Kto po in vitro?

[Mieciu85]

W GC nie badają progesteronu. Uważają, że jak nie ma plamień to jest ok. Ja też zbadałam sama od siebie (bo tu wszystkie dziewczyny badały ). Po wprowadzeniu prolutexu badała chyba jeszcze raz. Jak doszło do 16 to odpuściłam.

dzieki za odpowiedz, rozumiem u mnie wlasnie byly plamienia, ciesze sie, ze zrobilam ten progesteron przynajmniej wiem mniej wiecej na czym stoje no i obstawiam sie progesteronem nastepnym razem.

 

[Mieciu85]

w UK, 4 próba w piątek mam beta, niestety dzisiaj jest 12dpt A test skany ciągle pokazuje jedna kreska... wcześniej za każdym razem byłam w ciąży Ale nie stery poronilam...

Trzymam kciuki za bete, z tymi testamintondo konca night nie wiamomo, zalezy przeciez kiedy sie zaimplantuje tez. First response sa najbardizej czule.

 

[dżoasia]

Trzymam kciuki oby to było właśnie To podejście kochana!
Będzie nam tutaj Ciebie brakowało ale pewnie odezwiesz się czasem co nie...?

haha zabrzmiało jak pożegnanie Sol, ja się jeszcze nigdzie nie wybieram, będę tu siedzieć dopóki nie urodzę mojej wymarzonej gromadki dzieci trochę z tym zejdzie.
Zresztą ja dopiero za ok 2 tygodnie może ruszę w procedurą, więc Ty i tak pewnie będziesz mieć transfer przede mną

 

[Mieciu85]

To trochę jest tak, ze jak nie ma ciazy to progesteron nie bardzo chce rosnąć mimo leków. Ale mimo wszystko ja bym pilnowała żeby był wyższy ten progesteron przed transferem jeszcze. I sprawdziła w dniu transferu żeby jak się okaże ze mimo wszystko nie jest za wysoki dołożyć coś jeszcze, może coś o lepszej przyswajalności bo nie każdemu każdy progesteron służy. Może trzeba by ci dac w zastrzykach

Dzieki Koniczyna, na pewno tak zrobie, poprosze zeby zbadali jeszcze w dniu transferu bo i tak na intralipid bede musiala w dzien trnaseru isc. Dzieki wielkie za wytljmaczenie odnosnie tego progesteronu, widzisz ja nie wiedzialam, ze mimo lekow moze nie rosnac jak ciazy nie ma. U mnie niby zaskoczylo ale beta zaczela spadac. Mysle, ze sam lutinus Moze tez nie dal rady I sluszalam, ze ten prolutez jest dobry. A to sie po daje w brzuch tak jak heparyne czyli mozna samemu czy jakos inaczej?

 

[Sol]

haha zabrzmiało jak pożegnanie [emoji14] Sol, ja się jeszcze nigdzie nie wybieram, będę tu siedzieć dopóki nie urodzę mojej wymarzonej gromadki dzieci trochę z tym zejdzie.
Zresztą ja dopiero za ok 2 tygodnie może ruszę w procedurą, więc Ty i tak pewnie będziesz mieć transfer przede mną

A ja to już nie wierzę, że będę mieć transfer bo ciągle coś. Już tyle razy był przekładany... Ale jak by się udało to mam @ za 5 dni więc transfer byłoby tak ok 20.

Ja też marzyłam o gromadce dzieci, min 3 a teraz to chyba już się pogodzilam z myślami że jedno też musi wystarczyć.

Ty kochana jesteś jeszcze młoda dupa więc jak zaczniesz to jedno po drugim będzie i do gromadki dobijesz

 

[chlopkers]

Teraz byla w lidlu w weekend

To ja kurcze jakos nie potrafie kupowac na tych fajnych okazjach w lidlu. Nigdy nie trafie na interesujacy mnie produkt bo wszystko przebrane. Raz kilka lat temu, stalam w kolejce od otwarcia sklepu, bo byly crocsy w dobrej cenie, ale takie sceny sie pod koszami z crocsami dzialy, ze swiateczna walka o karpia to pikus [emoji6] [emoji1]

 

[chlopkers]

Ileż tu będziemy gniły... A Ty kochana robiłaś jakieś badania czy coś teraz, czy o prostu masz nadzieję, że naturalny cykl przyniesie szczęście?

Uda sie dziewczyny, kazdrj z nas sie w koncu uda [emoji5]

 

[waleczna]

Spokojnie, znam przypadek, że na sztucznym ni chu chu a na naturalnym ładnie zaskakuje c'nie, @waleczna?

Ja teraz zaczynam nową procedurę w nowej klinice, szczepiłam się limfocytami męża, mam też mieć wlewy z intralipidu. Ma być pięknie I to sobie muszę wmawiać

Tak ja dalej się upieram na naturalnym [emoji16]

 

[myszkakiszka]

Kurcze dżoasia żeby się udało i nam w końcu

Jasne ze i Wam sie uda!wszystkim sie uda! Musi! trzymamy kciuki !

 

[gosia321]

Kurcze dżoasia żeby się udało i nam w końcu

Uda sie uda kochana. A my swiezo zaciazone slemy wam ciazowe zarazki