dopiero czwarty transfer zapoczątkował ciążę niestety serce dziecka przestało był na przełomie 6-7 tygodnia. Zrobili biopsję dziecka i wyszło że nic w nim nie znaleźli niepokojącego. Ale gdy w około 5-6 tygodniu zbadałam betę i progesteron to mimo iż beta była prawidłowa to progesteron wynosił tylko 5,3 więc podejrzewam że miałam problemy hormonalne- niedomoge lutealną. Zarodek rozwinął się i zaczęło mu bić serce ale już na następnej wizycie dosłownie widziałam jak ono przestaje bić. Dziecko wtedy umierało a lekarze nie byli w stanie nic zrobić.
Mialam 2 transfery, czego jedna była ciaza. Ogólnie mialam 3 zarodki z tym że jeden się nie rozmrozil. Sam lekarz był zdziwiony ze sie nie rozmrozil... Bo był klasy 4AA no jak to powiedział delikatnie AB
 
Mialam 2 transfery, czego jedna była ciaza. Ogólnie mialam 3 zarodki z tym że jeden się nie rozmrozil. Sam lekarz był zdziwiony ze sie nie rozmrozil... Bo był klasy 4AA no jak to powiedział delikatnie AB
Oj to chyba jednak jesteś w lepszej sytuacji, trzymam kciuki! Przy poprzedniej punkcji też chciałam transferować 2 zarodki i też jeden się nie rozmrozil. No niestety.
 
Chodzilo mi o to, ze mi nikt nir mowil, zebym tego nie robila, ani o migrenach nie wspominal wiec nie wiem, moze jakieś inne znieczulenie mialam.
Rustynka ostatnio pisała ze przy 1 cc strasznie bolaka ja glowa a przy 2 juz wiedziaka by glowy nie podnosic i migren nie bylo . Tez nikt nie powiedział - wyczytała
Ale te znieczulenia w kręgosłup na baaaardzo różne
"Witam serdecznie. Najczęściej występującym powikłaniem po znieczuleniu przewodowym czyli do kręgosłupa jest ból głowy spowodowany drażniącym wpływem wyciekającego płynu mózgowo-rdzeniowego na opony w rdzeniu. Można jednak uniknąć takiemu powikłaniu poprzez stosowanie się do zaleceń anestezjologa i brak ruchów głowy ( szczególnie przyginania głowy do klatki piersiowej i podnoszenia się ) w pierwszych 3-4 godzinach po zabiegu."
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry