reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Dziekuje za wszystkie kciuki. Jestem po wizycie... Okazalo sie ze jest zarodek w jamie macicy i i bijace serduszko. Niestety bije tylko na 107 [emoji22] Powinno bic szybciej [emoji22] Do tego jest jeszcze krwiak - wczoraj w nocy mnie zalalo - rozowa krew ciekla mi po nogach - tyle tego bylo - bylam pewna ze to juz koniec [emoji22][emoji22][emoji22] I tak bylo pol nocy... Lekarz dal troche nadzieji ale na ten moment powiedzial ze powinno byc lepiej i wszystko moze sie wydarzyc [emoji22] On teraz idzie na urlop i bedzie dopiero we wrzesniu - powiedzial ze biore tak konskie dawki lekow e a za duzo i zadne leki swiata nie pomoga - jak ma sie udac to sie uda, jak nie to nie ;( Teraz sie boje jeszcze bardziej. Czy byl tu jakis przypadek ze serce tak slabo bilo i sie udalo? Ja sie kompletnie na tym nie znam - nigdy jeszcze nie widzialam zarodka a co dopiero serduszka... Powiedzial ze jak sie nie uda to mam wrocic do niego we wrzesniu i mi jakos pomoze... Na dzisiaj na 20:00 jestem juz umowiona po znajomosci do ordynatora naszego szpitala - kolejny stres, bo sie bje ze tam juz wogole nic nie bedzie bic [emoji22] Tyle u mnie.
Biedactwo, tyle stresu [emoji17] tule Cię mocno [emoji3589] może serduszko się dopiero rozkręca, wtedy ma prawo bić wolniej...Bardzo trzymam za to kciuki [emoji110][emoji110][emoji110]
 
reklama
Dziekuje za wszystkie kciuki. Jestem po wizycie... Okazalo sie ze jest zarodek w jamie macicy i i bijace serduszko. Niestety bije tylko na 107 😢 Powinno bic szybciej 😢 Do tego jest jeszcze krwiak - wczoraj w nocy mnie zalalo - rozowa krew ciekla mi po nogach - tyle tego bylo - bylam pewna ze to juz koniec 😢😢😢 I tak bylo pol nocy... Lekarz dal troche nadzieji ale na ten moment powiedzial ze powinno byc lepiej i wszystko moze sie wydarzyc 😢 On teraz idzie na urlop i bedzie dopiero we wrzesniu - powiedzial ze biore tak konskie dawki lekow e a za duzo i zadne leki swiata nie pomoga - jak ma sie udac to sie uda, jak nie to nie ;( Teraz sie boje jeszcze bardziej. Czy byl tu jakis przypadek ze serce tak slabo bilo i sie udalo? Ja sie kompletnie na tym nie znam - nigdy jeszcze nie widzialam zarodka a co dopiero serduszka... Powiedzial ze jak sie nie uda to mam wrocic do niego we wrzesniu i mi jakos pomoze... Na dzisiaj na 20:00 jestem juz umowiona po znajomosci do ordynatora naszego szpitala - kolejny stres, bo sie bje ze tam juz wogole nic nie bedzie bic 😢 Tyle u mnie.
Serduszko bije dobrze!!! Na początku bije wolniej do 110 a potem się rozkręca do 170 a potem zawalenia do 140 i tak zostaje do końca ciazy!!!!! Będzie biło szybciej zobaczysz!!!! ❤️❤️❤️❤️ A teraz jak to moj dzisiaj lekarz powiedział- powolne ruchy i idziemy do przodu 😍
 
Najdłuższe 10 dni w życiu.... Trzymam kciuki..! Przede wszystkim, żeby z Tobą zostały, ale też żebyś spokojnie zniosła ten czas... Odpoczywaj teraz i oszczędzaj się...😘
Tak mnie ten atosiban i relanium rozluźnił ze mam problem z trafieniem w drzwi:-) i mam stan ambiwalentny: boje się wierzyć, ze się uda. Psychika mi siada bo „czuje” jakbym była w ciąży. No boje się, ze Zeświruje do reszty. Jeszcze doktorek L4 chciał wypisać, ale ja chce do pracy. Na co on do mnie” ze na spokojnie z tą pracą” i ze ja chyba Trochę nazbyt emocjonalna jestem:-))) Na co ja a little bit:p ale zwolnienia nie mam. Chociaż czyms zajmę mój myślący mózg. Boziu jeszcze 10 dni tej gehenny.
 
