reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

W Twojej sytuacji cisnęła bym lekarzy ma planowane CC, skoro i tak jest realne ryzyko ze będziesz mieć cc to lepiej oszczędzić sobie stresuj ale przede wszystkim zagrożenia dla dzieci.. W Polsce sterydy na płucka podają jak zagrozenie porodu do 34 tc, mnie podano w 23 tc bo założono mi szew na Cito i różnie moglo sie skończyć.. Ja też mieszkam w UK , korzystam ze służby zdrowia tu bardzo rzadko, a jak już to dla synka.Jest trudniej ale możesz na nich naciskać aby mieć planowane CC... Jeśli mnie sie znów uda zajściu wkoncu to jade rodzic prywatnie w Polsce... nie mam juz zdrowia na użeranie sie z nimi tutaj
Jeny aż tak jest tam źle...fakt u nas wszystko idzie załatwić.
 
reklama
Dlatego o wszystko pytaj. Będą robić kolejne USG? Czasem podczas pomiarów jest jakaś pomyłka? U nas przy hipotrofii robią USG co dwa tygodnie. Czasem dziecko rusza i czekają. Choc jeśli podjęli taką decyzję to widocznie są przesłanki.
Nie nie badzie już żadnego usg bo cc miałam zaplanowane na za dwa tygodnie, ale ze dziś się okazało, że mała nie przybiera to w poniedziałek wywołanie, może być coś nie tak, ale równie dobrze mogli źle zmierzyć, ale wiadomo, że jak jest ryzyko to nie chcą czekać
 
Dobra, spróbuję napisać od początku, ale najpierw- stymulacja odwołana i pierd.olę nowego lekarza o jego klinikę 😡
Byłam dziś ustalić stymulację, oddać podpisane zgody i pogadać o amh i badaniu nasienia, które ten lekarz zlecił. Czekałam grzecznie az sam zacznie mi mówić co mam robić a tu du.pa. O usg wyzebralam, i on tylko palnął że skąd ma wiedzieć czy była owulacja czy nie. Ja mówię że 4 dni temu był pęcherzyk 11mm i co z nim się stało, a ten pierdzieli że ciąży nie ma i koniec informacji. Pytałam z 5 razy dlaczego3 m-c nie mam owulacji. Na początku udawał że nie slyszy, potem zmieniał temat aż w końcu powiedział że zdarzają się cykle bezowulacyjne. No kuwa wiem, ale nie 3 razy pod rząd! O wszystko musiałam go ciągnąc za język i miałam wrażenie, że wręcz żebram o podstawowe informacje! Dał mi kartę do stymulacji, wpisał leki i pół godziny się zastanawiał czy na jeden lek mam refundację. Nic nie tłumaczył a ja z każdą minutą siedziałam coraz bardziej przygnębiona i zdołowana. Aż przestałam się odzywać...Czułam, że on ma mnie po prostu głęboko...Że z nim w ciążę nie zajdę...
Wyszłam i powstrzywalam łzy. W samochodzie się rozpłakałam 😥. Pojechałam do apteki wykupić tę ebaną receptę do stymulacji i zanim weszłam napisałam SMS do mojej starej lekarki z pytaniem czy klinika otworzy się w październiku, myślę sobie - ostatnia szansa ❤️ Nie odpisywała to dałam w aptece receptę i czekałam aż przyniosą leki, nagle ona odpisuje, że zaraz ruszają ale mnie nie chce zwodzić i żebym była przygotowana na miesiąc. W mojej zdołowanej głowie nagle tysiąc myśli. Nie wiem co robić 😰. Mówię do aptekarza, żeby nie nabijał leków, żeby poczekał chwilkę, czytam jeszcze raz smsa. Mówię, dobra niech pan nabija, myślę sobie że za późno, już mam kartę do stymulacji... I w następnej sekundzie krzyczę do aptekarza: nieeeeeee, nieeeech paaaaan nieeeee naaaaabiiiijjjaaaaa!!!!(czytajcie to w zwolnionym tempie 😂). Przeprosiłam go 16 razy, zabralam receptę i wyszłam. Popisalam chwilę z lekarką i powiedziałam jak ten lekarz mnie olał - ona go zna, bo z nim przecież pracowała - to info dla tych co nie wiedzą. No i podjęłam decyzję, że czekam na otwarcie nowej kliniki i pójdę do starej lekarki - bo ona tam pracuje - info dla tych co nie wiedzą 😜. Dla mnie ważniejsze jest podejście do człowieka a nie jak w fabryce z robotami, które mają Cię w du.pie.
Jessssuu,mój najdłuższy post w życiu ❤️. Kto przeczyta dostanie zdjęcia pieska - sprawdzimy Was😂
To ja czekam na te zdjęcia🥰
Kurcze nigdy nie zrozumiem podejscia lekarzy do nas. Oni sa bez uczuc. Ale bardzo dobrze zrobilas ze olalas tamta klinike i pojdziesz do nowej
Trzymam mocno kciuki za Ciebie kochana i nie odejdę z forum dopoki ty nie bedziesz z brzuszkiem chodzic❤
 
