reklama
Justyska13
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2018
- Postów
- 2 006
natasza_intro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2017
- Postów
- 2 041
Cześć dziewczyny.
Wracam na Wasze forum po dłuższej przerwie. Chcemy jeszcze raz podejść do in vitro i szukamy godnej polecenia kliniki, najlepiej w Gdańsku. Pierwsze INV robiliśmy w Białymstoku w Bocianie, lecz szukam czegoś bliżej, aby noe jeździć przez pół Polski kilka razy w tygodniu.
Może po krótce trochę o mnie. Byłam 4 razy w ciąży i mam jedną śliczną córeczkę. W pierwszej ciąży serduszko przestało bić w 10tc i miałam łyżeczkowanie. Druga ciąża pozamaciczna - miałam laparotomie i oba jajniki zostały w całości uratowane. Trzecia ciąża INV i mam z niej córeczkę. Czwarta ciąża również po INV - transfer udany, jednak nie pojawiło się serduszko. Skończyło się kolejnym łyżeczkowaniem.
Nie mam już mrożaków, więc zaczynam od zera, dlatego poszukuje dobrej kliniki. Podobno po 2 łyżeczkowaniach szanse na ciążę są bliskie zeru, więc ciągle się waham czy jest sens próbować. Któraś z Was była w podobnej sytuacji?
Wracam na Wasze forum po dłuższej przerwie. Chcemy jeszcze raz podejść do in vitro i szukamy godnej polecenia kliniki, najlepiej w Gdańsku. Pierwsze INV robiliśmy w Białymstoku w Bocianie, lecz szukam czegoś bliżej, aby noe jeździć przez pół Polski kilka razy w tygodniu.
Może po krótce trochę o mnie. Byłam 4 razy w ciąży i mam jedną śliczną córeczkę. W pierwszej ciąży serduszko przestało bić w 10tc i miałam łyżeczkowanie. Druga ciąża pozamaciczna - miałam laparotomie i oba jajniki zostały w całości uratowane. Trzecia ciąża INV i mam z niej córeczkę. Czwarta ciąża również po INV - transfer udany, jednak nie pojawiło się serduszko. Skończyło się kolejnym łyżeczkowaniem.
Nie mam już mrożaków, więc zaczynam od zera, dlatego poszukuje dobrej kliniki. Podobno po 2 łyżeczkowaniach szanse na ciążę są bliskie zeru, więc ciągle się waham czy jest sens próbować. Któraś z Was była w podobnej sytuacji?
jagodaaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2016
- Postów
- 1 255
skierowanie musi być od lekarza z wizyty na nfz?Na nfz to mozesz zrobic kariotyp i trombofilie dla meza tez kariotyp mutacje AZF i mztfr.
Tak lekarz rodzinny moze wystawićskierowanie musi być od lekarza z wizyty na nfz?
Vinszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2017
- Postów
- 7 413
Maleńki człowieczek. Zaraz będzie machać rączkami [emoji7][emoji7]Wracam i jest wszystko super [emoji4][emoji4][emoji4][emoji4]
155 uderzen na minute [emoji176] Zobacz załącznik 960192
Gratuluję udanej wizyty. Schodzisz powoli z leków? Jak to u Ciebie wygląda? I przypomnij który masz tydzień, chyba kojarzę że jesteś do przodu o jakieś 2 tygodnie.
Super Gratulacje.
TeraZ zostaje tylko cieszyć się ze jestes w ciąży.
Super nowina na swieta aby przekazać rodzinie.
A Ty jak sie czujesz?
TeraZ zostaje tylko cieszyć się ze jestes w ciąży.
Super nowina na swieta aby przekazać rodzinie.
A Ty jak sie czujesz?
Wracam i jest wszystko super [emoji4][emoji4][emoji4][emoji4]
155 uderzen na minute [emoji176] Zobacz załącznik 960192
reklama
Może umów sie na bezpłatną konsultację do Invicta w Gdańsku.Cześć dziewczyny.
Wracam na Wasze forum po dłuższej przerwie. Chcemy jeszcze raz podejść do in vitro i szukamy godnej polecenia kliniki, najlepiej w Gdańsku. Pierwsze INV robiliśmy w Białymstoku w Bocianie, lecz szukam czegoś bliżej, aby noe jeździć przez pół Polski kilka razy w tygodniu.
Może po krótce trochę o mnie. Byłam 4 razy w ciąży i mam jedną śliczną córeczkę. W pierwszej ciąży serduszko przestało bić w 10tc i miałam łyżeczkowanie. Druga ciąża pozamaciczna - miałam laparotomie i oba jajniki zostały w całości uratowane. Trzecia ciąża INV i mam z niej córeczkę. Czwarta ciąża również po INV - transfer udany, jednak nie pojawiło się serduszko. Skończyło się kolejnym łyżeczkowaniem.
Nie mam już mrożaków, więc zaczynam od zera, dlatego poszukuje dobrej kliniki. Podobno po 2 łyżeczkowaniach szanse na ciążę są bliskie zeru, więc ciągle się waham czy jest sens próbować. Któraś z Was była w podobnej sytuacji?
Podziel się: