Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pieknie,widocznie obydwie produkuja,albo jedna za dwieKochane.... beta w 9 dpt dwóch blastek 371... obłęd jakis. Przez kilka minut szukałam gdzie ten wynik ktory powinien byc w granicach 80-100 nie wierzac w to co widze❤
normalnie nie mam pojęcia co robić... Ja rok temu po naturalnej ciąży obumarla w 7 tyg oczyscilam się całkowicie dopiero po drugiej miesiączce po pierwszym krwawieniu jeszcze coś na usg zależało w postaci chyba płynu albo plamy płynu nie znam się ale wydaje mi się że szpital nie będzie potrzebny nie martw sięDziewczyny pomocy!!!! Otorz dostałam juz krwawienia.... Takie normalne okresowe... Owszem widzę skrzepy ale żadnego większego bólu nie ma... Nie wiem co myśleć... Krwawienie jest normalne, nie żadne mocniejsze czy coś... I teraz jestem w kropce czy wszystko wyjdzie, czy się oczyszczę sama ... Czy to za wcześnie aby ocenic czy iść do szpitala czy czekać... Eh... Porąbane to wszystko
O to nie jest tak że jak wszystko się nie oczyści to po kontroli lekarz kieruję do szpitala na czysczenie?? I jeszcze jedno pytanie ile takie krwawienie może trwać... Bo nie wiem na kiedy zapisać się do lekarza... Moje @ zawsze tralwaly około 5 dni i zawsze wiedziałam kiedy mogę się rejestrować... Teraz jestem w kropce... A wiem że muszę wstawić się na kontrole... Juz podjęłam decyzję że w momencie jak dostanę zielone światło od razu próbujemy jeszcze raz, nie wiem czy to będzie w grudniu czy dopiero w styczniu ale podchodzimy do kolejnego transferu najszybciej jak to możliwe
wiem że nie powinnam myśleć o kolejnym transferze w obecnej mojej sytuacji... Tracę ciaze a już myślę o kolejnym podejściu... Ale tylko to mnie trzyma przy normalnym funkcjonowaniu... To ze mam po co wracać, a raczej po kogo. Wiem też że teraz podejdę do tego wszystkiego całkowicie inaczej i mam nadzieję na szcześliwe zakończenie tym razem 
teraz mam czas na podbudowanie się psychiczne i fizyczne. Muszę się zregenerować pod każdym możliwym kontem... Nie poddam się!! Będę walczyć tak długo aż zwyciężę to wojnę... Bo przegrałam bite ale dalej jestem w grze!!
Kochane.... beta w 9 dpt dwóch blastek 371... obłęd jakis. Przez kilka minut szukałam gdzie ten wynik ktory powinien byc w granicach 80-100 nie wierzac w to co widze
Niech tam sobie ziarenko rośnie ! Bardzo się ciesze Mówilam, że będzie dobrze Wydaje mi się że żadne czyszczenie jakbyś nie dostała w ogóle krwawienia to tak... powiem co że u mnie to trwało jak zwykły okres może ciut obfitszy ale tez około tygodnia myślę że dwa cykle i organizm sam się wyreguluje i będziesz gotowa do następnego podejścia A wydaje mi się że przy kolejnym razie będzie lepiej bo macica jest już przygotowana na ciążęO to nie jest tak że jak wszystko się nie oczyści to po kontroli lekarz kieruję do szpitala na czysczenie?? I jeszcze jedno pytanie ile takie krwawienie może trwać... Bo nie wiem na kiedy zapisać się do lekarza... Moje @ zawsze tralwaly około 5 dni i zawsze wiedziałam kiedy mogę się rejestrować... Teraz jestem w kropce... A wiem że muszę wstawić się na kontrole... Juz podjęłam decyzję że w momencie jak dostanę zielone światło od razu próbujemy jeszcze raz, nie wiem czy to będzie w grudniu czy dopiero w styczniu ale podchodzimy do kolejnego transferu najszybciej jak to możliwe
będzie dobrze zobaczysz to musiał być słaby zarodek i natura sama go wyeliminowała mi tak tłumaczył lekarz rok temu 
Tak sobie cały czas tłumaczę... Najgorsze jest to ze były 2 pecherzyki żółtkowe ... Więc natura chciała aby to były bliźniaki...Wydaje mi się że żadne czyszczenie jakbyś nie dostała w ogóle krwawienia to tak... powiem co że u mnie to trwało jak zwykły okres może ciut obfitszy ale tez około tygodnia myślę że dwa cykle i organizm sam się wyreguluje i będziesz gotowa do następnego podejścia A wydaje mi się że przy kolejnym razie będzie lepiej bo macica jest już przygotowana na ciążę
Czasu nie cofnę niestety ale już zawsze będę miała to maleństwo w sercu musze dac szanse kolejnym moim dziecia 
Chciałam, żeby już była kolacja jak mąż wróci, a nie pozwala mi jeździć komunikacją, żeby mnie jakieś dziadostwo nie dopadło A mieszkam pod Warszawą, mamy jedno auto, bo ja i tak nie jeżdżę, a on był w pracy. Ale na dobre wyszło, bo tak mi weszło indyjskie żarcie, no kocham 
Z ulubionego Bombaj Masala 
Dwa??? Przeoczylam ,czy nie pisalas? Bo zawsze o jednym czytalam.Tak sobie cały czas tłumaczę... Najgorsze jest to ze były 2 pecherzyki żółtkowe ... Więc natura chciała aby to były bliźniaki...
