reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kurcze dopiero zobaczyłam Twoja wiadomość. Podeszłas do transferu?

Przykro mi z powodu pustego jaja. Jakie to cholernie popierniczone.

Puste jajo i lyczekowanie psychicznie mnie dopilo, ale już minęło 3miesiace więc jestem pełna wiary. Dziś po punkcji czułam się w miarę, objawy grypy trosze ustapily i moje pragnienie dzieciaczka zwyciężyło. Miałam transfer, dwie kropeczki wróciły że mną i oby już zostały!
 
Puste jajo i lyczekowanie psychicznie mnie dopilo, ale już minęło 3miesiace więc jestem pełna wiary. Dziś po punkcji czułam się w miarę, objawy grypy trosze ustapily i moje pragnienie dzieciaczka zwyciężyło. Miałam transfer, dwie kropeczki wróciły że mną i oby już zostały!

Trzymamy kciuki by te kropeczki za 9 miesięcy wydały okrzyki na dzień dobry swojej mamusi [emoji847]
 
Taka glikemia, to marzenie. A szczególnie po owocach. Chociaż, jak zwróciłam lekarzowi uwagę, że może z tymi owocami to nie muszę tak uważać, bo glikemia po bananie nie była tragiczna, ok. 130, to mi powiedział, żeby się nie sugerować pomiarem po godz., bo fruktoza zamienia się w glukozę po dłuższym czasie. Mówisz, że najlepsze jeszcze przede mną z tym tematem... A mi się już śnią czereśnie, które mam zamrożone w lodówce... ;)
 
Taka glikemia, to marzenie. A szczególnie po owocach. Chociaż, jak zwróciłam lekarzowi uwagę, że może z tymi owocami to nie muszę tak uważać, bo glikemia po bananie nie była tragiczna, ok. 130, to mi powiedział, żeby się nie sugerować pomiarem po godz., bo fruktoza zamienia się w glukozę po dłuższym czasie. Mówisz, że najlepsze jeszcze przede mną z tym tematem... A mi się już śnią czereśnie, które mam zamrożone w lodówce... ;)
@annemarie to była odpowiedź na Twojego posta, tylko coś mi pocieło.
 
Puste jajo i lyczekowanie psychicznie mnie dopilo, ale już minęło 3miesiace więc jestem pełna wiary. Dziś po punkcji czułam się w miarę, objawy grypy trosze ustapily i moje pragnienie dzieciaczka zwyciężyło. Miałam transfer, dwie kropeczki wróciły że mną i oby już zostały!
Oj rozumiem to pragnienie, ono przeważa nad wszystkim. Trzymam kciuki za obie kropki :):):)
 
Tak
Hej dziewczyny, a tak z ciekawości to na co działa accofil oraz itralipid?
Powiem Ci na co u mnie ma podziałać , jeśli chodzi o accofil to u mnie na implamtacje zarodka , ma w tym pomóc mam kir genotyp bx i brakuje mi kirow aktywujących implantację , jestem już po 4 transferach w w tym 3 blastek i za każdym razem beta nawet nie ruszyła , a jeśli chodzi o intralipid jest on na podwyższony poziom komórek nk , do tego mam też encorton 10-5-0 codziennie , doc. Paśnik nie widzi potrzeby u mnie brania intralipid , ale moja pani doktor tak więc profilaktycznie biorę, nie zaszkodzi a może pomóc
 
reklama
Do góry