reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Też wiem że są takie przypadki, szczególnie że w najbliższej rodzinie męża jest tylko jedna dziewczynka, siostra męża chora genetycznie. Pozatym ma dwóch synów więc z męskim genem nie wydaje się być problemu..zarodek był wolniejsza blastka a takie w 60% są genami żeńskim, a beta przyrastajaca w szybszym niż średnim tempie też może wskazywać na gen żeński. To oczywiście nie jest sztywna reguła a tendencja ale przemawia za tym właśnie..
Chciałbym aby to poronienie było już za mną aby ból nie złapał w najmniej oczekiwanym momencie tzn przy moim synu, bo on to źle przeżyje..
Rozumiem, mam nadzieję, że szybko się to zacznie i skończy 😞
 
Przykro mi ;( ale zobacz, zadziało się za pierwszym razem. Gdzie sie leczycie? Jakie wskazania do in vitro?
Ja mieszkam w Niemczech kochana, więc pewnie nazwa kliniki i tak Ci nic nie powie (Amedes). U mnie nie było żadnych przeciwskazań. Od czasu punkcji do pierwszego usg było wszystko super... Dlatego byłam optymistycznie nastawiona. Mój Partner jest 25 lat starszy ode mnie, u niego była niska jakość plemników czy coś takiego. Mamy jeszcze 2 zamrożone. Ale nie wiem czy przy następnej próbie brać te mrożone czy nowe.. Normalnie nie mogę w to uwierzyć 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
 
@bazylia128 bardzo mi przykro.. mam nadzieję że stymulacja będzie tak jak miała być😊
@fredka84 przykro mi bardzo.. czekałam na Twoją betę 😊 bardzo Wam kibicuje 😍
@adus16 napewno jest Ci bardzo ciężko.. szczerze nie wiem co można czuć w takiej chwili bo nie przechodziłam przez takie coś... U mnie dwie pozamaciczne a później już tylko zdrowa ciąża... Ale jakoś czuje że wrócisz i będzie bejbik 😍
Co do leków w ciąży miałam takie całą ciążę.. żyłam od wizyty do wizyty. Mąż śmiał się u lekarza że spokój ma tylko przez tydzień po wizycie bo "żyłam" tymi dobrymi wiadomościami a później znów zamartwianie czy serduszka biją , czy szyjka wytrzyma.. tak właściwie to szyjka była moja zmora bo zawsze słyszałam że bliźniaki to wczesniaki... Więc odliczalam dni tygodnie ... Oby do 25 TC bo będą ratowac, oby do 30tc bo już większe... I trochę żałuję bo nie czułam takiej radości z ciąży.. ciągle był strach i lek😔 ale tak to już jest jak tyle trzeba przejść😂 a właściwie ten lek nie mija... Jak się urodziły to ciągle sprawdzałam czy oddychają😊 później nie mogłam spać bo maluszki poszły spać do swojego pokoju .. zawsze jakiś lek 😊 ale są warte wszystkiego co trzeba przejść😍 każda z was się doczeka swojego cukiereczka💓
 
Dziewczyny mam wynik mojego betowania, bylismy raniutko i jest. 6dpt 20.8. Teraz najwazniejszy przyrost✊✊✊✊✊przyznam ze jeszcze mysle racjonalnie i nie potrafie sie cieszyc, bo mialam 2 biochemiczne...zobaczymy co bedzie dalej.
Dziekuje Wam za kciuki i wszystkie dobre mysli:):)
Kochana gratulacje .Bedzie dobrze tym razem✊✊✊
 
reklama
Do góry