reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ale to jest ciekawe z tym pęcherzem, opowiem Wam historię.
Ja miałam 6 transferów. Do 4 naprawdę miałam mega napełniony pęcherz- wypijałam ok pół litra lub litr wody. Pamiętam jak po 4 mnie zostawili po transferze na 30min (a miało być 15!!!) I jak po mnie przyszła pielęgniarka to ja zeszłam z tak ogromnym bólem i zgięta w pół, że to toalety szłam prawie na kolanach. Na 5 i 6 transfer pilam dosłownie przed drzwiami zabiegowki niecałe pół litra i za tymi dwoma razami lekarka zwróciła uwagę na mało wypełniony pęcherz, ale mówiła że na szczęście jestem bardzo szczupła więc i tak wszytko widać, ale ja się tak bałam znów tego bólu, że już się nie odważyłam tak wypełnić pęcherz. Za tym 5 i 6 razem też mówiłam pielęgniarce jaka mam traumę i chce żeby przy mnie była lub przyszła po 5-10 minutach i tak było. Także tu chyba waga ma znaczenie, a podobno wypełnienie by pęcherz jest dla lekarza bo mu dzięki temu łatwiej transferować zarodek do "wyprostowanej" macicy- przycisnietej pęcherzem. Ale podobno nie ma wpływu na powodzenie bądź nie transferu. To tak jak pozycja do porodu- jest dla lekarza, a nie dla rodzącej.
Potwierdzam, to dla lekarza ułatwienie jest 😄. U mnie była taka sytuacja za pierwszym razem, że miałam transfer na pustym pęcherzu, wtedy pielęgniarka dosłownie leżała na moim brzuchu i z całej siły wgniatała mi ten przyrząd do USG, bo nic nie było widać, a też jestem szczupła
 
Hej. Przystępuje do in vitro w Holandii. Tutaj priorytety są nieco inne...Ale martwi mnie to, że podczas stymulacji ( decapeptyl i menopur) moje pęcherzyki nie wzrastają...do 13 dnia cyklu był jeden pecherzyk 14 mm i dwa małe...I problem ze znalezieniem prawego jajnika...16 tc pecherzyk 23 mm i nadal dwa male..zdecydowali sie na punkcje ,ktora bedzie w wigilię...mozecue mi napisac jak to jest w Polsce....i czy to nie za malo pecherzykow i któraś z Was też miała punkcje z tak mała ilością pęcherzyków?
Chyba jeden pęcherzyk to trochę mało .. mi w Rotterdam odwołali punkcję w podobnej sytuacji .. zaproponowali w miejsce invitro inseminacje, żeby stymulacja nie poszła na marne .. ale wyszły przy okazji problemy z tarczyca i teraz muszę zrobić z tym porządek . W jakim mieście podchodzisz ?
 
@Netiaskitchen dobra kobieto jak Twoje nastawienie przed jutrem? Jakieś przeczucia?
Ja jutro jadę po raz ost przed USG na weryfikację zgodnie z zaleceniami lekarki, trochę się stresuję czy beta przyrasta prawidłowo czy nie.
I jeszcze jutro pacjentów skumulowałam i pracuje od 8 do 19.30 😳 i będę sprawdzać wyniki między pacjentami, czego bardzo nie lubię..no ale cóż. Nie mam wyjścia.
Trzymam kciuki jutro! ✊
Za wszystkie, dla których to ważny dzień! 😊
 
Chyba jeden pęcherzyk to trochę mało .. mi w Rotterdam odwołali punkcję w podobnej sytuacji .. zaproponowali w miejsce invitro inseminacje, żeby stymulacja nie poszła na marne .. ale wyszły przy okazji problemy z tarczyca i teraz muszę zrobić z tym porządek . W jakim mieście podchodzisz ?
Tilburg. Ja już po 6 iseminacjach, ale pecherzyk był przy iseminacjach Max. 16 mm
 
Dziewczyny, proszę pomóżcie. Właśnie chwile rozmawialam z miejscowa pania doktor.. Jutro mam przyjść i miedzy pacjentami mnie przyjmie. Powiedziała,że trzeba mi wywołać okres. Lekami. Pierwszy raz tak będę miała. I teraz moje pytanie ( nie chciałam jej pytac, bo słyszałam , ze jedzie autem). Czy jak ona mi wywoła okres to ja mogę się 2dc stawic w klinice?? Czy w takim wywołanym okresie beda mnie szykowali do transferu czy bede musiala czekac na kolejny cykl??? Płakać mi się chce strasznie... same problemy ze mną ;(
A wcześniej podchodziłaś na cyklu naturalnym? Dla mnie wywoływanie okresu lekami to nic nowego. W ogóle moje naturalne cykle od odstawienia antyków które brałam wiele lat były do d**y. Ginekolozka regulowana mi cykle lekami, ale jak jej powiedziałam, że chcemy mieć dziecko to skierowała nas do kliniki na dokładne badania i kolejne kroki. Bo powiedziała, że w ramach standardowego pakietu który mam nie może mi wypisać leków na wywołanie owu.
Od wywołania okresu zaczynasz sztuczny cykl. Ja zawsze podchodzę do transferu na sztucznym bo z moją owulacją nie jest ok. Nic się nie bój. Myślę że nie będziesz musiała czekać do kolejnego cyklu,tylko polecisz na sztucznym. Jak masz opcję to dopytaj, ale nic się nie martw. Będzie już tylko lepiej😘
 
@Netiaskitchen dobra kobieto jak Twoje nastawienie przed jutrem? Jakieś przeczucia?
Ja jutro jadę po raz ost przed USG na weryfikację zgodnie z zaleceniami lekarki, trochę się stresuję czy beta przyrasta prawidłowo czy nie.
I jeszcze jutro pacjentów skumulowałam i pracuje od 8 do 19.30 😳 i będę sprawdzać wyniki między pacjentami, czego bardzo nie lubię..no ale cóż. Nie mam wyjścia.
Trzymam kciuki jutro! ✊
Za wszystkie, dla których to ważny dzień! 😊
No huśtawka jest. Jestem na zmianę spokojna, a chwilę potem płaczę. Już najchętniej poszłabym spać i obudziła się rano. Mąż ma jutro wolne, więc jadę z samego rana na krew, potem do apteki po ten nieosiągalny prolutex (bo szkoda mi nie zrealizować recepty skoro ją mam), potem kawa na mieście, no generalnie umówiłam się z M że sama chcę się zmierzyć z wynikiem, bo spodziewam się 0,ale rozkleję się na 200%. Wiec będę snuć się po miescie czekając na wynik, potem jak już go zobaczę to na pocieszenie wielka kawa z bitą śmietaną i jakieś najlepsze możliwe ciastko, paczka chusteczek i wracam do domu dopiero jak się ogarnę. Mam nadzieję, że będzie to w miarę szybko, ale potrzebuję tego samotnego czasu bardzo, więc cieszę się, że tak się uda. Będę dawać Wam znać na pewno😘
Za Ciebie też mocne ✊✊✊Ale jestem dziwnie pewna ze wszystko jest super.
W ogóle jutro mamy jakąś wielką kumulację wydarzeń na forum. BIG DAY...
 
reklama
Do góry