reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Kochana a myślisz, że pózniej jest łatwiej ? [emoji23][emoji23] ja kończę 10 tyg i każdy dzień to dla mnie jak wygrana w totka .. tak bardzo się boje, że coś złego się stanie ;(
Ale z drugiej strony wiem, że będzie dobrze (i weź tu człowieku bądź mądry 🤦🏼‍♀️)
Najchętniej to bym chciała żeby był już sierpień ..

Mam to samo ciagle towarzyszy mi obawa.
Idę 10.02 na prenetalne jak na odstrzał a codziennie się zastanawiam cZy [emoji173]️jest...
 
reklama
Hej, dziewczyny. Jestem tu nowa. Wcześniej tylko Was obserwowałam 😉 Ja niestety dziś się dowiedziałam, że serce mojego maluszka przestało bić.. A jeszcze tydzień temu biło 😞 Drugi zarodek od zeszłego tygodnia w ogóle nie urósł. Ehh... 😞😞😞 A tak się cieszyłam 😞😞😞
Tak bardzo mi przykro 🙁.
Ściskam Cię mocno. To było Twoje pierwsze podejście?
 
Przez te wszystkie smutne rzeczy dziś na forum i mnie jeszcze gorzej [emoji27] z nerwów tak mnie brzuch boli ze zaraz zwymiotuje już nospy nie działają [emoji29] eh trudne to wszystko. Pół dnia był spokój a teraz zaczyna. Niech mnie uśpią do testu 🤯🤯
Ty się tam proszę nie stresować! Pod kocyk z kubkiem herbaty i odganiać zle myśli!
 
Kurczę niby taki „ogarnięty” kraj a jakie problemy ..
wiesz tak może być, że nie możesz utrzymać dziewczynki albo po prostu są one chore. Koleżanka we wrześniu urodziła chłopczyka - zdrowy jak rydz
Też wiem że są takie przypadki, szczególnie że w najbliższej rodzinie męża jest tylko jedna dziewczynka, siostra męża chora genetycznie. Pozatym ma dwóch synów więc z męskim genem nie wydaje się być problemu..zarodek był wolniejsza blastka a takie w 60% są genami żeńskim, a beta przyrastajaca w szybszym niż średnim tempie też może wskazywać na gen żeński. To oczywiście nie jest sztywna reguła a tendencja ale przemawia za tym właśnie..
Chciałbym aby to poronienie było już za mną aby ból nie złapał w najmniej oczekiwanym momencie tzn przy moim synu, bo on to źle przeżyje..
 
Tak bardzo mi przykro 🙁.
Ściskam Cię mocno. To było Twoje pierwsze podejście?
Pierwsze.... Miałam cały czas dobre przeczucie. Potem cały czas myślałam, że zostanie jedno... Masakra. Transfer miałam 9 grudnia. Powiem Ci, że jestem bardzo zniechęcona.. Jak sobie pomyślę, że będę tam znowu jeździć (do kliniki) , znowu tabletki, zastrzyki.. Odechciewa się. Ale przed poprzednim badaniem jak i tym miałam dwa te same sny - brudna woda i pływające martwe ryby 🙄
 
Pierwsze.... Miałam cały czas dobre przeczucie. Potem cały czas myślałam, że zostanie jedno... Masakra. Transfer miałam 9 grudnia. Powiem Ci, że jestem bardzo zniechęcona.. Jak sobie pomyślę, że będę tam znowu jeździć (do kliniki) , znowu tabletki, zastrzyki.. Odechciewa się. Ale przed poprzednim badaniem jak i tym miałam dwa te same sny - brudna woda i pływające martwe ryby 🙄
To jest straszne przez co musimy przechodzić, ale nie poddawaj sie. Wiem ze jest Ci zle, ze jest Ci przykro, daj sobie czas na żal i działaj. A masz jaszcze jakieś mrozaczki?
 
Pierwsze.... Miałam cały czas dobre przeczucie. Potem cały czas myślałam, że zostanie jedno... Masakra. Transfer miałam 9 grudnia. Powiem Ci, że jestem bardzo zniechęcona.. Jak sobie pomyślę, że będę tam znowu jeździć (do kliniki) , znowu tabletki, zastrzyki.. Odechciewa się. Ale przed poprzednim badaniem jak i tym miałam dwa te same sny - brudna woda i pływające martwe ryby [emoji849]
Przykro mi ;( ale zobacz, zadziało się za pierwszym razem. Gdzie sie leczycie? Jakie wskazania do in vitro?
 
reklama
Do góry