reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Zrobilam laparoskopie i okazało się ze mam endometrioze:/ ale czy to ona przeszkadzała nie wiem.
Poprostu lekarz mi powiedział leczymy ja czy staramy się o ivf? ( wyciszylam ja przez rok i nadal nic )Przeliczylam koszta i wszystkie za i przeciw...Wybór był prosty Zostać mama jak najszybciej :)

OK teraz rozumiem . U nas nie można znalezdz przyczyny a lata lecą wiec nie chce już czekać na cud
 
reklama
Kobietki czy przechowujecie gonal f w lodowce ???? W aptece mi zawsze każą , ale dziś zauważyłam ze one same maja w normalnych szafkach ...
Gonal pod bardzo dużym rygorem przechowuje się stałe w lodowce. Ja jezdzilam po niego z torba termoizolacyjna plus do tego wkłady chłodzące. Na ulotce jest napisane dokładnie w jakim przedziale tremperatury. Ja bym go zwróciła do apteki bo w klinice mówili ze bez lodówki on nie spółdzielnia swojego działania.
 
Gonal pod bardzo dużym rygorem przechowuje się stałe w lodowce. Ja jezdzilam po niego z torba termoizolacyjna plus do tego wkłady chłodzące. Na ulotce jest napisane dokładnie w jakim przedziale tremperatury. Ja bym go zwróciła do apteki bo w klinice mówili ze bez lodówki on nie spółdzielnia swojego działania.
No właśnie nawet na opakowaniu jest naklejka - przechowywać w lodowce .. ale chyba w aptece powinni przestrzegać tego i wiedza jak przechowywać .. ale opakowanie miało normalna temperaturę napewno , nie tak jak po wyjęciu z lodówki .. kurczę dopiero pOzniej mnie to zastanowiło ...
 
No właśnie nawet na opakowaniu jest naklejka - przechowywać w lodowce .. ale chyba w aptece powinni przestrzegać tego i wiedza jak przechowywać .. ale opakowanie miało normalna temperaturę napewno , nie tak jak po wyjęciu z lodówki .. kurczę dopiero pOzniej mnie to zastanowiło ...
Spróbuj jutro zadzwonić rano do apteki zapytać, zobacz co powiedzą. Ja ze względu na awarie lodówki ( pech jak nigdy ) musiałam całe opakowanie kupić nowe bo lekarz powiedział ze może skutkować to brakiem efektu stymulacji.
 
Tak was czytam i czytam, jesteśmy zdecydowani na in vitro . Za tydzień mam wizytę w klinice zeby omówić co i jak dokładnie . Myśle jeszcze nad jedna IUI..

Wy tez robilyscie przed in vitro badania typu zespół antyfosfolipidowy , komórki nk ?

Chce się zabezpieczyć przed procedura czy czasem niema jakiś powodów dla których nie zachodzę albo zachodzę w nieprawidłowa ciąże .
My nie robilismy tych badan przed in vitro. Tzn, zespol antyfosolipidowy zrobilam jedno pobranie w lutym a potem po 12 tyg juz nie zrobilam drugiego, mimo,ze jeden wyszedl prawidlowy a drugi nie. Ale czytalam,ze po ciazy pozamacicznej moze wyjsc nieprawidlowy wynik. Mialam sie zebrac i zrobic ale jakos nie wyszlo. Ale przed wizyta w klinice mialam wyniki laparoskopii i histeroskopii, trombofilii, cytologi, insulinoopotnosci, i podstawowych hormonow tj. Amh, progesteron, homocysteina, tarczycowe.. nie mialam lh i fsh. Po pierwdzej wizycie zrobilismy jeszcze to co chcieli, czyli badanie nasienia, rozyczki, wirusy watroby, hiv, cytomegalie, toksoplazmoze i zdecydowalismy się na kariotypy, azh i te geny odpowiedzialne za mukoziscydoze ale tylko u meza. Nie wiem czy czegos nie pominelam. Po pierwszym nieudanym transferze dr nie widzi potrzeby robienia innych wyników- uwarza,ze te, ktore mamy są ok. Probujemy wiec drugi transfer. Co do inseminacji mielismy dwie- obie nieudane, nie pekaly pecherzyki.
 
Hej dziewczyny.

