reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Taaaaaaaak, wiem ale co poradzę jak ja na loda jak osioł na marchewkę[emoji14]
Obiecuję poprawę! Jutro rower do upadłego [emoji1]
Jaka ja tam chodakowska... Kiedyś waga podchodziła już pod 90kg, ale teraz staram się nie przekraczać 80, chociaż wstyd mi bo w tamtym roku o tej porze było 75-76, ale nic nie poradzę na to, że łatwiej mi przytyć niż zrzucić trochę balastu :(

To ile jutro robimy km? [emoji6] bo ja tez bicykle race ;))) ja kochana niestety mam teraz najwyższa wagę w zyciu.... ;( ale wysportowany grubasiński jestem.

Ale bym zjadła gałeczkę słonego karmela no i jeszcze jedną z ananaskiem ;))))
 
reklama
To ile jutro robimy km? [emoji6] bo ja tez bicykle race ;))) ja kochana niestety mam teraz najwyższa wagę w zyciu.... ;( ale wysportowany grubasiński jestem.

Ale bym zjadła gałeczkę słonego karmela no i jeszcze jedną z ananaskiem ;))))
Najwięcej w tym roku zrobiłam 80 i jutro bym wycelowała w stówkę ale chyba słabo będzie bo ostatni miesiąc nie rozpieszczał meteorologicznie i bryka stoi w pokoju :p

No właśnie ja karmela wpierdzieliłam, to tego kawowe i zajebisty sorbet śliwkowy :D
 
Najwięcej w tym roku zrobiłam 80 i jutro bym wycelowała w stówkę ale chyba słabo będzie bo ostatni miesiąc nie rozpieszczał meteorologicznie i bryka stoi w pokoju [emoji14]

No właśnie ja karmela wpierdzieliłam, to tego kawowe i zajebisty sorbet śliwkowy [emoji1]

Szkoda ze z Krakowa jesteś - pojechałybyśmy razem a potem na lody!!! ;)))
I czarowałybyśmy jajniki razem ;)))

Musimy się teraz wyjeździć bo jak bliźniaki będą załadowane to uziemieni przymusowe.
 
@sksk jak Ty do tych Katowic będziesz jeździć to koniecznie musisz kiedyś zjechać z a4 do Skawiny na loda :D To niedaleko bo może ok 3km a nieziemskie są!!! Zaraziła mnie nimi @chlopkers i zawsze po drodze z Kato zajeżdżam :D
Zaglądniemy
Mam niezdrowy stosunek do jedzenia niestety. Jak byłam w ciąży to chodził za mną jakiś niezdrowy burger, ale powiedziałam sobie nie, teraz nie, zrobię sobie coś zdrowszego w domu, no o tego się trzymałam, ale jak się dowiedziałam wieczorem u lekarza, że u mojego dzieciątka nie słychać serduszka, to nastepnena dnia rano kazałam się zabrać do Maca i zjadłam jakiegoś pustego burgera z frytkami smażonymi na tłuszczu z dużą ilością soli (normalnie nie znoszę soli) i czułam niemal dziką radość.... Z jedzenia oczywiście...
 
reklama
Do góry