reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Punkcje miałam wczoraj, 15 pecherzyków pobranych, a jakie leki dostałas wtedy? pamietasz?
Mi juz przed punkcją przepisano leki na hiperke bo było z góry wiadomo ze bedzie transfer odroczony miałam 2 dni przed punkcją 6,5 tys estradiol, 4 dni przed punkcją 3 tys wiec rósł mi mega szybko a ile miałam w czasie punkcji to nie wiem ale na pewno mega poszybował bo po mimo leków dzien przed punkcją wymiotowałam i czułam sie strasznie i tak trwało jeszcze ze 2 dni po punkcji potem juz zaczęłam czuć sie lepiej i w sumie nie miałam żadnych wiecej objawów a leki brałam jeszcze przez tydzien po punkcji
 
reklama
dziewczyny u mnie jutro punkcja proszę o kciuki, a w poniedziałek transfer ......ale mam stracha, czy się zapłodnią czy przeżyją do 5 doby i w ogóle czy zakończy się to wszystko szczęśliwie, myślę pozytywnie.
trzymam kciuki za wszystkie szczęśliwe transfery

Będziemy trzymać kciuki!!! ✊✊✊
Niestety ivf to wielki test na cierpliwość, najpierw ile jajeczek, potem ile zarodków, potem czekanie do bety i serduszka itp.
Polecam zająć czymś głowę, dziewczyny polecają puzzle, ja robiłam porządki ze zdjeciami, drukowalam i wklejalam do albumów.
 
Kochana, u mnie 27 tydzien i dolkadnie tak jak piszesz, glowa nie potrafi zrozumiec/uwierzyc, ze jest w ciazy. Ostatnio kupilam pare ubranek dla maluszka i tez tak jakos dziwnie, chyba uwierze jak zobacze ;). Ja teraz juz nie pracuje od listopada bo akurat tak wyszlo w pracy, ze byly redukcje etatow i oplacalo mi sie wziac dobrowolne zwolnienie. W pierwszej ciazy skonczylam prace w poniedzialek, a urodzilam w czwartek do tego dojazdy 50km w jedna strone, ale czulam sie dobrze wiec nie widzialam przeszkod. Pewnie gdyby nie sytuacja to tym razem tez pracowalabym do konca, zreszta tu w uk zabieraja z macierzynskiego jesli pojdziesz na zwolnienie wiec wyboru do konca tez nie ma, chyba, ze cos sie naprawde dzieje to nie masz wtedy wyjscia. Musisz sobie chyba zadac pytanie czy faktycznie uda Ci sie pracowac na normalnych obrotach i nie bedzie presji zebys zostawala po godzinach itd i jesli lepiej tak funkcjonujesz to mozesz jeszcze troche popracowac, ja jak jestem w domu to dzialam na wyzszych obrotach niz w pracy ;)
O rany, to tak długo trzyma? Ale mam zryte berety... Biedne jesteście z tym macierzyńskim w UK. A ile go jest standardowo?
Dziewczynki po prawie dwóch latach czekania w końcu mam ustalony termin drugiego transferu. Tak się cieszę bo wczoraj na wizytę szłam jak na ścięcie tak sie nakrecilam że endo nie urośnie.
Transfer w piątek.
@Akatombo @NataliaNNN betujemy razem[emoji4]
@nadziejamooja;)@jolancik @Laurka2019 @Baylee i inne dziewczęta mam nadzieje że i styczniowe transfery i te z lutego będą tak szczesliwe jak wrześniowe i dadzą 100% skuteczności.
Za Nas wszystkie ogromne[emoji110] [emoji110] [emoji110]
Jupi!!! Wreszcie :) Powodzenia dziewczyny!
Coś czuje że nic z tego nie będzie:( mam mieć transfer świeżaka, estrofen ponad 3600, hormony tarczycowe poza normę, czuje się okropnie, bolą mnie jajniki po punkcji. Też u Was tak było przy transferze świeżaka?
Ja przy 2 stymulacjach ani jednego transferu na świeżo, zawsze ryzyko hiper. Ale lepiej tak, niech organizm odpocznie, wiem, że człowiek nakręcony i chciałby już, ale jak hormony porozjeżdżane to po co tracić zarodek.
A ilo dniowy zarodek ci podali? Mega sie boje tego ze zarodek wyląduje mi w jajowodzie:(
Nie bój się bo zwariujesz. Ja też miałam pozamaciczną po ivf. Jest większe ryzyko niż przy zwykłym zapłodnieniu, ok 4 %. Nie wiadomo dlaczego. Ja miałam cp przy 3-dniowym. Głowa do góry i do przodu, jest wiele powikłań ktore mogą nas spotkać, ale w końcu kurde się udaje!
 
