Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No powiem ci że nic takiego "Wow" dawno nie oglądałam, wszystko jest raczej takie średnie co oglądamO rany...żałoba serialowa jest straszna. Ja skończyłam Working mums i teraz nie mam co oglądać. Polecisz coś?
. Ta "Szkoła dla elity" też jakaś super nie była, ale mnie wciągnęła . Rozdiel sobie co kilka godzin progesteron (cyclogest, duphston) i estrofem - to jest najwazniejsze - encorton do sniadania a reszte w miedzyczasie...
też miałam dopochwwowo podczas wcześniejszego podejścia ale nie lubię tam nic wpychac więc mi na rękę że jednak mogę lykac. Dr rozpisal mi wszytko jak 5latce i wyraźnie jest ze estrofem doustnie.
Co racja to racja- mam takiego ratownika medycznego którego córka -19 lat była w ciazy i od 4 mięs chodził po lekarzach łącznie z dietetykiem bo cały czas tyla i nie wiedzieli od czegoSą kobiety które nawet nie wiedza ze są w ciąży dopóki nie wylądują na porodówce
w końcu przyszedł 9 mięs i trafiła na SOR z bólami brzucha - podawał jej kartonami No-Sor pyralginę tramal az w końcu zrobił RTG brzucha bo myślał ze to niedrożność - a tam niespodzianka - dzidziuś wstawiający się do wyjaśnia- po 4 h został dziadkiem a ona mamusia ( oczywiście pomocy lekarskiej nie chciał- leczył na własna rękę ) to i taki przypadek z zycia wzięty
Coś ty, prawie już z trawy nie mam przez upały. Podlewanie nic nie daje.
Mam żałobę... Skonczylam serial. Szkoła dla elity, nie spodziewałam się że mnie tak wciągnie. Wczoraj wieczorem zaczęłam na siłę jakiś " Znaki". Taki sobie
Mój książę wrócił z nad morza dziś. Na zawody pojechał w piątek i spał z innymi ludźmi w busach niedaleko plaży. Udziału nie wziął bo za gorąco było.
Ja mialam podamy 5dniowy swiezy blastek i rozmrozony 3 dniowy.Obydwa zostaly.I powiem ci jeszcze jedno,blizniaki sa super,moje sie zaczely pieknie razem bawic.
Wiem ze jest pracy zarówno przy pojedynczej jak i przy mnogiej ale lekarze unikają transferów dwóch zarodków chyba ;/ zobaczymy co będzie ile się uda i jakiej jakości i co powie doktor. To super ze się udało!!! Cieszę się i to buduje.
To prawda, że wolą podawać jeden. Ciąża mnoga jest większym obciążeniem dla organizmu kobiety. Poza tym jest większe ryzyko wad układowych u dzieci. Zazwyczaj więcej zarodków podają po niepowodzeniach. Mój lekarz mówił, że podanie dwóch zarodków o 30% zwiększa szansę implantacji. Niestety u mnie się nie sprawdziło...
Niech śpi spokojnie
