reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Też myślę,że duzo. Ale w dniu transferu mialam progesteron 14. Mam nadzieje, ze będzie dobrze i bedzie schodził powoli.. zeby chociaz nie wpychac dowcipnie bo mnie to stresuje przy płomieniach.
No ja bierzesz doustnie to można tu zwiększyć.
A nie zapychacie się? Przy takich dawkach proga? W sensie zaparć itd?
 
reklama
Mi od 1 transferu tyle dawał. A o prolutexie decydował po wyniku z dniu transferu.
Ja miałam podobny i nigdy mi nie zwiększał. Teraz mam już zapasy, kolejne idą poczta od dobrych duszyczek, także gdyby co będę się dopychac sama😂
Zapasy zrobione mam jak w w tych Włoszech przed Koroniwirusem😂
 
A bacia to jest taka ze nikt jej nie podskoczy. Wyobraz obie ze przy niej nikt nigdyyyyyyyyyy nie mial odwago sie zapytac dlaczego jestesmy bezdzietni. Ona jest w Łukasz zakochana moze dlatego [emoji173] Babcia tez jest taka smieszka jak ja ;) Potrafila sie jak juz wam opowiadalam zasikac sie w majtki ze smiechu jak Ginia jedraszcykowa spadala z taboretu. I ona to ma tak naprawde zaraz kuca i lapie sie za psioche smieje sie tak ze proteza jej prawie wypada i nie wie za co sie trzymac czy za psioche czy za proteze [emoji23][emoji23][emoji23] A nosi jeansy rozmiar 52 :o[emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7] bo lona nie bydzie zacofajona [emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7] i sie dziwic po kim ja jestem ;)
[emoji23][emoji23][emoji23]. Zajebiaszcza jest [emoji7]
 
Może tak, a ty gadasz progesteron? Bo mi nigdy nie kazali po transferze i nawet nie wiem jaki miałam. Teraz to sobie też dawkę dopiero... lę, a co tam
Mi nie kazali. Ale odkąd zmądrzałam badam. Mało tego-badam przed transferem.
Mało tego - sprawdzę endometrium przed transferem.
I jeszcze estradiol będę monitować.
Jak już Kuwaaaaaa doczekam tego transferu🤦‍♀️
 
[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji54][emoji1787] medal dla Babci!!!
Moja oglądała Mode na sukces, jak u niej bylam to z nia oglądałam i zawsze wiedziałam o co chodzi. I mieli na wsi taka sąsiadkę, panią Kapciakową, i przychodziła po modzie i przeżywała. I tam była taka Shilla A ta kapciakowa na nią mowila Szyja..[emoji23] o jak Kapciakowa szła do Babci to Dziadek zawsze mowil " uważaj Hela, Szyja idzie "[emoji23]
Kopciakowa 😂😂😂😂😂 u mnie jest ginia jedraszczycka :-) :):-) :):-) :):-) :):-) :) kiedys mnie babcia wziela na majowke taka spiewana przy krzyzu. I zaczal sie moment zdrrrrrwas maryyyyyyjjjo laski pellllnaaaa i tak kilka razy i ginia to spiewajac sie tak kolysala w gore i w dol jak jakas opetana 😂😂😂 i w pewnym momencie ptak jej nasral na ryjek odbilo sie od nosa i na bank jej cos wlecialo do pyszczka 😂😂😂 od razu przymilkla 😅😅😅 a kiedys jak mialam mature to dzien przed babcia u siebie zorganizowala rozaniec zebym zdala i musial tam isc i sie z nimi modlic😅😅😅 no i te babki sie tam modlily a babcia z nerwow opierniczyla geienie ze za cicho sie modli 😁
 