Nie nie badzie już żadnego usg bo cc miałam zaplanowane na za dwa tygodnie, ale ze dziś się okazało, że mała nie przybiera to w poniedziałek wywołanie, może być coś nie tak, ale równie dobrze mogli źle zmierzyć, ale wiadomo, że jak jest ryzyko to nie chcą czekać
Z reguły decyzj o wcześniejszym porodzie są wyważone. Nawet czasem obserwowałam, że naginają aby były jak najpóźniej. Nie stresuj się, będziesz mamą późnych wcześniaków. Powinno być wszystko dobrze, szybciutko nadrobią i wrócicie do domu.
Masz jeszcze chwilę czasu aby działać. Nie wiem jak wyglądają u was procedury. U nas po prostu można nie wyrazić zgody na wywoływanie porodu. Przynajmniej tak było te 1.5 roku temu, dosłownie na każdą ingerencje muszą mieć zgodę rodzącej.
 
[emoji8] Dzięki - Nabiorę wprawy i będzie dobrze[emoji123]
Uzupełnię wszystko jak tylko dziewczyny podeślą mi daty, także moje drogie Panie proszę tu szybciutko o daty urodzin [emoji3060] [emoji8]

Moje urodziny 5.11.85.
Niestety nic więcej się u mnie chwilowo nie dzieje. Jeden nieudany transfer, czekam kiedy będę mogła zacząć drugą stymulację, bo nie mam już zarodków. Przynajmniej w urodziny będę mogła się napić🍷😉
 
Z reguły decyzj o wcześniejszym porodzie są wyważone. Nawet czasem obserwowałam, że naginają aby były jak najpóźniej. Nie stresuj się, będziesz mamą późnych wcześniaków. Powinno być wszystko dobrze, szybciutko nadrobią i wrócicie do domu.
Masz jeszcze chwilę czasu aby działać. Nie wiem jak wyglądają u was procedury. U nas po prostu można nie wyrazić zgody na wywoływanie porodu. Przynajmniej tak było te 1.5 roku temu, dosłownie na każdą ingerencje muszą mieć zgodę rodzącej.
Taaak, pow że jak wszystko bd ok to po tygodniu wyjdziemy do domu już... Wydaje mi się że tutaj też, bo na początku jak miałam rozmowę z lekarzem to ona pow że ja decyduje jak chce rodzić, nie wiem czy dlatego że bliźniaki czy tak tutaj jest. Muszę to przemyśleć poprostu i podjąć jakąś decyzję, mam nadzieję, że słuszną
 
@annemarie potrzebuje porady 😔 Ty rodziłaś naturalnie swoje bliźniaki?
Byłam dziś na USG i mała nie przybiera na wadze, przez miesiąc przybrała 200g...
Decyzja, że w poniedziałek wywołanie porodu naturalnie, lekarka stwierdziła że lepsze to bd dla dzieci...
Tylko że ja mam cukrzycę, mam już zmiany we wzroku spowodowane cukrzycą i mam rozejście spojenia łonowego... I zgodziłam się niby ale teraz tak siedzę i nie wiem czy to dobry pomysł... Będzie to 35 tydzień. Czy dzieci nie będą za słabe na porób naturalny?
ja mialam cc i na twoim miejscu bym tez na cc parla.Dzieci sa na pewno duze i silne,ale ze wzgledu na twoje przypadlosci bym sobie sn odpuscila.
 
reklama
ja mialam cc i na twoim miejscu bym tez na cc parla.Dzieci sa na pewno duze i silne,ale ze wzgledu na twoje przypadlosci bym sobie sn odpuscila.
Mała 2 kg, chłopiec 2,5... Oczywiście wiadomo, że waga może być pół kg w jedną lub druga strone...
Narazie mam taki syf w głowie, że nie wiem co myśleć o tym wszystkim, każdy mówi co innego, jtr poradzę się lekarza w Polsce i podejmę decyzję
 
Do góry