reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Jako osoba wierząca i jednocześnie osoba korzystająca z in vitro sądzę że chodziło o to że czasem zanim jedna ciąża się uda poprzedza je kilka poronień. Albo może chodzi o to że jeśli zarodek przed mrożeniem przestanie się rozwijać to jest hmmm wyrzucany? Nie wrzucajmy do jednego worka wszystkich chodzących do kościoła. Kościół zawsze będzie stał w obrocie życia na każdym jego etapie. Jeśli są gdzieś wątpliwości co do bezpieczeństwa tego życia to będzie z tym dyskutował. Przyznanie że in vitro jest dyskusyjne w dalszym ciągu.
Ja też jestem osobą wierząca, tylko, że wiem „z czym to się je” a jak to usłyszy ktoś kto nie ma z tym styczności to pózniej będzie opowiadał takie bajki. Oczywiście, że zarodki się nie implantują, są poronienia ale w naturalnych ciążach jest to samo. Tylko czasami jest to na takim wczesnym etapie, że nikt tego nie zauważy. A my mierzymy betę 6,7 ... dpt
 
Moje kochane dziewczyny . Chciałam się z Wami pozegnac . Zakończyliśmy właśnie nasza przygodę z invitro . Od ostatniej wizyty nie urosło kompletnie nic , a nawet części „zniknęła” . Także z jednym 14 i kilkoma 10 lekarz zadecydował o zaprzestaniu stymulacji . Wg niego endometrioza wyrządziła zbyt duże spustoszenie i nie reaguje na nawet ogromne dawki . Jedyna opcja dla nas jest KD , na która oboje nie jestemy gotowi . Kolejne stymulacje nie maja sensu wg lekarza. Czas pogodzić się z tym , ze największe moje marzenie się nigdy nie spełni - nie urodzę małej księżniczki , która będzie miała moj uśmiech czy zawarty nosek . Nie umiem się z tym pogodzić . Nic tu więcej po mnie . Życzę każdej z Was z osobna spełnienia cudu bycia Mama ❤️Dzięki za Wasze wsparcie i dobre rady. Powodzenia 🙏🏼Lola
Dziękuje dziewczyny za te wszystkie ciepłe słowa ❤️Nigdy tego nie zapomnę 🙏🏼
 
Nie kwestionuje cierpienia. Ani też nie oceniam kobiet po in vitro. Przecież sama nią jestem. Jednak uważam że tak jak wielu jest ludzi tak wiele opinii. Podobnie jest w kościele. Przecież o czymś świadczy fakt że kobieta po in vitro otrzymuje rozgrzeszenie....
No ale chyba trzeba żałować grzechu a ja nie żałuję.... Coraz częściej czuje się obco w kościele.
 
reklama
Do góry