Gonia0605
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2020
- Postów
- 2 258
Strasznie mi przykro, że musisz mieć aż tyle stresów, to naprawdę przesada ze strony losu... Z serduszkiem nie doradzę, nie mam doświadczenia, dziewczyny pisały, że może przyspieszyć. A krwiak wiem że może być niebezpieczny, ale może się też wchłonąć. Bardzo daleko zaszłaś..! I Twój maluch strasznie dzielny i waleczny. Oby sobie poradził dalej. Przytulam cię mocno, nie poddawaj się ❤ ❤ ❤Dziekuje za wszystkie kciuki. Jestem po wizycie... Okazalo sie ze jest zarodek w jamie macicy i i bijace serduszko. Niestety bije tylko na 107 Powinno bic szybciej Do tego jest jeszcze krwiak - wczoraj w nocy mnie zalalo - rozowa krew ciekla mi po nogach - tyle tego bylo - bylam pewna ze to juz koniec I tak bylo pol nocy... Lekarz dal troche nadzieji ale na ten moment powiedzial ze powinno byc lepiej i wszystko moze sie wydarzyc On teraz idzie na urlop i bedzie dopiero we wrzesniu - powiedzial ze biore tak konskie dawki lekow e a za duzo i zadne leki swiata nie pomoga - jak ma sie udac to sie uda, jak nie to nie ;( Teraz sie boje jeszcze bardziej. Czy byl tu jakis przypadek ze serce tak slabo bilo i sie udalo? Ja sie kompletnie na tym nie znam - nigdy jeszcze nie widzialam zarodka a co dopiero serduszka... Powiedzial ze jak sie nie uda to mam wrocic do niego we wrzesniu i mi jakos pomoze... Na dzisiaj na 20:00 jestem juz umowiona po znajomosci do ordynatora naszego szpitala - kolejny stres, bo sie bje ze tam juz wogole nic nie bedzie bic Tyle u mnie.