reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mi powiedział szef kliniki (innej niż moja), że oni dają heparynę profilaktycznie ale czy to coś pomaga, to nie wiedzą i że immunologia raczej nie gra zbyt dużej roli i że po prostu trzeba trafić na odpowiednie zarodki. Powiem szczerze, że nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Przede wszystkim na chłopski rozum in vitrowa ciąża jest wymuszona na organizmie, nagle do macicy wprowadza się zarodki na pewnym etapie rozwoju i to musi być szok dla organizmu i w dużej mierze zapewne organizm zwalcza zarodki w zwyczajnych przypadkach a co dopiero jak ktoś ma problemy z immunologią. Może źle myślę, ale jak dla mnie moje maleństwa, to jest cud wspomożony w dużej mierze sterydem i heparyną.
Dokladnie - lepiej wiecej niż mniej - coz jak gin mnie oleje będę z innej strony próbowała - ehhhh
 
Justin87 gratuluje!!! Dziewczynki my 16 tc, po wczorajszym usg na 70% dziewczynka. Zmieniłam lekarza na takiego, który pracuje w szpitalu gdzie chce rodzić, pożegnałam lekarza z kliniki, bo on nie jest specem od położnictwa tylko od niepłodności,ale wczorajsza wizyta u nowego lekarza mną negatywnie wstrząsnęła. Lekarz udawał,że mnie nie widzi i nie słyszy, nie patrzył na mnie i nie rozmawiał ze mną, mruczał pod nosem. Nie wiem ile cm ma płód, nie wiem ile mu bije serce na minute, nie dostałam tej kartki z usg z podstawowymi informacjami, o zdjęciu nie wspominam bo to płatna wizyta położnicza była,a nie usg płatne. Lekarz powiedział,że zapisuje mnie na 9 sierpnia i mam zrobić połówkowe usg,bbo to będzie odpowiedni czas. Pytam czy u niego to usg, czy on je zrobi,czy może z wynikiem przyjść do niego tego 9-tego, bo on nie robi, powtarzam pytania, a lekarz NIC. Ps. wiem już, że on robi to usg. Nie wiem co teraz, chyba zapisze się przed 9-tym do niego na to usg i zobacze, bo opinie on ma bardzo dobre, może dzień miał wybitnie fatalny.
 
To prawda. Ja do samego końca szukałam na własną rękę. Czułam, że potrzebuje sterydy żeby utrzymać ciążę, nie wiedziałam tylko dlaczego a każdy napotykamy lekarz patrzył na mnie jak na jebnieta. Na szczęście w invicta przynajmniej nie zbagatelizowali wyniku i od razu dostałam dexamethason na ok 3 tygodnie przed transferem. Brałam go do końca ciąży.....
@anetka303 - tez jestem w invicta i właśnie jest mały problem - no coz muszę być bardziej asertywna.
 
Dzieki kochana za odpowiedz, no wlasnie tez nigdy o niej nie slyszalam i jesli mowisz, ze ona niedawno wszystko konsultowala z dr M to srednio mam do niej zaufanie. Moja procedura z KD za duzo mnie kosztowala kasy, stresu i podrozy zeby ktos sie na mnie uczyl :/ Jak oddzwoni koordynatorka to bede dalej pytac o Gretke i daruje sobie chyba ta dr Wasik. Pewnie mnie do niej koeruja bo probuja jakos rozlozyc pacjentow na roznych lekarzy, ale to juz nie moj problem.
Ja o niej nie slyszalam. Idz do dr G lub do dr Piekarz. Bo oboje dobrze leki rozpisuja itp.
 
Powodzenia! Pod narkoza czy nie? Jezeli tylko na lekach to juz Ci zazdroszcze tego odlotu [emoji16] [emoji16]
Narkoza:) fajnie było:) pobrali 7 :) oby pelne. W srode mialam duze prawdopodobienstwo hiperstymulacji a dzisiaj juz nie bo po ovitrelle jajniki sie skurczyly. Dr M konsultowal sie z dr G i w poniedzialek podejmie decyzje co do transferu :)
 
reklama
Cześć Dziewczyny, jestem po transferze 2 zarodków (07/07). Martwię się bo beta spadła z 36 na 12 :( a także progesteron spadł na 55. Załamka... 7 lat starań
 
Do góry