Dawno mnie tu nie było, ale byłam z Wami codziennie tylko czytałam i tyle nie udzielałam się. Nie daje rady sama muszę się wygadać...
Jestem po 1 inseminacji i 1 procedurze in vitro 2 transfery, nigdy nie dało nawet bety pozytywnej... Zawsze 0.
W sierpniu przygotowania do następnej procedury A tu cud naturalny cud, 2 kreski na teście potem beta rosła prawidłowo 3 weryfikacje potem usg i do serduszka następną wizyta lekarz kazał przyjść sa mieaiac czyli w 10 tyg ciąży. Ciąża z usg wychodziła o ponad tydzień młodsza od terminu miesiączki ale serduszko bilo było ok według lekarza. Kazał odstawic bromergon więc odstawiłam miałam pół tabletki dziennie potem co 2 dni brałam tą dawkę przez tydzień i odstawiłam... tabletki na cukier kazał odstawic merformax od razu jak zrobiłam w 6 tyg ciąży krzywa cukrowa kazał odstawic wyszło że po obciążeniu mam cukrzycę ale jeśli miałam dietę to cukier w normie jak by zaczął skakać za dużo wtedy insulina by weszła w życie. I żel crione też kazał odstawic że wystarczy sam dupeek 2 razy dziennie kwas foliowy metylowany i miałam heparyne 0.4.
Wizyta kolejna 16 października miała być czyli wczoraj.... A tu nagle najgorszy dzień w moim życiu 14 października wieczorem krew, szpital i zobaczyłam że dziecko zatrzymało się końcem 6 tygodnia ciąży czyli zaraz po tej wizycie pierwszej przestało bic serduszko i płód się zatrzymał.... najgorszy dzień mojego życia następny dzień potwierdzające przez 2 lekarza decyzja tabletka i lyzeczkowanie.... 15 października dzień utraconego dziecka. Trafiłam z datą... leżę i myślę czy te wszystkie odstawione leki miałam znaczenia czy to nasze słabe plemniki że była jakaś wada czy te cholerne leki moja prolaktyna nie wiem cukier był w normie po odstawieniu leków więc cukier nie był wysoki... co się stało... cud który się skończył... mam myśli że przyczyniła się do tego bo leki odstawiłam ale co jeśli lekarz mówi zrobić to zrobiłam tak.... co miałam zrobić sama nie jestem lekarzem... Boję się że nigdy już nie będę w ciąży....
 
reklama
Hej dziewczyny.

Dawno mnie tu nie było, ale byłam z Wami codziennie tylko czytałam i tyle nie udzielałam się. Nie daje rady sama muszę się wygadać...
Jestem po 1 inseminacji i 1 procedurze in vitro 2 transfery, nigdy nie dało nawet bety pozytywnej... Zawsze 0.
W sierpniu przygotowania do następnej procedury A tu cud naturalny cud, 2 kreski na teście potem beta rosła prawidłowo 3 weryfikacje potem usg i do serduszka następną wizyta lekarz kazał przyjść sa mieaiac czyli w 10 tyg ciąży. Ciąża z usg wychodziła o ponad tydzień młodsza od terminu miesiączki ale serduszko bilo było ok według lekarza. Kazał odstawic bromergon więc odstawiłam miałam pół tabletki dziennie potem co 2 dni brałam tą dawkę przez tydzień i odstawiłam... tabletki na cukier kazał odstawic merformax od razu jak zrobiłam w 6 tyg ciąży krzywa cukrowa kazał odstawic wyszło że po obciążeniu mam cukrzycę ale jeśli miałam dietę to cukier w normie jak by zaczął skakać za dużo wtedy insulina by weszła w życie. I żel crione też kazał odstawic że wystarczy sam dupeek 2 razy dziennie kwas foliowy metylowany i miałam heparyne 0.4.
Wizyta kolejna 16 października miała być czyli wczoraj.... A tu nagle najgorszy dzień w moim życiu 14 października wieczorem krew, szpital i zobaczyłam że dziecko zatrzymało się końcem 6 tygodnia ciąży czyli zaraz po tej wizycie pierwszej przestało bic serduszko i płód się zatrzymał.... najgorszy dzień mojego życia następny dzień potwierdzające przez 2 lekarza decyzja tabletka i lyzeczkowanie.... 15 października dzień utraconego dziecka. Trafiłam z datą... leżę i myślę czy te wszystkie odstawione leki miałam znaczenia czy to nasze słabe plemniki że była jakaś wada czy te cholerne leki moja prolaktyna nie wiem cukier był w normie po odstawieniu leków więc cukier nie był wysoki... co się stało... cud który się skończył... mam myśli że przyczyniła się do tego bo leki odstawiłam ale co jeśli lekarz mówi zrobić to zrobiłam tak.... co miałam zrobić sama nie jestem lekarzem... Boję się że nigdy już nie będę w ciąży....
Cięzko powiedzieć...ja na cukier miałam glucophage xr to to samo co Ty tylko pod inna nazwa. I brałam do 24 tyg ciąży a odstawiłam stopniowo. Temat metforminy to temat rzeka niektorzy lekarze mowia jak Twoj, inni odstawic, a jeszcze inni brac cala ciążę. I pamiętaj nie możesz tracic wiary! Bedziesz w ciazy.
 
Do góry