reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Powiem Wam, że mnie zmroziło.Mimo tego co musimy przechodzić, to i tak w większości mamy wsparcie w naszych drugich połówkach...
Wczoraj zobaczyłam na fb zdjęcie mojego kolegi z pracy z nowo narodzonym dzieckiem i matką tegoż dziecka. Jakie było moje zdziwienie gdy okazało się że ta matka dziecka to nie jego żona tylko jakaś inna laska... Jego żonę znam od lat, długo pracowałyśmy razem w zespole, super dziewczyna. Byłam u nich na ślubie, potem urodziła im się córeczka. Ta moja koleżanka jak zaszła w ciążę to przeprowadziła się na stałe do nowego domu do Skarżyska i tam mieszkała chociaż brakowało jej znajomych z Warszawy i ogólnie ludzi. Jak urodziła im się córeczka to wszystko było super. Potem ta moja koleżanka została na wychowawczym z małą bo tam nie było żadnych żłobków w okolicy. I nadal wszystko było ok w ich małżeństwie. Tak przynajmnajmniej to wyglądało i tak się zachowywali... No a teraz po jakimś 1,5 roku takie coś... Napisałam do niej, ale na razie się nie odzywa. Szok...
Ja pierdziule!!! Mnie tez takie sytuacje mocno szokuja. Tez sie kilka razy zdziwilam. Wyobraz sobie ze brat mojego Łukasza tez byl w malzenstwie 8 lat tylko ze oni nie mieli dzieci. Bylam dosc blisko z poprzednia bratowa. A tu pewnego dnia przychodzi do mnie Łukasz i mowi ze Bartek ma nowa babe i sie rozwodzi !!!!! Masakra. A ja głupia wiesz jak wtedy zareagowalam? Zaczelam Łukaszowi wyrzucac ze tak jest w jego rodzinie bo jego chrzestna tez miala na peczki facetow. I ze on pewnie tez taki jest i ze lepiej zeby mi dal spokoj jak ma zamiar sie mna bawic albo znudzic 😂 😂 😂😍😍😍 Bylam tak wsciekla no i mialam racje bo nie znosze tej nowej bratowej. Ale to juz wiecie. Chociaz Brat Łukasza wydaje sie byc szczesliwy i od razu sie dziecko pojawilo. Łukasz tez poczul sie urazony tym co powiedzialam i w sumie to przez tydzien mielismy przez to ciche dni!! No ale pozniej powiedzial ze tak go ciagle zaskakuje ze to niemozliwe zeby sie mna znudzil😍😍😍
 
reklama
A które leki hamują okres?
Dopóki nie ma okresu, to się nim nie martw[emoji4]Teraz czekasz na betę. Dolegliwości proponuję olać. Będzie łatwiej.One mogą oznaczać wszystko. Ja miałam jakieś tam bóle i nic, @Liliana87 też miała i jest ciąża[emoji3590]Musisz wytrzymać. Dasz radę [emoji8]Trzymam kciuki za kropeczki [emoji110][emoji110][emoji110]
 
Mam pytanie do dziewczyn z krwawieniami/plamieniami w ciąży. Jak długo można brudzić na beżowo brązowo? Bo mam takie ‚kłaczki’ w śluzie cały czas. Ogólnie mi niedobrze od rana. Powtórzyłam test - kreska pojawia się od razu zanim mocz do kontrolnej doszedł. Ja już nic nie rozumiem płakać się ciagle chce.
Ja uważam, że nie masz się czym martwić, ale wiem, że tylko usg Ci pomoże. Ja miałam krwawienia 4 razy ..
w 22 dpt - po prostu poleciało wieczorem i koniec, fakt brzuch mnie bolał i myślam, że to koniec 😑 następnego dnia rano wyleciała taka jakby galaretka z krwi i na tym koniec. (Byłam w szpitalu na usg, było serduszko i wszystko było Ok)
w 26 dpt- minimalna ilość krwi na wkładce. Pózniej trochę brązu.
W 34 dpt - tak samo, jak poprzednio, trochę krwi na wkładce i koniec
W 9 tyg ciąży wieczorem, zaczęło ze mnie lecieć.. trwało to około 2 min i się skończyło. Byliśmy w szpitalu i też wszystko było Ok.
następnego dnia miałam brązowe plamienia/ zabarwioną luteinę ;)
Tak więc do góry głowa !!! 😘
 
