reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczynki u mnie transferu nie będzie :-( dzwonili dziś do mnie z kliniki że komòrki się nie zapłodniły :-( jestem załamana,. Nie rozumiem tego. To koniec mojej walki o dzieci 10 lat wystarczy nie mam już sił. Taka wola Boża.
Trzymam kciuki za Was

Przykro mi bardzo :( :( :(
A bierzesz pod uwagę komórki dawczyni lub nasienie dawcy? Mamy na naszym forum kilka ciaz z kd lub nd
 
reklama
Witamy :) co u ciebie? Probujecie znowu?
Hej [emoji8]
Nie, póki co muszę się skupić na innym temacie, bardzo ważnym w Naszym życiu ale będzie on rzutowal na kolejne Podejscia [emoji3] więc czekamy na odpowiedni moment.
Poza tym wzięłam się za siebie, schudłam 8kg, dalej walczę [emoji3] dla zdrowia i dla samej siebie [emoji6] może to też wpłynie na ten cud [emoji3590][emoji780]

No i najważniejsze... Zaczęlismy kurs adopcyjny [emoji179]
 
Dziewczynki u mnie transferu nie będzie :-( dzwonili dziś do mnie z kliniki że komòrki się nie zapłodniły :-( jestem załamana,. Nie rozumiem tego. To koniec mojej walki o dzieci 10 lat wystarczy nie mam już sił. Taka wola Boża.
Trzymam kciuki za Was
Strasznie mi przykro wiem jak się czujesz... Ja też miałam stymulacje bez zarodków... I na końcu wyrok od lekarza, że nie ma co próbować dalej, tylko zostaje KD lub adopcja. Wyszłam z kliniki z płaczem... A za parę tygodni zaszłam naturalnie w ciążę. I teraz dopiero widzę ile było błędów i niedopatrzeń w klinikach (bo byłam w 2). Przypomnij kochana jaka u Was sytuacja i jakie problemy. Może coś poradzimy. Bez względu na to, jaką decyzję podejmiecie dalej, postaraj się jak najszybciej oczyścić głowę z tego co się stało, choć wiem jak bardzo to trudne.
Kochana :)
Ktory to juz tydzien u ciebie????? :)

A mam pytanko, mi teraz wyszedł też II/III stopień czystości :( czy orientujesz się czy z takim stopniem powinno się przeprowadzać transfer? A o. Jakich probiotykach mówisz? Podaj plis jakieś nazwy? I czy można je stosować po transferze czy tylko przed?
To zrob ten posiew bakteriologiczno-mykologiczny. Potem sobie kup tantum rosa i zrob kilka irygacji, a na koniec probiotyk dopochwowy, moze byc np invag.
Ale jesli w posiewie wyjdzie jakies gorsze dziadostwo to skonsultuj sie z lekarzem, bo takie syfy moga spowodowac nawet poronienie.
W ogole dziewczyny jak wam wychodza jakies dziadostwa to przebadajcie swoich facetow tez, albo przynajmniej uzywajcie gumek do seksow, bo oni tez prawdopodobnie maja te bakterie ktore wy leczycie i potem zarazaja was znowu.

Jezuuuu..... tak mi źle... serduchem z tobą:*
A mowili cos wiecej na temat twoich komorek? Jakies niepoprawne morfologicznie byly? Nasienie kiepskie? Kurde noo, ani jedna sie nie zaplodnila??? :(

Malutka, a o kd nie myslalas?[/QUOTE]

Ad. posiewów, to mężulka trzeba koniecznie przebadać, choć u nas mąż nasienie i mocz miał bez bakterii, a u mnie ciągle jakieś nowe dziadostwo hodowano. Co antybiotyk, to nowa bakteria.
 
Dziewczyny, @lama70 ja robiłam kilka wymazów bakteriologiczno-mykologicznych przez 4 miesiące o sobie. Tylko w pierwszym sierpniowym wyszły bakterie. Oczywiście wzięłam antybiotyk- to był mój czwarty od maja- w maju jeden- 10 dni, później w czerwcu i w lipcu coś na 3 dni. We wrześniu nic nie brałam- trochę jeden probiotyk. Pod koniec posiew i biocenoza- posiew czysty biocenoza II/III stopień...a u mnie ślady infekcji w postaci lekkiego świądu i duzo śluzu. No to nic czekam dalej, w październiku dalej to samo, a nawet gorzej, bo wymaz czysty a biocenoza III stopień, ale tym razem od wyniku inny lekarz doradził mi brać probiotyki, dwa na zmianę, jeden Lactovaginal i drugi z pałeczkami kwasu mlekowego- nie znalazłam w aptece- najbliżej tego było Neoprobio, miałam brać co drugi dzień Lactovaginal i co drugi dzień Neoprobio, ale jak wiecie jestem napalona i brałam rano i wieczorem. Do tego jeszcze probiotyk ginekologiczny codziennie. Dla mnie wreszcie strzał w 10. Oczywiście bawełniane majtki, brak wkładki, spanie w koszuli bez majtek stosuje, ale u mnie problemem było zbyt mało pałeczek kwasu mlekowego, byłam wyjałowiona po antybiotykach. Mój facet robił posiew i był czysty, oczywiście raz dostał też leczenie końcem sierpnia ze mną. Teraz od listopada mamy spokój, a od świąt uprawiamy seks bez prezerwatywy i jest póki co ok. Także zrób sobie oczywiście wymaz bakteriologiczny i mykologiczny i biocenozę jeszcze raz, jak wymaz i cytologia są czyste to pewnie to co u mnie. Oczywiście zrobiłam jeszcze HPV, bo chlamydie, uroplasme miałam przy in vitro.
 
