reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

ja tez was czytam :) KOMEDIA :) dzoasia bedzie glaskac biedrone da jej czekolade z barku a tej bedzie za malo i zje dzoasie na co ozis powie a nie mowilam :) wezmie bron i wystrzela wszystkie bo przeciez robi patent, ale najpierw sie podrapie po nosie bo zaplacze, a jak placze to ja nos szczypie jakie nie placze to juz bedzie miala cela :) Kto jej da pozwolenie na bron :) a dzoasia wielka dama bo ma jakis bagaz doswiadczen i zachowuje sie jak lekarz :) no coraz lepiej sie was czyta. normalnie R szuka Z.
Używaj proszę znaków interpunkcyjnych (przecinków, kropek, średniki to już cięższa sprawa), bo ciężko się czyta. Nie można zrozumieć, komu chcesz dopieprzyć, a komu nie. A o to Ci przecież chodzi, prawda? :)
Styl pisania i poziom dojrzałości wypowiedzi dziwnie podobny do jednej ze stron konfliktu. Nowa użytkowniczka. :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja tez was czytam :) KOMEDIA :) dzoasia bedzie glaskac biedrone da jej czekolade z barku a tej bedzie za malo i zje dzoasie na co ozis powie a nie mowilam :) wezmie bron i wystrzela wszystkie bo przeciez robi patent, ale najpierw sie podrapie po nosie bo zaplacze, a jak placze to ja nos szczypie jakie nie placze to juz bedzie miala cela :) Kto jej da pozwolenie na bron :) a dzoasia wielka dama bo ma jakis bagaz doswiadczen i zachowuje sie jak lekarz :) no coraz lepiej sie was czyta. normalnie R szuka Z.
Rozumiem, że to miało być niby śmieszne podsumowanie awantury rozpoczętej od nie wiem czego, gdyż powodu wg mnie nie było, nikt przed atakiem Ozis nic jej złego nie powiedział, a jeżeli ona to tak odebrala to może sama czuję się winna- tylko nie wiem dlaczego tak miałoby być. Po takim ataku Ozis nie dziwię się dziewczynom z reakcją. Biedronka na pewno stosuje jakaś dietę, a to ze marzy jej, czy każdej innej, coś dobrego do zjedzenia to sobie tak powiemy, niemal pomarzymy i trochę poczujemy smak i pójdzie to na bok, czyż nigdy nie zdarza się nam mowic, że mamy ochotę coś zrobić???? Wiemy, że nie można i tego nie robimy, ale sobie powzdychamy.
Co do lekarzy to też im nie ufam w 100% - ale ufam im bardziej niż napewno sobie- kto przy takiej liczbie ludzi nie popadłby w rutynę, uważam, ze należy im patrzeć na ręce i czasem coś zasugerować.
Więc moja droga, to że pytamy dzoasie, annemarie, Biedronke, Sol i wszystkie dziewczyny o zdanie to szukanie podpowiedzi co nam może pomóc, dziewczyny tutaj mają spora wiedzę na temat in vitro, tego co jeszcze można zrobić żeby było lepiej, jesteśmy ludźmi, mamy swoje odczucia w walce o dzieci i inny człowiek ktory cos przezyl i to przepracował moze nam pomóc, zarówno pod kątem psychologicznym jak i "medycznym" (zwróć uwage na cudzysłowie), żeby podpowiedzieć, co jeszcze da się zrobić, wiesz lekarze bazują na statystykach, jak każą wszystkie badania zriobic to zaraz będzie, ze tylko zdziera kasę i nic to nie daje, a zawsze można być tym innym przypadkiem. Wiec podsumowanie postawa dzoasi i innych oczywiście, od których można zaczerpnąć jakis informacji mi odpowiada, zawsze można się czegoś dowiedzieć (po co czytasz to forum, skoro nie szukasz informacji????), bardzo się cieszę, ze sa tutaj dziewczyny, które chcą się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniami zwiazanymi z in vitro, dlaczego mają to ukrywać?? Żeby innym nie udało się przed nimi??? Żeby inni nie mieli lzejszej drogi??? Poza tym każdy ma swój rozum i skorzysta z tych porad jak będzie chciał.

