reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
No to nie źle. Dobrze wiedziec.
Napisze wam jeszcze final Klanu progesteronowego, lekarz z kliniki powiedzial, ze jesli w 22 tygodniu przy 1 lutinusie i probie zejscia z 2 duphastonow na 1 jest jakies plamienie to lepiej zostac przy tych dawkach juz do konca ciazy, wiec wyglada na to, ze zestaw lekow juz do konca, podobno niektore kobiety nawet w naturalnych ciazach tak maja.
 
U mnie dzisiaj 7 dpt. Nie wiem czy przez to że brałam cały tydzien nospę nie czulam żadnych objawów;( hmm aż strach pomyśleć, że może być znowu porażka.

Łącze sie z Tobą w bólu, też mam 7dpt i w sumie żadnych większych objawów.. ale nie brałam nospy ani nic innego.. obawiam się tej bety za 2 dni
 
Cześć Kochane,
widzę, że coś się działo, jutro poczytam. Pamiętajcie, że peace and love może nas uratować. ;)

@sssurykatka trzymam kciuki za drugiego bliźniaka. :* Bardzo mi przykro, że jeden maluch nie dał rady. :(

Jest sprawa, otóż w poniedziałek idę do szpitala na kilka dni i mam jakieś dziwne przeczucie, że stamtąd szybko nie wyjdę. Nic się nie dzieje takiego ale jednak mam takie wrażenie. Torba spakowana, wyprawka kosmetyczna i pampersowa kupiona dla maluchów, dla siebie też już mam wszystko. Nawet mój mąż dostał jakiejś białej gorączki i jutro kupuje 7-osobowy samochód. Ogólnie robi się gorąco. ;)
Dlatego mam prośbę, żeby któraś dobra duszyczka się do mnie zgłosiła w sprawie przejęcia kalendarza. :) Od poniedziałku nie będę miała możliwości go ogarniać, bo w szpitalu będę miała tylko telefon a z niego kalendarza nie wstawię, co więcej nawet w niego nie wejdę. :(
Czekam na Wasz odzew. :*
 
Cześć Kochane,
widzę, że coś się działo, jutro poczytam. Pamiętajcie, że peace and love może nas uratować. ;)

@sssurykatka trzymam kciuki za drugiego bliźniaka. :* Bardzo mi przykro, że jeden maluch nie dał rady. :(

Jest sprawa, otóż w poniedziałek idę do szpitala na kilka dni i mam jakieś dziwne przeczucie, że stamtąd szybko nie wyjdę. Nic się nie dzieje takiego ale jednak mam takie wrażenie. Torba spakowana, wyprawka kosmetyczna i pampersowa kupiona dla maluchów, dla siebie też już mam wszystko. Nawet mój mąż dostał jakiejś białej gorączki i jutro kupuje 7-osobowy samochód. Ogólnie robi się gorąco. ;)
Dlatego mam prośbę, żeby któraś dobra duszyczka się do mnie zgłosiła w sprawie przejęcia kalendarza. :) Od poniedziałku nie będę miała możliwości go ogarniać, bo w szpitalu będę miała tylko telefon a z niego kalendarza nie wstawię, co więcej nawet w niego nie wejdę. :(
Czekam na Wasz odzew. :*
Jeju kochana a czemu idziesz. Tak dokonywać to napisalas ale czyżby coś się działo?
Mam nadzieję, że wszystko ok.

Ja kalendarza nie dam rady wziąć bo cały czas pracuje na cały etat plus ogarniam małą i jeszcze pare innych rzeczy. Przepraszam.
Mam nadzieję, że ktoś się znajdzie szybciutko x
 
ja tez was czytam :) KOMEDIA :) dzoasia bedzie glaskac biedrone da jej czekolade z barku a tej bedzie za malo i zje dzoasie na co ozis powie a nie mowilam :) wezmie bron i wystrzela wszystkie bo przeciez robi patent, ale najpierw sie podrapie po nosie bo zaplacze, a jak placze to ja nos szczypie jakie nie placze to juz bedzie miala cela :) Kto jej da pozwolenie na bron :) a dzoasia wielka dama bo ma jakis bagaz doswiadczen i zachowuje sie jak lekarz :) no coraz lepiej sie was czyta. normalnie R szuka Z.
 
Jeju kochana a czemu idziesz. Tak dokonywać to napisalas ale czyżby coś się działo?
Mam nadzieję, że wszystko ok.

Ja kalendarza nie dam rady wziąć bo cały czas pracuje na cały etat plus ogarniam małą i jeszcze pare innych rzeczy. Przepraszam.
Mam nadzieję, że ktoś się znajdzie szybciutko x
Nic się nie dzieje. Ale chodzę do dwóch ginów i obydwaj mnie wysyłają do szpitala, no to idę. Mam nadzieję, że posiedzę tam 3 dni i wracam do domu. Jednak mam takie głupie uczucie niczym niepoparte, że już stamtąd bez chłopaków po drugiej stronie brzucha nie wyjdę. No nie wiem czemu tak. :( Gin jeden z drugim mnie wysyłają, żeby mi ewentualnie podali sterydy, zrobili pogłębioną diagnostykę i badania, bo np. Ktg mi rzekomo mój ginek wiarygodnego nie zrobi, bo nie ma takiego sprzętu, żeby sprawdzić bliźniaki.
 
reklama
Do góry