Ja plamienia miałam do 8TC, dokładnie w dniu kiedy zaczęłam 8TC miałam krwawienie - delikatne, ale żywa krew, byłam na IP, wszystko było ok i od tamtego momentu ani raz żadnego plamienia i brudzenia, czysto. Ale tutaj choćby @nieagatka pisała, że można mieć dłużej , niektóre mają do 12TC, znam dziewczynę, która do 18TC miała plamienia, a z dzidziusiem wszystko było ok. Najważniejsze abyś na ile to możliwe oszczędzała się i była pod kontrolą lekarzy.

No najdłuższe dni w moim życiu. Generalnie nie przeszkadzają mi te plamienia o ile bym wiedziała ze z maluszkiem wszystko dobrze. Leżę cały czas, wstaje tylko kiedy muszę. No i modlę się

Ja myślę kochana,ze masz objawy ciążowe pełna parą. Siostra moja twierdzi,że jak na początku niedobrze to chłopak. Mi tez jest niedobrze, i to jakoś tak 3 dzien. Musisz wytrwać do wtorku A wtedy na pewno sie uspokoisz troszeczkę.

Na razie nie myśle czy chłopak czy dziewczynka. Chce żeby ciaza była żywa a reszta dla mnie się nie liczy, może kiedy wszystko się unormuje będę się cieszyć ciaza, na razie mam tyle skrajnych emocji w sobie ze czuje się jak ciezki przypadek psychozy.
 
No najdłuższe dni w moim życiu. Generalnie nie przeszkadzają mi te plamienia o ile bym wiedziała ze z maluszkiem wszystko dobrze. Leżę cały czas, wstaje tylko kiedy muszę. No i modlę się



Na razie nie myśle czy chłopak czy dziewczynka. Chce żeby ciaza była żywa a reszta dla mnie się nie liczy, może kiedy wszystko się unormuje będę się cieszyć ciaza, na razie mam tyle skrajnych emocji w sobie ze czuje się jak ciezki przypadek psychozy.
Nie dziwie sie kochana w ogole ;( chyba każda kobieta, która musi walczyć o dziecko do końca będzie żyła w stresie czy wszystko ok. Musisz wiedzieć,że my tu wszystkie trzymamy kciuki i życzymy jak najlepiej. Robisz wszystko co możesz. Więcej nie zrobisz. Musi byc dobrze!!!
 
@Olusja1987 jak tam sie miewa moja Gorzowianka? Nie martw sie na zapas okresem. Niektore z nas maja tak ze dostaja dopiero po odstawieniu lekow tak jak ja, a niektore np tak jak @fredka84 dostaja jeszcze podczas brania lekow. Ale ty o tym nie mysl. Kiedy masz bete bo nie mam cie w kalendarzu??
 
reklama
Siedzę cicho jak mysz pod miotłą i walczę z emocjami. Zaczęłam brać accofil i średnio się po nim czuję. Oczywiście jak każda z nas doszukuję się czekogolwiek. A miałam być twarda [emoji1787] Wczoraj zadzwoniły z embriologii i potwierdziły, że kończą hodowlę, więc całą moc w moich kropkach [emoji3590][emoji3590]
@Olusja1987 jak tam sie miewa moja Gorzowianka? Nie martw sie na zapas okresem. Niektore z nas maja tak ze dostaja dopiero po odstawieniu lekow tak jak ja, a niektore np tak jak @fredka84 dostaja jeszcze podczas brania lekow. Ale ty o tym nie mysl. Kiedy masz bete bo nie mam cie w kalendarzu??
 
Do góry