reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja tez się dopytywałam o wady, ale powiedzieli mi ze jeżeli się uda i Np wystąpiłyby jakieś wady, zarodek przestał by się rozwijać to powiedzieli ze to nie ma znaczenia czy to in vitro czy naturalne zapłodnienie
Ja się naczytałam po transferze o jakiś badaniach australijskich i chyba to mi tak zostało, ale tak sobie z drugiej strony myślę, że może to były badania na rzecz jakichś skrajnych organizacji typu pro life tak jak i uns na niektóre takie można trafić. Boszzz człowiek niby inteligentny a taki głupi czasami, dobrze lekarze radzą nie czytać internetu.
 
reklama
Dzięki za te słowa dziewczyny ❤ wiadomo ze staram sie zachować zdrowy rozsądek ale te emocje są nie do ogarnięcia 😬

@katarzyna86 nie...Mnóstwo jest badan na ten temat i żadne z nich nie potwierdza tej tezy.
Kochana mi na przykład przy świeżych transferach beta nawet nie drgnęła a przy crio już tak...lekarze czasami nawet mówią, ze crio lepszy. Głowa do góry, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło 😘😘
 
Szukam w internecie informacji i coraz bardziej zaczynam wierzyć że może być jeszcze dobrze... Ze to tylko obrzydliwa pomyłka i tyle... Eh... Trzymajcie kciuki proszę 🙏🙏🙏🙏🙏 jest mi to bardzo dziś potrzebne 😔😔😔😔
będzie dobrze, nawet jak jest trochę mniejszy to ważne, że jest i nie żadnych krwiaków itp. Mój jest trochę większy jak na swój, ale grzecznie czekam na rozwój wypadków bo nikt nie rośnie pod linijkę.
 
Każda taka informacja to miód na moje serce bo po punkcji i info z lab że zapłodnili tą metodą to myślałam, że pierdykne na zawał. Mi sami z siebie też nic nie mówili tylko ja się dopytywałam.

Nic się nie martw, będzie dobrze... Nam się udało za pierwszym razem... Teraz tylko się modlę żeby dzidzia zdrowa była i żebym donosiła 😘✊
 
Dziękuję za kciuki 😘😘😘❤️ boje się... Ale muszę się z tym zmierzyć... Po malu zaczynam się szykować. Mam nadzieję że będę mile zaskoczona ta dzisiejsza wizyta 🙏🙏🙏🙏🙏 Niech się dzieje wola boska 😔 serce mówi mi będzie dobrze, rozum mówi nie łudź się już... Eh....

✊✊✊ Jestem dobrej myśli i trzymam mocno kciuki! Bądź silna! 😘
 
Hej mam pytanie do osób po ICSI czy lekarz wam może coś tłumaczył odnośnie tej metody tj. czy np. zwiększa ryzyko wad itp. Bo ja ciągle mam mętlik co do tej metody a nie mogła decydować o tym, chociaż pewnie i tak bym się zgodziła. Lekarz z kliniki odpowiedział, że nie ma większego ryzyka, moja dr mówi że trzeba myśleć pozytywnie, konsultant z Nasz Bocian też pisze, że nie metoda nie zwiększa znacząco ryzyka. Mimo wszystko na NB jest sporo informacji, że były wady po tej metodzie. I się zastanawiam jaka ogólnie jest opinia innych lekarzy i klinik.
My mieliśmy imci, tez jestem ciekawa opini.
Lekarz powiedział, ze nie ma żadnych podstaw do obaw, no ale jak mi tak powiedział, to właśnie się zaczęłam obawiać dlaczego o tym powiedział 🤷🏻‍♀️.
Dla pocieszenia powiem Ci, ze widziałam niedawno temu bliźniaczki po metodzie icsi i są zdrowiutkie i śliczne ☺️
 
Ja się naczytałam po transferze o jakiś badaniach australijskich i chyba to mi tak zostało, ale tak sobie z drugiej strony myślę, że może to były badania na rzecz jakichś skrajnych organizacji typu pro life tak jak i uns na niektóre takie można trafić. Boszzz człowiek niby inteligentny a taki głupi czasami, dobrze lekarze radzą nie czytać internetu.
A czytałaś tez o kalifornijskich badaniach ?
Bo ja czytałam i to i to
I ogólnie podsumowanie było takie, ze są bardzo małe różnice w wadach jeżeli chodzi o ciąże naturalne i in vitro, ze nie są w stanie podać wyników w 100% co to wad
Bo spośród tych osób na których opierali swoje wyniki powinno być tak ze przykładowo z ciąży naturalnych wady wzroku powinno mieć 3 dzieci na 1000 urodzeń a z in vitro 4 dzieci na 1000 urodzeń i nie sprawdziło im się to bo do tego wszystkiego dochodzi jeszcze wiek rodziców, napewno obciążenia genetyczne w rodzinie i oni po prostu nie są w stanie podać faktycznych wyników bo badania by musiały trwać z 20 lat.
 
reklama
Do góry