reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

To już mój 4 transfer i jakoś jestem obdarta ze wszystkich złudzeń... [emoji18] nie nastawiam się źle, po prostu czuję że nic z tego bo już mnie kilka dni boli brzuch tak samo jak przy tych nieudanych i nie umiem niestety tego nie zauważyć. Sorry że tak.biadole ale z nikim o tym nie rozmawiam bo by się dopytywali i dodatkowo czułabym presję.. No nic. Zobaczymy w poniedziałek. [emoji18]
Ja jutro mam druga weryfikację i to będzie 7dpt 5dniowej blastocysty. Pewnie rano dopadnie mnie stres tak jak przed pierwszą weryfikacja[emoji85] ale sama sobie tłumaczę, że po co mi ten stres?! Nie mamy w tym momencie na nic wpływu. A to mój pierwszy transfer to tym bardziej się nie nakręcam [emoji8]
 
reklama
Super że tak tryskasz pozytywną energią. Czytając to wszystko bardzo mi to pomaga 🤗
Kochana ktoś mi kiedyś powiedział takie słowa " Marzenia się spełniają, gdy bardzo mocno w nie wierzysz" zrozumiałam że to jest prawda. Po 1 transferze wierzyłam w mego kropka, lecz po jakimś czasie przestałam... Czułam że coś jest nie tak... I niestety było 😔 dlugo myślałam o tym wszystkim, był czas że obwiniałam siebie że tak się stało. I obiecałam sobie ze teraz od początku do końca będę myśleć pozytywnie. I tak jest... Ale musiałam wszystko sobie poukładać w głowie, odciąć się od tego co było i z nadzieja patrzeć w przyszłość. Bo wiem że będzie piękna i już nie mogę się jej doczekać ❤️
 
Ja jutro mam druga weryfikację i to będzie 7dpt 5dniowej blastocysty. Pewnie rano dopadnie mnie stres tak jak przed pierwszą weryfikacja[emoji85] ale sama sobie tłumaczę, że po co mi ten stres?! Nie mamy w tym momencie na nic wpływu. A to mój pierwszy transfer to tym bardziej się nie nakręcam [emoji8]
Kochana będzie pięknie ✊✊✊✊ ty wiesz ze my wszystkie tu trzymamy mocno kciuki za was ❤️😘😘😘 tylko bez nerwów ❤️ o której masz weryfikację? O której będą wyniki??? Bo ja tu jajko jutro zniosę 🙈 od razu dawaj znać 😁😘😘❤️
 
Ja jutro mam druga weryfikację i to będzie 7dpt 5dniowej blastocysty. Pewnie rano dopadnie mnie stres tak jak przed pierwszą weryfikacja[emoji85] ale sama sobie tłumaczę, że po co mi ten stres?! Nie mamy w tym momencie na nic wpływu. A to mój pierwszy transfer to tym bardziej się nie nakręcam [emoji8]
Trzymam kciuki, i czekam z niecierpliwością na wyniki. 😘
 
Kochana będzie pięknie [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110] ty wiesz ze my wszystkie tu trzymamy mocno kciuki za was [emoji3590][emoji8][emoji8][emoji8] tylko bez nerwów [emoji3590] o której masz weryfikację? O której będą wyniki??? Bo ja tu jajko jutro zniosę [emoji85] od razu dawaj znać [emoji16][emoji8][emoji8][emoji3590]
Rano o 8 jadę na krew więc wyniki będą pewnie w przeciągu godziny - albo będą się spóźniać bo będę na nie czekac[emoji85]a doktor ma dzwonic o 13.40. [emoji8] Dobrze, że Ty masz tyle pozytywnej energii [emoji3590]
 
Rano o 8 jadę na krew więc wyniki będą pewnie w przeciągu godziny - albo będą się spóźniać bo będę na nie czekac[emoji85]a doktor ma dzwonic o 13.40. [emoji8] Dobrze, że Ty masz tyle pozytywnej energii [emoji3590]
Kochana powiem tak, sama wiesz jak sie stresowałam za 1 razem... Gdy już test pokazał 2 kreski.... Przechodziłam przez to bardzo źle... Ciągle zamartwianie się itp. W końcu zrozumiałam że nie mam na nic wpływu tak naprawdę. Wszystko leży w głowie, bo pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, reszta leży w rękach lekarzy i boga ❤️ bo możesz chuchać i dmuchać na siebie, możesz jeść same zdrowe rzeczy, możesz leżeć przez bite 2 tygodnie a jeśli nie ma pozytywnego nastawienia, jeśli nie uwierzysz w swoje dziecię to jak ma się zadomowić, skoro już od początku najważniejsza osoba w jego życiu (mama) w nie nie wierzy 🤷‍♀️ ja tak to sobie teraz tłumaczę 🤷‍♀️🙈 Będzie pięknie, będziemy w ciąży na święta, a przyszłe święta Bożego Narodzenia będą najpiękniejszymi świętami w naszym życiu ❤️😍 Bo będą to pierwsze święta naszych maleństw ✊✊✊✊✊✊ czekam na wieści jutri 😘😘😘😘😘❤️
 
reklama
Do góry