Serduszko bije dobrze!!! Na początku bije wolniej do 110 a potem się rozkręca do 170 a potem zawalenia do 140 i tak zostaje do końca ciazy!!!!! Będzie biło szybciej zobaczysz!!!! ❤❤❤❤ A teraz jak to moj dzisiaj lekarz powiedział- powolne ruchy i idziemy do przodu 😍
Dal mi zwolnienie na dwa tygodnie - przez krwiaka nie moge pracowac i tylko lezec ewentualnie troche sie poruszac po domu, wczoraj gdzie bym kroku nie postawila tam sikalam krwia ;( Nawet nie moge sie cieszyc - pierwszy raz widzialam zarodek i to pykajace serduszko ale slowa lekarza mnie mocno otrzezwily - NATURA sami osadzi sprawe ;( Łukasz mnie wicisnal juz na ta prywatna wizyte a ja uwazam ze za wczesnie zeby nie meczyc tego zarodka - ale on sie boi powtorki z wczoraj i chcial mnie do szpital wiezc - a z drugej strony sie bal bo covid ;( Boje sie o niego straszliwie - bo narobil soebie tyle nadzieji, walczy jak lew a ja sie boje teraz nawet ruszyc z miejsca ;( Do tego jak zwykle dal mi tylko opis i zapomnial o recepcie - wszystko musze wypisac u innego lekarza - caly Paw....lek ;)
 
Serduszko bije dobrze!!! Na początku bije wolniej do 110 a potem się rozkręca do 170 a potem zawalenia do 140 i tak zostaje do końca ciazy!!!!! Będzie biło szybciej zobaczysz!!!! ❤❤❤❤ A teraz jak to moj dzisiaj lekarz powiedział- powolne ruchy i idziemy do przodu 😍
Jej możesz możesz mówić ona po porodzie nawet będzie szukać dziury w całym. Typu ze uszy ma za duże w porównaniu do stóp. Już wszyscy powtarzają jak mantrę ze jest dobrze a tu opór materiału :-)))) wierze ze po prenatalnych dziewczę odsapnie bo jak nie to się wykończy.
 
Tak mnie ten atosiban i relanium rozluźnił ze mam problem z trafieniem w drzwi:-) i mam stan ambiwalentny: boje się wierzyć, ze się uda. Psychika mi siada bo „czuje” jakbym była w ciąży. No boje się, ze Zeświruje do reszty. Jeszcze doktorek L4 chciał wypisać, ale ja chce do pracy. Na co on do mnie” ze na spokojnie z tą pracą” i ze ja chyba Trochę nazbyt emocjonalna jestem:-))) Na co ja a little bit:p ale zwolnienia nie mam. Chociaż czyms zajmę mój myślący mózg. Boziu jeszcze 10 dni tej gehenny.
Ja dzisiaj dotrwałam do 5 dnia i z moją psychiką jest już ciężko... 😄 W sumie to słabo mi do śmiechu, bo od rana ciągle płaczę... Także doskonale Cię rozumiem 😉
 
Dal mi zwolnienie na dwa tygodnie - przez krwiaka nie moge pracowac i tylko lezec ewentualnie troche sie poruszac po domu, wczoraj gdzie bym kroku nie postawila tam sikalam krwia ;( Nawet nie moge sie cieszyc - pierwszy raz widzialam zarodek i to pykajace serduszko ale slowa lekarza mnie mocno otrzezwily - NATURA sami osadzi sprawe ;( Łukasz mnie wicisnal juz na ta prywatna wizyte a ja uwazam ze za wczesnie zeby nie meczyc tego zarodka - ale on sie boi powtorki z wczoraj i chcial mnie do szpital wiezc - a z drugej strony sie bal bo covid ;( Boje sie o niego straszliwie - bo narobil soebie tyle nadzieji, walczy jak lew a ja sie boje teraz nawet ruszyc z miejsca ;( Do tego jak zwykle dal mi tylko opis i zapomnial o recepcie - wszystko musze wypisac u innego lekarza - caly Paw....lek ;)
Wiesz serduszko na początku się rozkręca myślę że z tego naprawdę może być piekna zdrowa ciaza.Lekarz ma racje teraz juz na nic nie masz wpływu wiec się go słuchaj odpoczywaj i mocno wierz ze twój kropek zostanie z wami na dobre.
 
reklama
Do góry