Przepraszam, nie mogłam się dłużej powstrzymać od wypowiedzi w tym temacie. Można siedzieć cicho ale do czasu, ten niby śmieszny post- i jeszcze jeden wcześniejszy, o tym że coraz lepiej się to czyta i o tym, że zachowanie kogoś słabiutko to przegięcie moim zdaniem, tak jak post o tym, że Biedra jedząc coś tam zabija swoje dziecko, a potem oburzenie, że ktoś ostro odpowie.
 
ja tez was czytam :) KOMEDIA :) dzoasia bedzie glaskac biedrone da jej czekolade z barku a tej bedzie za malo i zje dzoasie na co ozis powie a nie mowilam :) wezmie bron i wystrzela wszystkie bo przeciez robi patent, ale najpierw sie podrapie po nosie bo zaplacze, a jak placze to ja nos szczypie jakie nie placze to juz bedzie miala cela :) Kto jej da pozwolenie na bron :) a dzoasia wielka dama bo ma jakis bagaz doswiadczen i zachowuje sie jak lekarz :) no coraz lepiej sie was czyta. normalnie R szuka Z.
A ja myślałam że to forum się czyta żeby się czegoś więcej dowiedzieć , nawzajem wspierać i pomoc ,a nie dla jakieś komedi...
 
@dżoasia , jak tam wczorajsza wizyta? Wiadomo już coś? Wchodzę na forum, wypatruję informacji i nic nie ma :(

Może Asia na razie milczy, bo została zupełnie niezasadnie zmieszana z błotem przez kilka uczestniczek..... i też jej „kopara na ziemie upadła”..... [emoji53][emoji53][emoji53]

Miłego dnia wszystkie dziewczynki - ja sobie wzięłam wolne i będę sobie odpoczywała.

Chciałam wczoraj zakończyć temat mojej diety ale widzę niektórzy nadal nią żyją. dodam ze Asia ma 300 km do mnie i raczej nie wsiadalaby w samolot tylko żeby mi czekoladki z barku wpychać jak gasiorowi.

Sksk - dziękuje Kochana - masz racje, nie jem słodyczy a przez dwa miesiące zjadłam tylko 3 wiesmiaki - dwa przed transferem jeden jakoś 2 tygodnie temu - bez frytek bez coli. Na tej podstawie zbudowała sie jakaś wizja biedronki mieszkającej w lodowce i w szafce ze słodyczami. Nie trzymam w 100% diety cukrzycowej ale tez nie obzeram się..... i podziwiam motylka i inne osoby które różni posprzątają ścisłe ta dieta. Czesto jedyne co mi przechodzi przez gardło i czego nie zwracam to biała bułka z żółtym serem. Cóż - sytuacje są różne i najważniejsze to się rozumieć i zrozumieć okoliczności a nie oceniać i szydzić... Dobrze ze większość to rozumie. [emoji4][emoji4][emoji4][emoji4][emoji4]
Wczoraj się nie udało - może temat dzisiaj zakończymy.

Justynko - mam nadzieje ze jednak Cię przebadają o trochę posiedzisz w domku z dzieciaczkami jeszcze w brzuszku. Bardzo dobrze, ze lekarze chuchają na Zimne. Trzymaj się!! [emoji4][emoji4][emoji4][emoji4]

Katka - Gratuluje wczorajszej bety - jak to zawsze pisze - takich wiadomości nam tutaj tylko trzeba.

Mala87 Kingul - nie łamcie się - będzie dobrze!! [emoji4][emoji4] czekamy na Wasze piekne bety w sobotę.

Mietku - moja szwagierka do końca ciąży brała luteinę. (Naturals bez żadnych problemow zaciazajacych)

Maja - mi ginekolog kazał odstawić gluco (nie jest w Polsce zarejestrowany jako lek do stosowania w ciąży - w wielu krajach już jest) a ja się trochę boje bo czytałam trochę zachodnich artykułów i zdarza się ze nagle odstawienie powoduje poronienia na wczesnym etapie. Jutro idę na krzywa i zobaczymy. Próbuje się tez dostać do swojego diabetologa.

