reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny co myślicie o crio transferze na cyklu naturalnym? Lepiej? Gorzej niż na sztucznym? Może któraś tak pochodziła do transferu i może powiedzieć jak to dokładnie wygląda? Ja się zastanawiam czy tak nie podejść kolejny raz.
 
Hej dziewczyny :)
Znalazłam dziś trochę siły i zrobiłam porządek w lekach.
Mam do sprzedania:
Estrofem 2 mg 2 opakowania
Gonapeptyl Daily 4 ampulki
Luteina 2 całe op i jedno bez 3 tabletek.

Chetne prosze o priv.
 
Dziewczyny co myślicie o crio transferze na cyklu naturalnym? Lepiej? Gorzej niż na sztucznym? Może któraś tak pochodziła do transferu i może powiedzieć jak to dokładnie wygląda? Ja się zastanawiam czy tak nie podejść kolejny raz.
Ja mialam dwa transfery na naturalnym i ten drugi udany. Lepiej bo mniej lekow :)
 
Ja mialam dwa transfery na naturalnym i ten drugi udany. Lepiej bo mniej lekow :)
A możesz powiedzieć jak dokładnie wygląda? To samo co sztuczny tylko bez leków? Pamiętasz jakie miałaś poziomy hormonów w weryfikacjach? Przepraszam, że aż tyle pytań :( ale lekarz mi powiedział tylko tyle że to to samo tylko bez leków i częstsze wizyty.
 
A możesz powiedzieć jak dokładnie wygląda? To samo co sztuczny tylko bez leków? Pamiętasz jakie miałaś poziomy hormonów w weryfikacjach? Przepraszam, że aż tyle pytań :( ale lekarz mi powiedział tylko tyle że to to samo tylko bez leków i częstsze wizyty.
Hej, ja byłam na naturalnym (bez transferu, bo zarodek obumarl), nie miałam pomiarów hormonów, bardziej to przypomina monitoring owulacji, wizyty co 1 lub 2 dni na usg u mnie były od 13d.c. Chyba, ale owulacje miałam 18dc, czekają aż będzie owulacja (raczej czekają ew moga w niektórych przypadkach dać ovitrell lub pregnyl itd) , transfer odbywa się 3,5-dni w zależności od zarodka leki w sensie luteina, lutinus od dnia owulacji.
Dla mnie o niebo lepszy, bo ja źle znoszę hormony. Skuteczność chyba ciut większą jest na sztucznym cyklu.
 
A możesz powiedzieć jak dokładnie wygląda? To samo co sztuczny tylko bez leków? Pamiętasz jakie miałaś poziomy hormonów w weryfikacjach? Przepraszam, że aż tyle pytań :( ale lekarz mi powiedział tylko tyle że to to samo tylko bez leków i częstsze wizyty.
Na sztycznyn nie bylam wiec nie mam porownania. Na naturalnym wizyte mialam 2 dni przed planowana owulacja estradiol 134, LH 8, progesteron 0,1. Dostalam zastrzyk ovitrelle na kopejny dzien na godz. 20 i od razu unowili mnie na transfer na 5 dni po planowanej owulacji. W dniu transferru nikt juz mi nic nie badal ale na wizycie przedowulacyjnej mialam lekki stretching aby wywolac tzw stan zapalny i aby macica byla lepiej ukrwiona. Dzien przed transferem zaczelam brac prolutex 1x, duphaston 2x, encorton 5mg dziennie. I tak oto wynik pozytywny :) lekarz powiedziala ze jesli ktos ma problem z progesteronem, to koniecznie trzeba prolutex bo nie ma niczego innego skuteczniejszego. W przyszla srode mam wizyte serduszkowa :)
 
reklama
Witam
Wiele lat tutaj nie zaglądałam, bo mój starszy syn ma 5,5 roku. Moje pierwsze in vitro odbyło się w novum w 2012 r, a potem były jeszcze 4 transfery. Ostatni szcześliwy.
Potem był cud - czyli ciąża naturalna i młodszy syn.

A teraz... zmieniłam klinikę i jestem po 2 ICSI, drugi transfer 2 blastocyst (1AA i 2AA ) odbył się 11.10. Mimo, że był to mój juz 6 transfer w życiu to jak widac z emocji spać po nocach nie mogę. Wczoraj zrobiłam betę, nawet nie wiem po co... Wynik 12,1 to raczej pozostałość po ovitrelle. Aż mnie kusi dzisiaj zrobić ponownie.

Czasami mam wrażenie, że pewne emocje będą zawsze takie same, bez względu na ilość posiadanych dzieci i liczby procedur czy transferów.
Cześć Sylwia :) fajnie że wróciłaś po 3ciego maluszka :) Pamiętamy się z daaaawnych czasów. Ja wróciłam po drugiego malucha ale na razie żaden z dwóch crio na razie się nie przyjął.. mam jeszcze 2 'maluchy" ze stymulacji sprzed 7 lat, zabiorę obydwa w grudniu.. pozdrawiam Cię :) B.
 
Do góry