No ja bierzesz doustnie to można tu zwiększyć.
A nie zapychacie się? Przy takich dawkach proga? W sensie zaparć itd?
Ja z nim teraz pogadam, jak jeszcze nie będzie chciał zejść czy mi jakoś zamieni. Bo w sumie jak wkładam sobie dowcipnie to i tak mam wrażenie bardzo płytko, bo się po prostu boje. Za każdym razem wyciągam brązowy palec..
Tak, raczej mam problem z załatwianiem, zawsze mialam. Zdarza mi sie,ze sie normalnie załatwię ale większość to wygląda tak,że wkładam czopek glicerynowy. Na szczescie nie mam tak jak koelzanka,ze wkłada dwa i nic. Ja wkładam i sekunda caly wylatuje i reszta. Teraz od czwartku znow nie piłam siemia lnianego w szpitalu ale od jutra juz znow zacznę i w pon w końcu marka pogonie po ta babkę pelesznik , bo ciągle zapomina. No i jem jabłka. Czasami nawet pieczone.
Teraz już na pewno wiem, ze pojadę tez w tym tyg zrobic tego proga. Bo już mam cwieka.
Ja jak sie staraliśmy i bralam np duphaston on 16dc czy jakoś tak to i tak zawsze prawie mialam niski progesteron. Ciagle plamienia przed @. Myślę, ze toteż jakis problem jest.
 
Kopciakowa [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] u mnie jest ginia jedraszczycka :-) :):-) :):-) :):-) :):-) :) kiedys mnie babcia wziela na majowke taka spiewana przy krzyzu. I zaczal sie moment zdrrrrrwas maryyyyyyjjjo laski pellllnaaaa i tak kilka razy i ginia to spiewajac sie tak kolysala w gore i w dol jak jakas opetana [emoji23][emoji23][emoji23] i w pewnym momencie ptak jej nasral na ryjek odbilo sie od nosa i na bank jej cos wlecialo do pyszczka [emoji23][emoji23][emoji23] od razu przymilkla [emoji28][emoji28][emoji28] a kiedys jak mialam mature to dzien przed babcia u siebie zorganizowala rozaniec zebym zdala i musial tam isc i sie z nimi modlic[emoji28][emoji28][emoji28] no i te babki sie tam modlily a babcia z nerwow opierniczyla geienie ze za cicho sie modli [emoji16]
Zobaczysz, będziesz mi za jaki botoks na zmarchy płaciła [emoji23][emoji23][emoji23]. Cały czas się śmieję [emoji23].
Albo wezmę przykład w babci, ona się za protezę trzymała a ja będę zmarchy unieruchamiać [emoji12]
 
Ja miałam podobny i nigdy mi nie zwiększał. Teraz mam już zapasy, kolejne idą poczta od dobrych duszyczek, także gdyby co będę się dopychac sama[emoji23]
Zapasy zrobione mam jak w w tych Włoszech przed Koroniwirusem[emoji23]
Mi zawsze mowil, ze musi byc min 20. Przy pierwszym świeżym mialam 100, przy 2 juz 16 i wlaczyl prolutex no i przy 3 jakoś 14 i tez kazał brać. W 10dpt mialam progesteron 40 A dawki zostawił te same.
No to niezły masz zapas- nie zabraknie na pewno ;) ta luteina pod język jeat paskudna. Caly czas w buzi gorzko. Język biały ,poliki też. Potrawy jakies takie gorzkie. Ale trzeba przetrwac[emoji123]
 
reklama
Ja z nim teraz pogadam, jak jeszcze nie będzie chciał zejść czy mi jakoś zamieni. Bo w sumie jak wkładam sobie dowcipnie to i tak mam wrażenie bardzo płytko, bo się po prostu boje. Za każdym razem wyciągam brązowy palec..
Tak, raczej mam problem z załatwianiem, zawsze mialam. Zdarza mi sie,ze sie normalnie załatwię ale większość to wygląda tak,że wkładam czopek glicerynowy. Na szczescie nie mam tak jak koelzanka,ze wkłada dwa i nic. Ja wkładam i sekunda caly wylatuje i reszta. Teraz od czwartku znow nie piłam siemia lnianego w szpitalu ale od jutra juz znow zacznę i w pon w końcu marka pogonie po ta babkę pelesznik , bo ciągle zapomina. No i jem jabłka. Czasami nawet pieczone.
Teraz już na pewno wiem, ze pojadę tez w tym tyg zrobic tego proga. Bo już mam cwieka.
Ja jak sie staraliśmy i bralam np duphaston on 16dc czy jakoś tak to i tak zawsze prawie mialam niski progesteron. Ciagle plamienia przed @. Myślę, ze toteż jakis problem jest.
Nie gniewaj się, ale jak napisałaś że brązowy palec wyciągasz to od razu mi się skojarzyło że nie w tę dziurkę wsadzasz[emoji23].
Dziś sama śpię i głupoty mam w głowie [emoji12]
 
Do góry