reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Lepiej, łożysko się podniosło także nie muszę już leżeć ciągle, aczkolwiek mam się oszczędzać, zero dźwigania itd.. to już 26 tydzień nawet nie wiem kiedy to zleciało. A Tobie oprócz mdłości jakieś inne objawy towarzyszą :D
W sumie czasem trochę senna jestem a tak to nic. Nie czuję macicy, piersi mnie nie bolą. Gdyby nie mdłości, to bym nie wiedziała, że ktoś tam mieszka. ;)
To super, można oszaleć jak się tak leży. Faktycznie zleciało. Już zaraz i młody będzie na świecie. A przecież dopiero co czekałyśmy na transfer. [emoji6]
 
reklama
Dziewczyn

POstanowilam, bede sie upierac przy Gretce, a jesli jego nie bedzie w dniu mojego transferu to co myslicie o np dr Czerwinskiej czy tez lepiej sobie ja darowac?
Powiem Ci nigdy w zyciu nie pojde do tej kobiety! Ostatnio chcieli mi umowic wizyte do niej to powiedzialam ze nie przyjde! Arogancka i niedelikatna!
 
Narkoza:) fajnie było:) pobrali 7 :) oby pelne. W srode mialam duze prawdopodobienstwo hiperstymulacji a dzisiaj juz nie bo po ovitrelle jajniki sie skurczyly. Dr M konsultowal sie z dr G i w poniedzialek podejmie decyzje co do transferu :)
Jejciu to przy 7 tez mozna miec hiperke? O nie. Myslalam ze jestem po bezpiecznej stronie bo slabo reaguje na leki.
 
@Cassiah - tak sobie teraz pomyślałam czy to nie to, ze wytyczone leki są od immunologa z zewnątrz , a nie od nich z kliniki - hymmm dałam zarobić komu innym , a nie im - tak tylko se myślę ;) i zastanawiam się czy się nieumowic na predke do immunologa z kliniki - ciekawa jestem jego zdania - muszę pomyśleć i to szybko - jak myslicie girls ?
Dokladnie, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase. A jeszcze podleczylabys sie immunologicznie i zaszla naturalnie w ciaze? I co wtedy z ich zabiegiem ivf? Wiesz co ja jestem zawsze za tym ze warto sprawdzic opinie dwoch lekarzy :)
To prawda. Ja do samego końca szukałam na własną rękę. Czułam, że potrzebuje sterydy żeby utrzymać ciążę, nie wiedziałam tylko dlaczego a każdy napotykamy lekarz patrzył na mnie jak na jebnieta. Na szczęście w invicta przynajmniej nie zbagatelizowali wyniku i od razu dostałam dexamethason na ok 3 tygodnie przed transferem. Brałam go do końca ciąży.....
Szkoda mi tylko tych dziewczyn ktore nigdy nie dowiedza sie o Pasniku i w ogole o problemie immunologii tylko straca zycie na glowkowanie co to znaczy tak naprawde ta "nieplodnosc idiopatyczna"...
Mi powiedział szef kliniki (innej niż moja), że oni dają heparynę profilaktycznie ale czy to coś pomaga, to nie wiedzą i że immunologia raczej nie gra zbyt dużej roli i że po prostu trzeba trafić na odpowiednie zarodki. Powiem szczerze, że nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Przede wszystkim na chłopski rozum in vitrowa ciąża jest wymuszona na organizmie, nagle do macicy wprowadza się zarodki na pewnym etapie rozwoju i to musi być szok dla organizmu i w dużej mierze zapewne organizm zwalcza zarodki w zwyczajnych przypadkach a co dopiero jak ktoś ma problemy z immunologią. Może źle myślę, ale jak dla mnie moje maleństwa, to jest cud wspomożony w dużej mierze sterydem i heparyną.
Oczywiscie ze tak. Kazda ciaza to lud szczescia a takze kombinacji odpowiednich lekow. Ile tu dziewczyn jest przykladem ze immunologia moze byc bariera.... A co z białaczka? Co ze stwardnieniem rozsianym? Czy chocby popularna choroba Hashimoto? To tez wg nich tez nie sa choroby autoimmunologiczne tylko co? Ehh still dont get it...
 
W sumie czasem trochę senna jestem a tak to nic. Nie czuję macicy, piersi mnie nie bolą. Gdyby nie mdłości, to bym nie wiedziała, że ktoś tam mieszka. ;)
To super, można oszaleć jak się tak leży. Faktycznie zleciało. Już zaraz i młody będzie na świecie. A przecież dopiero co czekałyśmy na transfer. [emoji6]
Tak leżenie to nie dla mnie heh ale niestety i tak za wiele już robić nie mogę szybko się męczę, ale to pewnie przez tą moją wagę, dobiłam do 70kg hehe nawet nie chcę myśleć ile będę ważyła w październiku:o a mój synuś w poniedziałek ważył juz prawie 900g :D
 
reklama
Dziewczynki od cudotwórcy z łodzi lub jak to Nasza @dżoasia " mówi" wujcio Jarek - proszę napiszcie mi na priw e-maila. Docent tak namazał , ze nie mogę sie przeczytać @gosia321 tu kobieto napewno masz ✊
Ja o niej nie slyszalam. Idz do dr G lub do dr Piekarz. Bo oboje dobrze leki rozpisuja itp.
Dzieki, wlasnie rozmawialam z koordynatorka, w dniach kiedy wypadlby transfer Bedzie dr Gajewska-Kucharek, albo jesli sie przesunie to juz bedzie dr Mercik. Gretki wtedy tez nie bedzie. Slyszalyscie cos o tej dr G-K?
 
Do góry