reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Bo pęcherzyk już był? Ale super zobaczyć serduszko ❤ Zazdroszczę, że już tyle dni po transferze. Masz jakieś objawy?
Ja sama jestem ciekawa co wyjdzie u mnie. Dziś niby dwie kreski na teście w 8dpt. Jedna beta rano zrobiona, ale niestety w Alabie powiedzieli, że wynik za 2 dni, więc dziś na 17:40 mam drugą będę już w Bocianie :D I wynik będzie albo jeszcze dziś albo jutro rano....
Tak pęcherzyk był 16 dpt ale bardzo się bała bo miałam niska bete. Był miał pół centymetra i z pęcherzykiem żółtkowym jakimś minimalnym ❤❤
To jest właśnie zabawne ze nie mam żadnych objawów. Tylko bolesne piersi ale to od estrofemu wiadomo.
Przez 4 lata jak sobie co miesiąc wkręciłam ze pewnie jestem w ciazy to miałam wszystkie objawy 😂😂 a jak serio jestem to nie czuje nic, żadnej różnicy. Tyle tylko ze po transferze nic mnie bie bolało, nie miałam skurczy i byłam pozytywnie nastawiona ❤❤
 
reklama
Tak pęcherzyk był 16 dpt ale bardzo się bała bo miałam niska bete. Był miał pół centymetra i z pęcherzykiem żółtkowym jakimś minimalnym ❤❤
To jest właśnie zabawne ze nie mam żadnych objawów. Tylko bolesne piersi ale to od estrofemu wiadomo.
Przez 4 lata jak sobie co miesiąc wkręciłam ze pewnie jestem w ciazy to miałam wszystkie objawy 😂😂 a jak serio jestem to nie czuje nic, żadnej różnicy. Tyle tylko ze po transferze nic mnie bie bolało, nie miałam skurczy i byłam pozytywnie nastawiona ❤❤

To podobno zazwyczaj tak jest 🙈 Ja tez w sumie oprócz jakiegos bulgotania codziennie w brzuchu (które słychać na głos i to nie jak jestem głodna, również po jedzeniu :) ) od kilku dni i wczoraj lekkiego pobolewania chwilowego brzucha jakby na okres to nic nie czuje, nawet nie mam bolących piersi. Najważniejsze, że był pęcherzyk :) Leki nadal przyjmujesz? Zastrzyk Clexane też masz w dalszym ciągu codziennie? A niska beta to ile? Sorki, że tak dopytuje, ale widzę, że tu więcej dowiem się z pierwszej ręki niż w klinice :D
 
Tak pęcherzyk był 16 dpt ale bardzo się bała bo miałam niska bete. Był miał pół centymetra i z pęcherzykiem żółtkowym jakimś minimalnym ❤❤
To jest właśnie zabawne ze nie mam żadnych objawów. Tylko bolesne piersi ale to od estrofemu wiadomo.
Przez 4 lata jak sobie co miesiąc wkręciłam ze pewnie jestem w ciazy to miałam wszystkie objawy 😂😂 a jak serio jestem to nie czuje nic, żadnej różnicy. Tyle tylko ze po transferze nic mnie bie bolało, nie miałam skurczy i byłam pozytywnie nastawiona ❤❤
Hahaha tak nastawienie to wpaniała sprawa :) kiedyś w jakimś artykule czytałam o kobiecie która nastawieniem wywołała mleko w piersiach, szkoda, że ciąży nie można wywołać samym nastawieniem heheh chociaż na pewno to pomaga w całej procedurze :)
 
Dziewczynki na 29.09 wyznaczyli mi wizytę serduszkową. To będzie 26 dpt. Myślicie ze już będzie ?? Trochę wcześnie. Ale na pęcherzykowa tez umówili szybko i już był ...
Ale mam stres... tak się boje [emoji3064][emoji3064] chciałam iść jeszcze na bete ale na zdrowy rozum to ona i tak mi nic nie mówi a potem się tylko stresuje ze jest źle [emoji2372]
U mnie serduszko było w 24dpt więc tak, myślę, że powinno już być [emoji4]
Bety nie rób. Musisz czekać, będzie dobrze [emoji4]
 
To podobno zazwyczaj tak jest 🙈 Ja tez w sumie oprócz jakiegos bulgotania codziennie w brzuchu (które słychać na głos i to nie jak jestem głodna, również po jedzeniu :) ) od kilku dni i wczoraj lekkiego pobolewania chwilowego brzucha jakby na okres to nic nie czuje, nawet nie mam bolących piersi. Najważniejsze, że był pęcherzyk :) Leki nadal przyjmujesz? Zastrzyk Clexane też masz w dalszym ciągu codziennie? A niska beta to ile? Sorki, że tak dopytuje, ale widzę, że tu więcej dowiem się z pierwszej ręki niż w klinice :D
Tak mam jeszcze zastrzyki codziennie robię jeden. Biorę tez encorton 10 mg.
Beta 6 dpt 14
8 dpt 30
11 dpt 120
13 dpt 330
15 dpt 680
16 dpt 890 ale pęcherzyk już był ❤️❤️
 

Załączniki

  • 923AB36F-8B9C-4BE8-A4DE-88A64A24DC06.jpeg
    923AB36F-8B9C-4BE8-A4DE-88A64A24DC06.jpeg
    2,2 MB · Wyświetleń: 74
O ku
Tak mam jeszcze zastrzyki codziennie robię jeden. Biorę tez encorton 10 mg.
Beta 6 dpt 14
8 dpt 30
11 dpt 120
13 dpt 330
15 dpt 680
16 dpt 890 ale pęcherzyk już był ❤❤

O kurde jaki piękny widok 🥰 Jak dla mnie to beta pięknie rosła!
Ja też mam cleaxane i jeszcze prolutex (dodatkowy progesteron w zastrzyku) i encorton 2 x 1. Ale my się nafaszerujemy tymi lekami 🙈 Ale najważniejsze jest dobro dzidziutków. Żeby tak nasi faceci mogli też przez to wszystko przechodzić, na wstępie nie daliby rady :)
 
Ostatnia edycja:
O ku


O kurde jaki piękny widok 🥰 Jak beta pięknie rosła!
Ja też mam cleaxane i jeszcze prolutex (dodatkowy progesteron w zastrzyku) i encorton 2 x 1. Ale my się nafaszerujemy tymi lekami 🙈 Ale najważniejsze jest dobro dzidziutków. Żeby tak nasi faceci mogli też przez to wszystko przechodzić, na wstępie nie daliby rady :)
HaHaha racja 😉 ja swojemu mężowi tez mówię ze jakby on musiał to przechodzić to byśmy nie mieli dzieci😂 dla niego to wyczyn jak bierze witaminy 😂😂
 
reklama
HaHaha racja 😉 ja swojemu mężowi tez mówię ze jakby on musiał to przechodzić to byśmy nie mieli dzieci😂 dla niego to wyczyn jak bierze witaminy 😂😂

:D :D Mojemu codziennie daje witaminę D, bo sama biorę i bierze ze mną. Już się przyzwyczaił, ale wcześniej się krzywił :D Podejrzewam, że jakby mój czuł się codziennie tak po progesteronie jak ja, to po jednym dniu by odstawił :wink:

Ja już po. Pierwsza corka po ivf ma 3,5 roku, druga 3,5 miesiaca [emoji4]

Ale super!!! ❤ In vitro działa cuda. Nie rozumiem ludzi, którzy są przeciwko. A zazwyczaj są to dziewczyny, które wpadły i nie rozumieją co to znaczy nie móc mieć dzieci naturalnie...
 
Do góry