Kochana :)
Ktory to juz tydzien u ciebie????? :)

A mam pytanko, mi teraz wyszedł też II/III stopień czystości :( czy orientujesz się czy z takim stopniem powinno się przeprowadzać transfer? A o. Jakich probiotykach mówisz? Podaj plis jakieś nazwy? I czy można je stosować po transferze czy tylko przed
To zrob ten posiew bakteriologiczno-mykologiczny. Potem sobie kup tantum rosa i zrob kilka irygacji, a na koniec probiotyk dopochwowy, moze byc np invag.
Ale jesli w posiewie wyjdzie jakies gorsze dziadostwo to skonsultuj sie z lekarzem, bo takie syfy moga spowodowac nawet poronienie.
W ogole dziewczyny jak wam wychodza jakies dziadostwa to przebadajcie swoich facetow tez, albo przynajmniej uzywajcie gumek do seksow, bo oni tez prawdopodobnie maja te bakterie ktore wy leczycie i potem zarazaja was znowu.

Jezuuuu..... tak mi źle... serduchem z tobą:*
A mowili cos wiecej na temat twoich komorek? Jakies niepoprawne morfologicznie byly? Nasienie kiepskie? Kurde noo, ani jedna sie nie zaplodnila??
U mnie dziś początek 29 tygodnia. Można powiedzieć, że 3/4 za mną.
Jest dużo nowych dziewczyn więc napiszę Wam, że wychodzi na to że zawsze jest szansa! Ja byłam po 2 stymulacjach i 1 transferze. Mój M ruchu A 0% i mało prawidłowych pozostałych, W drugiej stymulacji wszystkie moje komórki były zdegradowane. Załamani odpuscilismy, zajęliśmy się sobą, sport, zmiana odżywiania. Ja schudlam od stycznia 2018 do lipca 2018 6kg M. 13kg. W maju biochemiczna, a wrześniu spóźnił się okres już na dobre.
 
U mnie dziś początek 29 tygodnia. Można powiedzieć, że 3/4 za mną.
Jest dużo nowych dziewczyn więc napiszę Wam, że wychodzi na to że zawsze jest szansa! Ja byłam po 2 stymulacjach i 1 transferze. Mój M ruchu A 0% i mało prawidłowych pozostałych, W drugiej stymulacji wszystkie moje komórki były zdegradowane. Załamani odpuscilismy, zajęliśmy się sobą, sport, zmiana odżywiania. Ja schudlam od stycznia 2018 do lipca 2018 6kg M. 13kg. W maju biochemiczna, a wrześniu spóźnił się okres już na dobre.

Dajesz nadzieję[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
Rozumiem ze naturalnie zaszlas w ciaze?
Czyli kolejny dowod ze dieta, sport i ... głowa...
Gratuluję bobaska! [emoji1348]
 
Hej [emoji8]
Nie, póki co muszę się skupić na innym temacie, bardzo ważnym w Naszym życiu ale będzie on rzutowal na kolejne Podejscia [emoji3] więc czekamy na odpowiedni moment.
Poza tym wzięłam się za siebie, schudłam 8kg, dalej walczę [emoji3] dla zdrowia i dla samej siebie [emoji6] może to też wpłynie na ten cud [emoji3590][emoji780]

No i najważniejsze... Zaczęlismy kurs adopcyjny [emoji179]

Wow.. gratuluję decyzji!! W jednym i drugim temacie[emoji173]️[emoji173]️
 
reklama
Kurcze dziewczynki ja jestem 2dpt i czuję ze mnie infekcja pęcherza łapie. Teraz jak sie dużo opilam to jest troche lepiej ale rano piekło.
Miala któraś po transferze? Co lekarz radził? Leczylyscie antybiotykiem czy tylko jakieś suplementy żurawina itp? Dodam ze biore 5mg encortonu.
Jeszcze dziś klinika zamknięta bo bym zadzwonila sie poradzić.
Co radzicie?
 
Do góry