reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Wszystko się zwala na raz... Masakra... Trzymaj się Kochana. Zarodki możesz zamrozić i wrócić jak będziesz gotowa. Oczywiście jeśli uznasz, że tak chcesz.

Powiem Ci ze jestem tak rozwalona ze niewiem już nic . Muszę się uspokoić ale nie potrafię . Mój graves uwielbia taki stan i może nawet będzie konieczność zamrozić . Jeśli wogole będzie co
 
Powiem Ci ze jestem tak rozwalona ze niewiem już nic . Muszę się uspokoić ale nie potrafię . Mój graves uwielbia taki stan i może nawet będzie konieczność zamrozić . Jeśli wogole będzie co
Boszzzz. Kochana, no właśnie miałam pisać, oby się nie uaktywnił przy takim stresie😪😪😪
Juz mi słów brakuje dzisiaj...
 
Jejku aż mi się wszystkiego odechciało po tych smutnych wiadomościach [emoji22]. Nie wiem nawet co napisać, bo przecież nie da się ze będzie dobrze. Dziewczyny wypłaczcie ból, postarajcie się znaleźć choć maleńka pozytywna rzecz. @Justi55 nie poddawaj się jeszcze, jestes młoda, silna.
@Aneczka85_01 a może dla taty najpiękniejszym prezentem będzie właśnie to ze się starasz o dzidziusia, także kontynuuj, jemu na pewno to sprawi dużo radości.
[emoji179][emoji179][emoji179]

Tydzień temu w szpitalu powiedział lekarzowi ze nie wybiera się na tamten świat dopóki wnuka nie doczeka. Eh... [emoji24]
 
Sliczniaste paznokietki :)
Szalona jesteś;) paznokcie sama sobie zeobilam- uczę się no dostalam lampe na imenyny;)
Chciałam się dziś "pochwalić" bo wróciłam podjarana, ale zaczelam czytac forum i mi się tak smutno zrobiło;( ale.. ruszyłam dupe i bylam dzis pobiegać. Nigdy nie lubiłam biegać ale ppzazdroscialam Ci samozaparcia i obiecałam sobie przeciez, ze od stycznia sie wezme za siebie.. nie wiec umówiłam się z koleżanką po bardzo długim czasie nic nie robienia i w 38 min przebieglam truchtem 5km. Wiem,ze to nic ale jak na mnie to naprawdę duuzzo. Chciałabym załapać bakcyla i biegać chociazby co dwa dni. Jutro tez sie umówiliśmy. Przynajmniej do transferu postanowiłam sie ruszać. Trzymaj kciuki za mnie!!!
 
Szalona jesteś;) paznokcie sama sobie zeobilam- uczę się no dostalam lampe na imenyny;)
Chciałam się dziś "pochwalić" bo wróciłam podjarana, ale zaczelam czytac forum i mi się tak smutno zrobiło;( ale.. ruszyłam dupe i bylam dzis pobiegać. Nigdy nie lubiłam biegać ale ppzazdroscialam Ci samozaparcia i obiecałam sobie przeciez, ze od stycznia sie wezme za siebie.. nie wiec umówiłam się z koleżanką po bardzo długim czasie nic nie robienia i w 38 min przebieglam truchtem 5km. Wiem,ze to nic ale jak na mnie to naprawdę duuzzo. Chciałabym załapać bakcyla i biegać chociazby co dwa dni. Jutro tez sie umówiliśmy. Przynajmniej do transferu postanowiłam sie ruszać. Trzymaj kciuki za mnie!!!

5km w 38 min na pierwszy raz to baaardzo dużo!!! Super. 👏👏👏
Tylko uważaj, by nie przesadzić na poczatku😘
 
A tak poza smutami pytanie o krew. Dzisiaj wogole nie chciała lecieć do pobrania . Gęsta się zrobiła . Sprawdziłam wynik morfologi i mam powyżej normy HGB i HCT. Acard poradzi sobie ? Kłuła mnie 5 razy i ledwo pobrała . Dużo pije wody ok 3 litrów . Niewiem o co kaman
 
A tak poza smutami pytanie o krew. Dzisiaj wogole nie chciała lecieć do pobrania . Gęsta się zrobiła . Sprawdziłam wynik morfologi i mam powyżej normy HGB i HCT. Acard poradzi sobie ? Kłuła mnie 5 razy i ledwo pobrała . Dużo pije wody ok 3 litrów . Niewiem o co kaman
Przed pobraniem zawsze dobrze kubek wypić...
A heparynke masz do transferu czy tylko acard?
 
reklama
Chyba na uspokojenie będę potrzebować coś bo pije 4 melisę a nic nie pomaga
Tak mi przykro ;( wiem,że to co teraz napisze nie bedzie w żaden sposób pocieszające.. ale jak już wiesz, to masz czas na to aby zrobić wszystko by spędzić z tata jak najwięcej czasu.. nie wiem jak to napisać, bo nigdy nie da się przygotować na śmierć bliskiej osoby.. z mojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że masz czas aby powiedzieć tacie wszystko o czym myślisz, co czujesz, obiecać mu,ze sie nie poddasz i będziesz walczyć, również dla niego.. I życzę Wam siły do walki, cierpliwości oraz tego, aby Twój tata po prostu się nie męczył ;(
 
Do góry