[emoji221][emoji221][emoji221][emoji221][emoji274][emoji274][emoji274][emoji274][emoji274]
 
Ostatnia edycja:
ja tez was czytam :) KOMEDIA :) dzoasia bedzie glaskac biedrone da jej czekolade z barku a tej bedzie za malo i zje dzoasie na co ozis powie a nie mowilam :) wezmie bron i wystrzela wszystkie bo przeciez robi patent, ale najpierw sie podrapie po nosie bo zaplacze, a jak placze to ja nos szczypie jakie nie placze to juz bedzie miala cela :) Kto jej da pozwolenie na bron :) a dzoasia wielka dama bo ma jakis bagaz doswiadczen i zachowuje sie jak lekarz :) no coraz lepiej sie was czyta. normalnie R szuka Z.
Idz trolowac gdzie indziej. A po drodze kup slownik.
 
ja tez was czytam :) KOMEDIA :) dzoasia bedzie glaskac biedrone da jej czekolade z barku a tej bedzie za malo i zje dzoasie na co ozis powie a nie mowilam :) wezmie bron i wystrzela wszystkie bo przeciez robi patent, ale najpierw sie podrapie po nosie bo zaplacze, a jak placze to ja nos szczypie jakie nie placze to juz bedzie miala cela :) Kto jej da pozwolenie na bron :) a dzoasia wielka dama bo ma jakis bagaz doswiadczen i zachowuje sie jak lekarz :) no coraz lepiej sie was czyta. normalnie R szuka Z.
Może i dzoasia dama ,ale na poziomie
Doświadczenia zbliżają nie wiem czy o tym wiesz
Nigdy się nie udzielałam w dyskusje typu awantury,ale twój post jest z ni gruszki nie z pietruszki
Jestem na grupie już dość długo nie komentuje bo nie mam wiedzy takiej mimo ,ze przeszłam pewnie więcej od ciebie
A tak dla wiadomości Dzoasia .... to osoba która mimo swojego doświadczenia pomaga i dzieli sie wiedza mimo,ze nie jest lekarzem
Dzięki niej wiem ,ze zawsze na nia mogę liczyć
Jad na grupie nie jest potrzebny tutaj jest potrzebne wsparcie
Wesołych świat
 
Witajcie!
Jestem tu nowa... przeczytałam forum z ostatnich kilku miesięcy . Nigdy nie myślałam ze problem ten mnie dotknie ale niestety ... choć może to oznacza ze jesteśmy wyjątkowe bo ktoś u gory wie ze takie kobiety jak my poradzimy sobie ze wszystkim.
Moja historia przedstawia się niskim AMH, którego spadek w przeciągu kilku miesięcy jest z 1,55 na 0,36
FSH 16,9
Pierwsza wizyta w klinice i słowa lekarza .... czemu tak późno? ... gdybym tylko wiedziała.... teraz będę przygotowywać się do pierwszego ivf i przeraża mnie to szczególnie psychicznie.
Powiedzcie ile czasu od pierwszej wizyty badań stymulacji trwa ten cały proces ?
Witaj kochana u nas poszlo sprawnie, wizyta przed sama @, stymulacja, 12dc podglad jajec, 14dc punkcja, 18 dc transfer. Dzis jest 3dpt i czekam.. Trzymam za Ciebie kciuki i powodzenia
Łącze sie z Tobą w bólu, też mam 7dpt i w sumie żadnych większych objawów.. ale nie brałam nospy ani nic innego.. obawiam się tej bety za 2 dni
Dziewczyny iludniowy zarodek mialyscie podany? Ja mialam 5 dniowy i planuje bete 7dpt czy ma to sens, jak ma cos wyjsc to wyjdzie? Zaczynam swirowac bo dzis juz nic nie czuje, zadnego bolu, ciągnięcia czy klucia. Za was moce kciukasy
 
reklama
Matko... znów poranek nieprzyjemny... :( eh... brak mi słów... herbata mi nawet nie smakuje... ja wiem, że czasem emocje nas poniosą, ale po oczyszczeniu - kilku postach powinno być już jak dawniej i bardzo na to liczę kochane... jestem pełna nadziei, że świąteczny czas trudny dla nas straczek i tak bardzo, nie oszukujmy się, wyciszy sytuację i nikt do nikogo urazy nie będzie trzymał w sobie.... Miłego dnia wszystkim!
@dżoasia daj znać jak się sprawy mają
@Justin87 kochana mam nadzieję, że jednak wszystko wyjdzie dobrze i jeszcze pocieszysz się brzuszkiem w domu... jeszcze przecież macie czas - niech chłopcy rosną w najlepszym inkubatorku jakim jest brzuszek mamusi - wiem, że Ci na pewno już ciężko z takim pięknym brzusiem i ciężko na serduszku bo się martwisz o nich, ale bądź spokojna.... jesteś w dobrych rękach i to dla Waszego dobra! Trzymam kciukaski, żeby wszystko było dobrze!
 
Do góry