Punkcje miałam wczoraj, 15 pecherzyków pobranych, a jakie leki dostałas wtedy? pamietasz?
Ja juz ostatniego dnia stymulacji mialam powiedziane ze transfer odroczony i juz zastrzyk wyzwalajacy dostalam diphereline a nie ovitrelle lub pregnyl i to juz wykluczalo transfer ale za to mniejsze ryzyko hiperki. Dostalam jeszcze przez 10 dni dostinex, orgametril i fraxiparine.

15 pecherzykow to sporo a i pewnie tych mniejszych troche ale to różnie bywa.
A kontaktowalas się z lekarzem? Co on na to? I czy masz jakies info o zarodeczkach?
Najważniejsze kochana żeby piekne zarodeczki byly. W razie ryzyka hiperki lepiej odroczyc transfer chociaż wiem ze nie lubimy czekac. Trzymam kciuki zeby wszystko dobrze poszlo bo myslalam ze bedziemy razem betowaly.
 
Witam
Mam do odsprzedania trochę leków, które mi zostały. Opakowania są całe, nie były używane i są z dobrą datą ważności:
Tevagrastim (Filgirastym) 30 mln z datą ważności 05.2020- 2op. 150 zł za op.
Intralipid 20% z datą 05.2020 - 2 op. 30 zł za op.Do tego cały zestaw z solą gratis.
Neoparin 40 mg 10 szt z datą 09.2020-60 zł
Encorton 10 mg 20 szt z datą 04.2020 i 10.2020 , 3op po 15 zł szt.
Więcej informacji na priv.
Pozdrawiam
 
Witam
Mam do odsprzedania trochę leków, które mi zostały. Opakowania są całe, nie były używane i są z dobrą datą ważności:
Tevagrastim (Filgirastym) 30 mln z datą ważności 05.2020- 2op. 150 zł za op.
Intralipid 20% z datą 05.2020 - 2 op. 30 zł za op.Do tego cały zestaw z solą gratis.
Neoparin 40 mg 10 szt z datą 09.2020-60 zł
Encorton 10 mg 20 szt z datą 04.2020 i 10.2020 , 3op po 15 zł szt.
Więcej informacji na priv.
Pozdrawiam
Poproszę intralipid :)
Priv

PS. Nie wiem czemu, ale niestety nie mogę do Ciebie wysłać wiadomości prywatnej
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny u mnie jutro punkcja proszę o kciuki, a w poniedziałek transfer ......ale mam stracha, czy się zapłodnią czy przeżyją do 5 doby i w ogóle czy zakończy się to wszystko szczęśliwie, myślę pozytywnie.
trzymam kciuki za wszystkie szczęśliwe transfery
Trzymam kciuki, powodzenia!!!
 
reklama
Nie bój się bo zwariujesz. Ja też miałam pozamaciczną po ivf. Jest większe ryzyko niż przy zwykłym zapłodnieniu, ok 4 %. Nie wiadomo dlaczego. Ja miałam cp przy 3-dniowym. Głowa do góry i do przodu, jest wiele powikłań ktore mogą nas spotkać, ale w końcu kurde się udaje!
Próbowałaś jeszcze ivf po tych wydarzeniach?
 
Do góry