reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny pomóżcie bo zejdę na zawał.
Dzisiaj podczas aplikacji luteiny na aplikatorze zauważyłam jakby brudne, brunatne resztki tabletki? I takie jakby nitki?
W środę byłam na usg i wszystko było ok. Nosz kurde co robić?
Nic i nie denerwować się ja brązowe plemienia miałam do około 12 tc
 
Dziewczyny pomóżcie bo zejdę na zawał.
Dzisiaj podczas aplikacji luteiny na aplikatorze zauważyłam jakby brudne, brunatne resztki tabletki? I takie jakby nitki?
W środę byłam na usg i wszystko było ok. Nosz kurde co robić?
Nie martw się. Wszystko jest ok. To całkiem normalne.
 
Hej - u mnie wczoraj przygoda. Lało się ze mnie i myślałam ze poroniłam i znowu po kwiatkach. Pojechałam na IP(mega szybko mnie przyjęli) i w macicy OK - pęcherzyk ładny okrąglutki z żółtkiem. Pani powiedziala ze na dniach będzie zarodek i ze takie krwawienia często się zdarzają na początku. Jak będzie brzuch bolał kazała brać nospe. Zostalam potraktowana z wielkim szacunkiem - nikt mi nie wypominał ze przyjechałam i nikt się nie krzywił ze invitro.
Wiec to chyba normalne z nami walczącymi ze ciagle musi się coś dziać. [emoji6]
Miłego tygodnia!! Trzymam kciuki za wszystkie co coś robią w tym tygodniu! ;))))
[emoji253][emoji255][emoji253][emoji255][emoji257][emoji253][emoji257][emoji221][emoji221][emoji221][emoji221]

Palnik - ogromnie dużo przeszłaś kochana, ale wierze ze jesteś już bliżej niż dalej. [emoji6]

Referując do Waszych wypowiedzi na temat zwolnień ja biore tylko wolne na punkcję i na transfer, a tak chodze do pracy. L4 elektroniczne czy nie, to znudzone i ciekawskie kadry wszystko wyłapią. Jak poroniłam i przyszło ze szpitala elektroniczne zwolnienie to niespodziewanie dużo ludzi się pytało jak się czuje. A potem na pasku zobaczyłam 100% wiec musieli ciążowe wypisać. ;) nikt mnie wprost nie zapytał ale myśle ze pewnie szykowali na mnie plan awaryjny a potem się zdziwili jak nie roslam... ;) ale mam to w dupie!
Dobrze że już jest dobrze:tak: super że jest pęcherzyk z ciałkiem i za niedługo pojawi sie zarodek:-) :):biggrin2::biggrin2:
Trzymaj się biedroneczko❤❤❤
 
Dzięki Kochana. Już się trochę uspokoiłam, no masz rację, przynajmniej wiem, że tam jest i może podkrwawiać. Ale miałaś z niego jakieś duże krwawienia czy rakie plamienia zawsze? U mnie wczoraj nie było za duże, ale świeża krew i wystarczyło do spanikowania.
Miałam zagwozdkę czy brać acard i heparynę, bo po stwierdzeniu krwiaka miałam odstawione, a jak na wizycie serduszkowej w klinice pytałam, czy do tego wrócić to wyobraźcie sobie, że usłyszałam, że "myślę, że warto by było, ale to już pani sobie ustali z lekarzem prowadzącym". No super. Mój gin obejrzał wyniki badań na p/ciała i w kierunku trombofilii i wypytał o wywiad zakrzepowy mój i w rodzinie no i powiedział, że jego zdaniem nie ma sensu. Ja się jeszcze wahałam, ale przy tym polipie to chyba rzeczywiście nia ma sensu. Dzięki @Sol za info!

@dżoasia no właśnie widać, 2 tyg siedziałam w domu i od razu krwawienia, polipy... ale dziaciaki mają się dobrze, serduszka pikają.

@panik strasznie dużo przeszłaś... a robiono Ci wyniki w kierunku p/ciał kardiolipinowych, antykoagulant toczniowy, mutacja V Leiden, białko C, S ? To taki standard po poronieniach. Co orawda postępowanie podobne - Acard i heparyna w razie co, ale zawsze dobrze.wiedzieć z czym się walczy. Mi zlecono po pierwszym poronieniu. Ściskam Cię silna kobieto.
Ja nie mam heparyny. Miałam brać aspiryne 0.75 ale przy tych plamieniach odstawilam.
Wiesz co duże krwawienie to nie było ale tak jak piszesz świeża krew która oczywiście w ciąży przeraża.
U mnie najczęściej rano, tak po nocy potem w dzień miałam mini albo w ogóle no i czasem wieczorem. Trwało to tydzień. Strachu się tyle najadlam, że masakra. Dopiero moja lekarka mnie uspokoiła.

Tak jak pisałam teraz mam spokój ale wiem, że może się zawsze pojawić jeszcze taka sytuacja.

Trzymaj się kochana, a tak w ogóle to leżenie wcale mi też nie pomagało... x
 
@Sol jesteś pewna? Teraz na składce miałam bardzo dużo tego brunatnego śluzu
Jeśli się tak strasznie stresujesz to jedź do lekarza, ja nim nie jestem i nie chciałabym żebyś miała mi cokolwiek za złe. Ale, tak raczej nie ma co się stresować takim brunatnym, kawa z mlekiem sluzem szczególnie jak się bierze tabletki dopochwowo.
Prawie wszystkie tak miałyśmy ale jeśli zacznie się tego robić bardzo dużo albo bardziej krwisto to zawsze lepiej sprawdzić.
 
Jeśli się tak strasznie stresujesz to jedź do lekarza, ja nim nie jestem i nie chciałabym żebyś miała mi cokolwiek za złe. Ale, tak raczej nie ma co się stresować takim brunatnym, kawa z mlekiem sluzem szczególnie jak się bierze tabletki dopochwowo.
Prawie wszystkie tak miałyśmy ale jeśli zacznie się tego robić bardzo dużo albo bardziej krwisto to zawsze lepiej sprawdzić.
Nie chciałam żebyś poczuła presję, przepraszam. Masz rację, nie będę panikowac. Gdyby się taką sytuacją utrzymywała to pojadę na ip. W środę mam wizytę więc i tak sprawdzę co tam się dzieje
 
Nie chciałam żebyś poczuła presję, przepraszam. Masz rację, nie będę panikowac. Gdyby się taką sytuacją utrzymywała to pojadę na ip. W środę mam wizytę więc i tak sprawdzę co tam się dzieje

Placis składki wiec zawsze masz prawo jechać na IP, ja wczoraj pojechałam i się uspokoiłam - jak masz się denerwować to jedz. ;)
 
reklama
Do góry